Autor |
Wiadomość |
Lunka
Raczkujący
Dołączył: 02 Sie 2015
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
Strach przed kocią grzybicą |
|
Witam! Jestem szczęśliwą właścicielką czteromiesięcznej kotki. Kicia jest śliczna i kochana, więc oczywiście znajomi chętnie nas odwiedzają, żeby zobaczyć to ragdollowe cudo Zastanawiam się jednak, czy nie powinnam wstrzymać się z odwiedzinami kolegi, który niedawno przygarnął kota ze schroniska. Jak się okazało, kot choruje na koci katar i grzybicę oraz zapalenie rogówki. Moja kotka była szczepiona na katar, ale obawiam się, czy kolega nie przyniesie na swoich ubraniach, butach zarodniki grzybów. Czy możliwe jest zarażenie mojej kotki w ten sposób? Z góry dziękuję za pomoc!
Jeśli znacie jakiegoś dobrego weterynarza w Gdańsku, dajcie znać
|
|
Czw 19:40, 17 Wrz 2015 |
|
|
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Witaj Lunko!
Zachęcam do przedstawienia się nam w dziale POWITANIE i przedstawienia Kici
Co do weterynarza z Gdańska zapytaj nasze forumowiczki z tego miasta, np. Kamisię lub Babęjagę. Z Trójmiasta jest nasza kochana forumowiczka-weterynarz Mruczek, ale nie wiem skąd dokładnie
Jeśli chodzi o grzybicę, teoretycznie jest to możliwe, o czym piszesz. Ale grzybica jest zaraźliwa też dla ludzi. Mając więc styczność z kolegą też jesteście narażeni. Środki ostrożności nie zawadzą, np. zdezynfekowanie butów i ich schowanie przed kotem. Czy umycie rąk przez kolegę, a nawet zdezynfekowanie. Wydaje mi się jednak, że nie można dać się zwariować.
My z TŻ jesteśmy wolontariuszami w przytulisku dla kotów. Są tam koty chore na przeróżne choroby - grzybicę, świerzb, kaliciwirozę, koci katar. Używamy tam rękawic jednorazowych, zmieniamy buty i ubrania , dezynfekujemy ręce. Ale ostatnio wozimy te koty do weterynarza, więc nie jesteśmy w stanie zdezynfekować samochodu, a i zmienić ubrań i butów za każdym razem. Staramy się w domu umyć buty i zdezynfekować ręce.
A weterynarze? Spotykają się z różnymi chorobami, mają w domu zwierzęta, a przecież nie są w stanie się od stóp do głów wyprać chemicznie przed powrotem do domu.
Dlatego myślę, że bądźcie bardzo ostrożni, ale niech Wam to nie zdziesiątkuje kręgu znajomych
|
|
Nie 7:08, 20 Wrz 2015 |
|
|
Lunka
Raczkujący
Dołączył: 02 Sie 2015
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Dziękuję za odpowiedź Tak myślałam, że trochę przesadzam z tą ostrożnością, ale jak patrzę na mojego małego Cukierka, to wydaje mi się taka delikatna, a poza tym to mój pierwszy kotek w życiu i trochę na jej punkcie zwariowałam
Postaram się dodać kilka zdjęć Lunki, a poszukiwania weterynarza trwają
|
|
Nie 18:37, 20 Wrz 2015 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|