wypadajaca siersc

dziewczyny czy wasze kotki tez tak strasznie gubią sierść?? tzn wiem ze teraz wiosna sie zaczela i to normalne ale moja koteczke nawet w zime takie ilosci gubila ze szok normalnie wszedzie jej pelno posciel z koloru filoetowego zmienila sie na bialy doslownie w 2 dni. ktos mi mowil ze tak bedzie gubila do roku ale nie wiem ile w tym prawdy? Wesoly

A czym ją karmisz?

Sucha karma royal na siersc no i wolowinka gotowana piers z kurczaka od czasu do czasu.

U mnie to samo, mimo, że przeszłam na barf i stosuję kerabol do karmy

U mnie teraz też masakra, mimo, że potraktowałam oba skarby furminatorem

A u nas (odpukać w niemalowane drewno aby nie zapeszyć) całkiem spokojnie. Nie zauważyłam nadmiernego wypadania, ale może to jeszcze przede mną.

Ja mma wrazenie , ze juz jestesmy po Mruga

Olek stracil tak z 1/3 siebie i znow wyglada jak kot a nie jak wielki napuszony potwor. W tej chwili sadze , ze nie da sie okreslic przyczyny bo jest wiosna i cokolwiek bysmy nie robili koty beda sie sypac niemilosiernie.

U Mauryca jakiś taki ogon cienki się zrobił, ale może po prostu przyzwyczaiłam się przez zimę, że jest ogromnie puszystym futrzakiem.

odświeżę wątek
kociska pięknie ofutrzyły się na zimę ale ww grudniu zimno jeszcze nie było, teraz gdy pojawiły się mrozy i kaloryfery zaczęły mocniej grzać zauważyłam, że koty zaczęły zrzucać futro, zgubiły kołnierze a sierść lata przy każdym dotknięciu.
Czegoś takiego nie było w tamtym roku ale wtedy pracowałam i przez większą część dnia kaloryfery były mocno przykręcone.
Dodatkowo kończymy właśnie opakowanie TOTW Canyon River Feline (wcześniej były na acanie i TOTW Rocky Mountain) - może ta karma jest słabsza jakościowo i nie dostarczyła jakiś niezbędnych związków?

martwić się? biec do weta? (trochę obawiam się tych mrozów i wyciągania kotów na dwór bo w naszej przychodni praktycznie nie ma poczekalni a samochód znowu mamy niesprawny)

Mgławica napisał:

odświeżę wątek
.
Dodatkowo kończymy właśnie opakowanie TOTW Canyon River Feline (wcześniej były na acanie i TOTW Rocky Mountain) - może ta karma jest słabsza jakościowo i nie dostarczyła jakiś niezbędnych związków?

martwić się? biec do weta? (trochę obawiam się tych mrozów i wyciągania kotów na dwór bo w naszej przychodni praktycznie nie ma poczekalni a samochód znowu mamy niesprawny)

U mnie zauważyłam, że po wprowadzeniu TOTW Fordek zaczął mocniej gubić. Teraz zmieniamy karmę i jest trochę lepiej. Nie wiem czy ma to jakiś związek ale do TOTW wiem, że nie wrócę.

Ostatnio zmieniony przez Misia dnia Pią 13:49, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy

U mnie też już powoli zaczyna się `wiosenne` gubienie sierści. Ale co się dziwić, jak ta zima w tym roku taka dziwna... Na Śląsku właściwie dopiero drugi dzień lekki mróz...
A jak tam wąsiki chłopaków? Pytam, bo jak kiedyś podawałam moim Szkrabom codziennie puszkę Cosmy, to zauważyłam, że zaczęły im się rozdwajać i łamać wibrysy, a Geniuszkowi zrobił się łupież u nasady ogonka. Po odstawieniu Cosmy, łupież bardzo szybko przeszedł i nie łamały się kolejne wąsy. Albo coś je w tych puszkach uczulało, albo brakowało jakiś składników...

u mnie na szczescie siersc sypie sie w normie xDDD Ale ja je przygotowalam na ziem olejem z lsosia i surowymi zółtkami... Mruga

Polecam.

Jesli nie ze wzgledu na wyglad siersci to na witaminy jakie w zoltach sa. Jesli w karmie bylo czegos za malo to to moze pomoc Mruga

wąsy są w porządku ale ta sierść - Capsel po prostu zgubił cały kołnierz i wygląda jakby miał letnie futro
sierść też jakaś matowa się zrobiła - po pierwszym worku TOTW Rocky Mountain koty aż się świeciły a teraz po 2 miesiącach na TOTW Canyon River Feline (a wyczytałam za późno, że nie ma tak dobrego składu) właśnie sierść zaczęła latać

Szczerze to tak na szybko jak zerknelam na sklad ( w zoologicnzych tyle co podaja) to jakichs wielkich roznic nie zanotowalam , poza nieznaczna roznica w zawartsoci bialka i tluszczu...nieznacnza czyli ok10% roznicy w zawartosci bialka.... kwasow omega, wit e, tauryny tyle samo...

oczywiscie porownuje na podstawie analizy bialko, tluszcz, wilgotnisc, tauryna itp tid a nie podanego skladu. Skladu nie porownamy bo nie ma podanej zawartosci procentowej poszczegolnych skladnikow wiec nie jest miarodajny

chyba, ze ktos znalazl tak dokladny sklad

Ostatnio zmieniony przez _Jadis_ dnia Pią 16:41, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz

Mgławica dobrze, że piszesz bo miałam zamawiać TOTW Canyon River Feline. Do tej pory moja jadła Rocky Mountain i wszystko jest wporządku