zamglone oko

	iza5 napisał:
	photoshop , improwizowałam czarny puder w sprayu zdał egzamin, i co najdziwniejsze nikt się nie połapał

No dobra to uszy a nochal? też puder w sprayu ? no i co na to kot?
BTW fajjnie to nazwalaś photoshop

na nochalu na szczęście nie było tak widać, za to ucho .....hm, i to na dwa dni przed wystawą, starałam się to zasuszyść i jak podeschło kupiłam czarny puder w sprayu, no Aksa nie była szczęśliwa ale co miała zrobić, w efekcie faktycznie nie było widać

, ale po tej nauczce przed każdą wystawą koty już były pilnowane Mruga

roksana, jak tam oczko u Misty, mam nadzieje, że już lepiej Mruga

Roksana z oczkiem już lepiej??

O proszę... Wesoly

Widzę że sporo osób śledzi ten wątek.. Wesoly

Bo ja też tak nieśmiało zapytam co z oczkiem maluszka...? Mam nadzieję że jest już ok .Leki pomogły??

Oczko się wyklarowało, ale niestety drugie się zamgliło. Teraz dostaje lekarstwa do obu, pozostaje mi czekać i mieć nadzieję że będzie dobrze. Po za oczkami jest wszystko wporządku, temperatura w normie, Misty bawi się i ładnie je. Oby do wystawy jej przeszło. Myślę że jak jedno oczko wyzdrowiało to drugie też.

a to lekarz nie kazał Ci kroplić do obu oczek ?, my musieliśmy do obu mimo, że drugie było zdrowe, trzymam kciuki żeby udało się do wystawy Mruga

nie własnie kazał tylko jedno.

lepiej zakrapiaj 2 oczka.

Teraz zakraplam dwa i powiem że drugie pomału się klaruje dziś już jest o wiele lepiej niż wczoraj.

	roksana napisał:
	Teraz zakraplam dwa i powiem że drugie pomału się klaruje dziś już jest o wiele lepiej niż wczoraj.

Bardzo sie cieszymy, że już lepiej.
Ale co się strachu najadłaś... dobrze, że wszystko idzie ku lepszemu Partyman

Bazylia napisał:

	roksana napisał:
	Teraz zakraplam dwa i powiem że drugie pomału się klaruje dziś już jest o wiele lepiej niż wczoraj.

Bardzo sie cieszymy, że już lepiej.
Ale co się strachu najadłaś... dobrze, że wszystko idzie ku lepszemu Partyman

No tak osiwieć można tu chore oczka (strach mnie obleciał że to zaćma), wystawa tuż tuż, Lilka i trudne krycie i czekanie na malinki, że już nie wspomnę o moim zapaleniu zatok

Wszystkie stresy przejdą jak banka mydlana,ważne że oczko się goi,zawsze zakrapiaj 2 oczka Wesoly

Ach... wszystko jednocześnie...
Zdrowiejcie z kicią, a malinki same się już zrobią... trochę cierpliwości Wesoly

Byłam naprawdę zdziwiona Niepewny

jak napisałaś, że vet kazał Ci kropić tylko to jedno oczko

, z doświadczenia wiem, że lepiej zakrapiać dwa, skuteczność leczenia lepsza i szybsza poprawa Wesoly

Strasznie się cieszę, że z koteczką lepiej i oczko się goi Hurra

Życzę Tobie i kici dużo dużo zdrówka Yar good

No i oczywiście SAMYCH SUKCESÓW na wystawie!!

oraz cudownych malinek