Zatkany kanalik łzowy

Przepraszam, ale nie pamiętam kto pytał o leczenie takiej przypadłości.

Sama się z ty na szczęście nie spotkałam, wiec zapytałam hodowcę moich kotów, ale ona też nie.

Poprosiłam o rozesłanie zapytania do innych hodowców i taka otrzymałam odpowiedź:

- "Zatkanie kanalika u dorosłego kota to tylko zabieg. Nie rozumiem dlaczego antybiotyki. Przecież zatkanie to przeszkoda mechaniczna. No chyba, że zatyka go jakaś wydzielina ropna, to wtedy rzeczywiście antybiotyk."

Mam nadzieję, że rzuci to jakieś światło na problem.

Tacco prosiła o poradę. http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/tacco-flipper,3455-870.html#287576

Ja też cicho zbieram informacje i doświadczenia innych, bo mamy podejrzenie, że Sammy też ma coś z kanalikiem - czasem ciekną mu łezki z jednego oka. Miesiąc temu miał zapalenie spojówek w drugim oku i wet radziła kropić również to łzawiące oczko. Zapalenie ustało, ale łezki się toczą się dalej.
Sam jest jeszcze młody, dlatego na razie obserwuję i wycieram/przemywam.

ja przetykałam mojej kotce kanalik łzowy bo wiecznie zbierały jej sie "spiochy". Po przetkaniu kanaliku juz spory czas temu problem nie powrócił.

Oj dobrze,ze trafilam na ten temat.Szafisiowi,tez wiecznie zbieraja sie spiochy.
Karolinko moglabys napisac cos wiecej na temat tego przepychania kanalikow.

Karolinko gdybyś mogła ja też bardzo bym prosiła żebyś napisała coś więcej o tym zabiegu

słuchajcie ja już dokładnie nie pamiętam jak to było bo kanalik przetykaliśmy w grudniu 2012, ale jak będe w tym tygodniu u veta to dopytam jak Casi to miała robione

Bardzo ciekawi mnie to, czy bylo to robione pod narkoza.

To chyba ja pytałam

Witam
Również dołączam się do prośby o więcej szczegółów w temacie udrazniania kanalika łzowego. czy ten zabieg wykonuje każdy wet czy tylko ci ze specjalnością okulistyczną. Ostatnio u moich panien w oczach są powtarzające się śpiochy, i do tej pory były przemywane płatkami kosmetycznymi nasaczanymi woda przegotowaną albo płynem do soczewek... ale na dłuższą metę niestety problem pozostaje nierozwiązany.

Większość wetów odradza zabieg przetkania kanaliku łzowego. Zabieg jest pod narkozą, kanalik czyszczony jest za pomocą cewnika. Większość kotów( oczywiście nie wszystkie), ma niestety nawroty, w o wiele gorszym stadium niż było to początkowo. Ja do zabiegu zachęcam, kiedy problem jest na tyle rozwinięty że zwierzak ma problemy z oddychaniem.
Antybiotyk stosowany jest do zmniejszenia opuchlizny w kanaliku, może to zmniejszyć łzawienie.

Jertel,bardzo dziekujemy za wyczerpujaca odpowiedz.Z tego co zrozumialam jestes weterynarzem.Dlatego chcialam sie jeszcze spytac,z czystej ciekawosci, co z Persami?U nich kanaliki lzowe zapychaja sie notorycznie.

Jestem tylko technikiem weterynarii ale staram sie dokształcać. Jestem też groomerem i klienci okociastych pytają co robić. U persow problem jest notoryczny i wynika z konstrukcji pyszczka. Generalnie zalecenia są takie same dla każdego kotka. Dobrze przebywać oczka woda rozana lub solą fizjologiczna ;-)

Dziekuje za porady,pytalam bo mam kolezanke co ma trzy Persy.