Zatwardzenie ? Zakłaczenie? Bark qpki :(

witam, mój Tabby od czwartku nie robi kupy Smutny

To już 6 dzień Smutny

w niedziele udał mu się z wysiłkiem zrobić kilka bobków twardych jak kamyki Smutny

. W niedziele dostał 2 x 2 ml parafiny do pyszczka. W poniedziałek 3 x 4 ml parafiny plus 1 x 2 ml syropu laktuloza i nadal nic. Dzisiaj weterynarz zrobił mu lewatywę (2 strzykawy) plus zastrzyk...ale nadal nic Smutny

( Czy też zdarzył się komuś, by lewatywa nie pomogła?? od wizyty u weta minęło już ponad 7 h wiec chyba powinno już go odetkać.... Kotek ma pierwszy raz qpkowe problemy i już nie wiem jak mu pomoc...

Zrób rtg - czasem masa kałowa zalega w jelitach, badanie da Ci pogląd na sytuację.

jutro rano będę szła z nim znowu do weterynarza, więc zapytam RTG....podczas dzisiejszego badania wet powiedział, że czuje qpke już pod koniec ... no ale jakoś wyjść nie chce

Czasami tak bywa, że kupa przez powłoki brzuszne jest wyczuwalna dopiero pod sam koniec, a tak naprawdę całe jelita są wypełnione masą. Dobrze jest mieć obraz sytuacji, aby wiedzieć, jakie działania podjąć. Jeżeli kupa jest pod sam koniec, to lewatywa powinna pomóc.

Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Wto 18:30, 22 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz

jutro poproszę o zrobienie RTG

Udało nam się zrobić qpke....

pewnie to i tak jeszcze nie wszystko co mu zalega.... ale jest światełko w tunelu....teraz jest obrażony na kuwete i nawet na pokój w którym ona stoi .... pewnie trochę go bolało, bo solidnie się nadymał...

Grunt, że do przodu

dokładnie

miejmy nadzieję, że już będzie wszystko dobrze .... bo serducho mi się kraja jak patrze na tą moją bidę .... Heart

Sprobuj mu dac paste odklaczajaca. Masuj mu brzuszek chwytajac kota z gory od dolu brzucha kiedy stoi, delikatnie przesuwaj palcami wzdluz jelit w kierunku doogonowym, a wyczujesz zatwardziale masy kalowe.Jezeli to nie pomoze, zrob mu tez wywar z korzenia prawoslazu lekarskiego.
Trzymam mocno kciuki za kotka.

Ostatnio zmieniony przez szajen dnia Wto 23:12, 22 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz

Dziękuję za rady

Brzuszek masujemy cały czas (o dziwo, bo Tabby nigdy nie lubił być po nim głaskany, a teraz prawie nie stwarza oporów). pastę dostał Wesoly

kupy c prawda drugi raz nie zrobił jeszcze, ale zwymiotował w nocy (kłaczki).... Dzisiaj widać, że czuje sie lepiej bo wiecej je i robi awanturę, że miska prawie pusta Rolling eyes

ahhh jak ja kocham tego łobuziaka mojego

Zycze zdowka kotkowi i trzymam za nieo mocno kciuki.

Dzisiaj rano miła niespodzianka - piękny, ogromny, śmierdzący qpolek Rolling eyes

Wczoraj dodatkowo zasugerowałam się waszymi opiniami i kupiłam mu inną pastę - Bezo-Pet oraz karme royal canin hairball protect. Little thongue man

nikt kto nie ma kota nie zrozumie ile szczęścia daje znalezienie takiego skarbu w kuwecie Wesoly

Święte słowa Wesoly

Ja jeszcze profilaktycznie polece kisielek z siemienia lnianego na przyszłość. Naturalny i ładnie oczyszcza jelita w przypadku problemów z brzuszkiem Ya winkles

Ciesze się że kotuś wraca do zdrowia Ya winkles

Ostatnio zmieniony przez Konstancja dnia Czw 11:58, 24 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz