Autor |
Wiadomość |
bianka
Ambitny
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/okolice
|
|
wymioty ;/ |
|
Helo,
Mam problem, dziś święto więc najpierw uderzę tu. Derunek od rana (po śniadaniu) wymiotuje, zwrócił już wszystko i potem zaczął pianą wymiotować ;/ narazie mu przeszło i wody się napił nawet, jedzenie mu zabrałam. Uszy lekko ciepłe, nochal zimny, łapki też raczej w normie. Kupala walnął takiego lekko rozrzadzonego. Czy dać mu odrazu pastę odkłaczającą do pyszczka jak wymiotował czy odczekać trzeba?
Siedzi sobie i słyszę jak mu bąbluje w żołądku od czasu do czasu, lizał się dziś intensywnie ;/
W sobote zeszłą też coś zwrócił, trochę jak kłaczki wyglądało ale nie grzebałam w tym za bardzo ;/
I tak skoczę do weta, jakiś dyżur gdzieś powinien być ;/
|
|
Śro 9:43, 15 Sie 2012 |
|
|
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
A nie zjadł jakiejś rośliny albo podejrzanego robala? Ja bym mu nie podawała jedzenia.
|
|
Śro 10:13, 15 Sie 2012 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Myślę, że wet wskazany. Przy wymiotach i biegunce to jednak trzeba podać coś kotku. Sama głodówka nie pomoże. Spieniona ślina wskazuje na zakłaczenie (tak sugerował u nas wet).
|
|
Śro 11:16, 15 Sie 2012 |
|
|
Krysiulk
Doświadczony
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Podaj mu pół kapsułki probiotyku, np.prolactiv. Wieczorem drugie pół i koniecznie pilnuj aby pił po troszkę co jakiś czas. Możesz mu strzykawką do pysia troszkę wstrzykiwać (bez igły oczywiście). Jedzenia nie podawaj, głodóweczka 24h dla zdrowotności. Jeśli do jutra mu nie przejdzie to bym wtedy pędziła do weta.
|
|
Śro 11:18, 15 Sie 2012 |
|
|
Krysiulk
Doświadczony
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Możesz też zakupić jutro w aptece siemie lniane, zaparzać co jakiś czas (może być raz w tygodniu) 1 łyżeczkę w pół szklanki wrzątku, co jakiś czas mieszając. JAk przestygnie to tę powstałą galaretkę, bez ziarenek możesz strzykawką wstrzyknąć do pysia. To mu pomorze na kłaczki, da poślizg Ja moim podaję co jakiś czas plus na bieżąco podjadają papirusa i jest ok. Żadnych past nie podaję.
|
|
Śro 11:23, 15 Sie 2012 |
|
|
MARTYNKA2001
Doświadczony
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KATOWICE
|
|
|
|
Na kłaczki rwelacyjne jest zmielone siemie lniane (forumowa rada) - dodaję trochę (tak na czubku łyżeczki) do mokrego kilka razy w tygodniu.
|
|
Śro 11:35, 15 Sie 2012 |
|
|
bianka
Ambitny
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/okolice
|
|
|
|
dzięki za rady, samo jakoś odeszło ale jedzenie odstawione (chociaż żebrze o nie), pije samą wodę(nie ma z tym problemu). Ogólnie to nic mu już nie jest, lata i wogóle. Pasty też nie podaje, zobaczymy czy jutro wsio będzie oki.
O siemieniu czytałam ale jak mu kiedyś dałam żółtko (bo też wyczytałam, że to dobrze) to się porzygał przeokropnie wiec mi wet zabraniał eksperymentów ale siemie to i dla ludzi ok wiec może mu zmiele, bo sama pije czasem.
|
|
Śro 12:33, 15 Sie 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|