Autor |
Wiadomość |
Monic
Ekspert
Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
Strupek - po zastrzyku? |
|
Hej, stwierdziłam że założę osobny temat bo może nie tylko ja mam ten problem. Otóż na boku tułowia Timon ma od dłuższego czasu strupa. Dużego, owalnego strupa takiego jak mają ludzie po ranach. Doczytałam w Internecie, że to może być reakcja na zastrzyk, a Timon miał kastrację więc zastrzyk był. Jak byłam u weterynarki z Tosią to powiedziała, że jeśli Timon tego nie drapie, nie rozlizuje, nic się z tym strupkiem nie dzieje i nie zmienia się w żaden sposób to mam czekać, sam odpadnie. Z tym, że od kastracji minęło już 1,5 miesiąca, a strupek wcale nie ma zamiaru odpaść. Jest twardy i gruby i jedynie ma lekko czerwonawą, cieniutką obwódkę. Jak trzeba to zrobię zdjęcie. Sama już nie wiem co z tym robić, już tyle czasu minęło, a to nie odpada, czy powinnam iść jednak do weterynarza z tym? Poza tym pisało wszędzie, że jak odpadnie to z włosami, które na nim rosną, a on to ma duże, będzie miał łysy placek tam?! Jak ktoś miał podobny problem to proszę pisać, czy odpadł i po jakim czasie...Martwię się już trochę :-(
|
|
Czw 21:03, 05 Cze 2014 |
|
|
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
To mi wygląda na klasyczny przykład martwicy po zastrzyku.
Nic poważnego.
Zwykle występuje po Baytrilu (antybiotyk), ale może być też po innych lekach.
Odpadnie samo. Nie ruszaj, bo urwiesz zanim się pod spodem skóra wygoi.
Tak, odpadnie z włosami.
Najprawdopodobniej w tym miejscu nie odrosną, ale włosy obok je zasłonią, więc nie powinno być nic widać.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Czw 21:21, 05 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 21:20, 05 Cze 2014 |
|
|
Misia
Ekspert
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzychód
|
|
|
|
Julisia po antybiotyku ma jeszcze taki strupek. Już jest coraz mniejszy, ale wypada z włosami.
Przestraszyłam się jak diabli gdy to pierwszy raz wyczułam i pędem do weta jechałam, na szczęście to nic groźnego.
|
|
Czw 21:43, 05 Cze 2014 |
|
|
Monic
Ekspert
Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
|
|
No to się nie martwię i czekamy, a wiecie może ile to może potrwać takie odpadanie? Bo już 1,5 miesiąca minęło, a strup siedzi:-P
Żeby tylko nie miał łysej dziury na środku tułowia, włosy obok coś tam zakryją, ale boję się, że i tak będzie widać prześwit :-(
|
|
Pią 9:20, 06 Cze 2014 |
|
|
Misia
Ekspert
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzychód
|
|
|
|
Mała brała zastrzyki w okolicy świąt wielkanocnych. Więc też już trochę minęło ale czuje że strupek się zmniejsza. U nas włoski przykrywają więc nawet jeśli w tym miejscu nie będzie ich miała to i tak nie widać.
|
|
Pią 9:33, 06 Cze 2014 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Różnie to trwa. W zależności od szybkości gojenia, głębokości martwych tkanek itd.
Ostatnio u moich świnek morskich goiło się ze 4-5 tygodni. Ale u nich malusie te martwiczki były.
|
|
Pią 12:15, 06 Cze 2014 |
|
|
POLKA INKA
Ambitny
Dołączył: 31 Sie 2012
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz _ Skandynawia
|
|
|
|
U mojego Brytka- Dyzia było w tym roku identycznie. Miał powiększony węzeł chłonny i likwidowaliśmy to antybotykami. Większość robił weterynarz, ale pod koniec kuracji sama robiłam memu kotu zastrzyki.
Strup też był spory i raczej gruby. Na początku gdy to ujrzałam to przestraszyłam się, czy to aby nie po ataku kleszcza lub nie daj boże zabliźniony w skórze kleszcz. Obejrzałam jednak dokładnie, a że było to już mocno zagojone to poczekałam aż odpadnie samo. Dodam, że mój kot po zastrzykach wgryzał się w miejsce iniekcji jakby zastrzyki były mocno bolesne lub swędzące. Dziwię się też, że nie zahaczyłam nigdy o ten strupek czesząc Dyzia, bo czeszę często i nitensywnie na wyraźną prośbę mego kota.
Wszystko zagoiło się pięknie. Jak to u Brysia futro jest bardzo gęste i nawet nie umiem odnaleźć miejsca gdzie był ten strupek.
|
|
Pią 14:31, 06 Cze 2014 |
|
|
Dorcia
Ambitny
Dołączył: 28 Kwi 2014
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Jak dobrze, że to forum istnieje! Już miałam biec do weta, bo teraz każdy najmniejszy problem strasznie mnie martwi.
Wczoraj, głaskając Chestera wyczułam taki sam strupek w okolicach karku. Jest spory, rosną na nim włosy, ale chyba niedługo odpadnie. Już myślałam, że to może po kropelkach, które dostaje na sierść. Na szczęście mnie uświadomiłyście, że to po zastrzyku i się uspokoiłam...
|
|
Wto 11:14, 04 Lis 2014 |
|
|
Diuna5
Początkujący
Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A jak takie łysinki po zastrzykach są traktowane przez sędziów na wystawach? Odejmowane są punkty, czy może w ogóle kot jest zdyskwalifikowany? Pytam z czystej ciekawości .
Ostatnio zmieniony przez Diuna5 dnia Czw 6:53, 31 Maj 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 6:52, 31 Maj 2018 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|