Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
zółtaczka u kota
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » ZDROWIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
zółtaczka u kota
Autor Wiadomość
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Nuniuś... jaki on żółty.... maleństwo..
Graża, czy Ganek juz troszke lepiej je niż np. wczoraj?
Jak on ogólnie się teraz czuje ?
Czw 17:39, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Malenkimi kroczkami idzie ku lepszemu. Dziś u weta przy kroplówce już nie leżał jak zwłoki tylko od czasu do czasu siadał wyprostowany i się rozglądał. Zaczyna jeść, jest żywszy. Niestety ciągle straszny chinczyk, ale to potrwa zanim wroci do normy. Coś pewniejszego będzie można powiedzieć po kolejnych badaniach krwi i kolejnym USG. Mocno wierzę że wygramy z tym cholerstwem.
Podziwiam jego cierpliwość i łagodność. Pod tym względem to jest wyjątkowy niezwylke dzielny i kochany. Ja mu termometr w doopke a on do mnie mruczy. Lekarz przepycha wenflon to tylko łapeczkę cofa jeśli go to boli. Nie miauczy , nie wyrywa się jakby rozumiał że to konieczne. Musi , po prostu musi wygrać .
Czw 19:00, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Tasiemka
Ekspert



Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Swarzędz/Oslo

Post
OCZYWIŚCIE GRAŻA ŻE MUSI WYGRAĆ!!!!!!! Już wygrywa.Wiem że jest Ci teraz ciężko,ale czytając Twoje opisy jestem o tym przekonana!!!
Czw 19:07, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Dziewczyny macie jakieś łagodne sposoby na wywołanie Qupy? Ostatnią Ganek zrobił w piątek. To już prawie tydzień. Wprawdzie przez 4 dni nic kompletnie nie jadl ale już od wtroku trochę je a qupy dalej nie ma. Chyba juz się powinien wyprożnić.
Czw 19:18, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Madzinka
Początkujący



Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Post
Z takich domowych sposbów słyszałam, że można dać troszkę oliwy z oliwek lub masełka albo wywar z siemienia lnianego.
Czw 19:34, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Dzięki Madzinko a ile tego oleju?


Ostatnio zmieniony przez Graża dnia Czw 19:43, 22 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Czw 19:42, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Madzinka
Początkujący



Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Post
Nie jestem ekspertem, może jeszcze ktoś bardziej doświadczony się wypowie, bo nie chciałabym zaszkodzić. Pamiętam, że jak czekaliśmy na pierwszą kupkę naszego rudzielca w nowym domku i mijały kolejne dni, to właścicielka hodowli zaproponowała, żebyśmy mu podali troszkę oliwy z oliwek (chyba chodziło o kilka mililitrów w strzykawce). Nie musieliśmy tego robić, bo kociak po chwili powędrował do kuwetki i zrobił co trzeba Wesoly.
Czw 19:52, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
magdaS
Pasjonat



Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Piastów

Post
Ciekła parafina, strzykaweczką myślę, że z 5 cm nie zaszkodzi...można powtarzać. Nie jest trawiona, po prostu przejdzie przez całe jelitka.
Czw 21:17, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Graża a ja bym zadzwoniła do weta, żeby poradził. Wolałabym niczego nie podawać, bo wszystkie rady są z założenia dla zdrowych kotów, a nie daj bóg Ganeczkowi zaszkodzi.
Czw 21:28, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
ula
Pasjonat



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niestępowo o/Gdańska

Post
Catyfun napisał:
Graża a ja bym zadzwoniła do weta, żeby poradził. Wolałabym niczego nie podawać, bo wszystkie rady są z założenia dla zdrowych kotów, a nie daj bóg Ganeczkowi zaszkodzi.


Myślę podobnie jak Catyfun
Czw 21:43, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
popieram dziewczyny, Graża zadzwoń do weta, szkoda słodziaka i tak się męczy,
wymiziaj Ganusia od nas , cały czas myślami jesteśmy z Tobą Yar good
Czw 22:07, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Jutro rano jestem u weta jeśli przez noc nie zrobi kupy to będzie musiał się i tym zająć.
Czw 23:12, 22 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Ganuś dzielne kociątko Wesoly
Rzeczywiście Graża z tym wypróżnianiem zapytaj weta.
Ale jak on biedaczek nic nie jadł przez 4 dni , a później tylko odrobinkę to co tu się dziwić.
Najważniejsze, że kotek wraca do zdrowia.
Pią 5:58, 23 Kwi 2010 Zobacz profil autora
kasiula
Początkujący



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: poznań

Post
Biedny Ganuś:(Grazynka trzymajcie sie!!na pewno wszystko bedzie dobrze!!!!!!!
Pią 8:17, 23 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Chyba się przestraszył , że wet mu będzie w quperku grzebał bo w nocy kupnął. Wesoly
Zażółcenie pomalutki zaczęło się cofać. Oczyska już nie są zielonozólte tylko zielononiebieskie. Dziś już nie było kroplowki tylko 50 ml glukozy witaminy combivit i combifos i antybiotyk. Ganek dostaje penistrep czyli penicylinę ze streptomycyną. Została pobrana krew na morfologię i biochemię , proby wątrobowe, mocznik i bilirubinę. Wyjęty zostal wenflon (niestety to bolesne doświadczenie bo wenflon siedział długo w żyle) . Stan brzucha się nie pogarsza, płyn się nie gromadzi więc najprawdopodobniej punkcja nie będzie konieczna. Jutro dalsze decyzje dotyczące planu leczenia, po ocenie wyników krwi. Chyba powolutku wychodzimy na prostą. Stan kićka na tyle się zmienił, ze już nie jest mu obojętne co z nim robią więc kolejne wizyty nabierają wyrazistości. Pokazuje, że nie podobają mu sie te wszystkie zastrzyki, zaglądania do paszczy i gmeranie w żyłach.
Pią 12:45, 23 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » ZDROWIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin