Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
sikam na pościel
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » ZDROWIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
sikam na pościel
Autor Wiadomość
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post sikam na pościel
Dzisiaj rano spotkała mnie jakże niemiła niespodzianka. Zbieram się szybko o 7 do wyjścia z domu, kocur biega sobie jak zwykle po mieszkaniu, biega z piłeczką, leży sobie na łóżku. I niemiły zapach spowodował że podeszłam do łóżka na którym on aktualnie sobie leżał i się czyścił i szukam skąd ten zapach się wziął. Jakże było niemiłe moje zaskoczenie jak zauważyłam że kocur wysikał się na kołdrę.

Zaznacze że był on kastrowany. Wcześniej zdarzało mu się (na samym początku) ze sikał regularnie na poduszke w transporterze wiec ją wyrzuciłam i problem znikł. Raz jak przyjechałam autem to wsiadł do niego i się wysikał na fotel i wyszedł. To dodaje zeby zaznaczyc ze sytuacje temu podobne juz sie zdarzały.

Licze na wasze rady, czym to mogło być spowodowane.
Śro 7:51, 12 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Jak dla mnie, on "zaznaczył" to łóżko ("ono należy do mnie"). To Twoje łóżko? Nie było Cię długo w domu, więc wydaje mi się to bardzo możliwe.
Śro 8:25, 12 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Arek
Ambitny



Dołączył: 12 Maj 2012
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żyrardów

Post
U mnie kocur posikiwał w różnych miejscach poza kuwetą gdy miał problem z układem moczowym.
Śro 9:32, 12 Wrz 2012 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
Ja tylko dorzuce od siebie , ze czasem zdarza sie posikiwanie ze stresu . Niekoniecznie nie zawsze widzimy, ze kociaste przezywaja jakies napiecie.

A z takich bardziej widocznych przykladow. Moja wetka wziela 4 kota . I nagle po paru tyg wykastrowany kocur (domownik) ktory juz jest w tym domu dlugo oznaczyl sciane.

Moje dziewczyny mialy jakis czas temu zwyczaj oznaczania mi kanapy...Uparcie jedna przez druga. Jak sie pozniej okazalo pranie nic nie dalo bo w srodku kanapy ktoras zasikala skrzynie wiec moglam prac do woli. Zanim to znalazlam to kanapa poszla do wyrzucenia bo material i moje nerwy byly juz w strzepach. DObrze ze to stary grat byl.
Śro 10:30, 12 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
ale czy kocur 10 miesieczny już może miec problemy z układem moczowym?

Dejkos: właśnie boje się że miało na celu oznaczenie, bo nie powiem ze było by mi to na rękę jeśli miałby on taki zwyczaj posikiwania
(niestety wiem ze jego matce tez sie zdarzało posikiwanie zapytałam o to jak juz kot był u nas, niestety przy wyborze zadziałały emocje zamiast rzetelnej oceny)

właśnie wogóle ostatnio zaniedbałam trochę forum bo tyle rzecyz sie działo po przyjezdzie, ale teraz postaram sie nadrobic i wrzucic jakieś zdjęcia - tylko musze załatwic aparat - u mnie w domu jak zawsze problem z aparatem
Śro 12:59, 12 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Zapalenie pęcherza można mieć w każdym wieku.
Śro 13:05, 12 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Ja zaczęłabym od badania moczu. Jeśli tam będzie wszystko ok, to szukać problemu w psychice kota.
Śro 13:20, 12 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Kasiaczek
Ambitny



Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Anglia

Post
Arek napisał:
U mnie kocur posikiwał w różnych miejscach poza kuwetą gdy miał problem z układem moczowym.


Moja kotka sikala na posciel,gdy miala zapalenie ukladu moczowego.
Na Twoim miejscu wybrala bym sie do weta.
Śro 14:12, 19 Wrz 2012 Zobacz profil autora
aalchena
Ambitny



Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Post
Dziewczyny, ja też mam problem.. Będę dzisiaj próbowała zdobyć od kota mocz do badania, ale poranne sikanie ma już za sobą, a w ciągu dnia ciężko mi się na niego "przyczaić".. Od paru dni mały praktycznie codziennie sika poza kuwetą. Najpierw obsikał po kolei wszystkie łóżka w domu (mieszkamy tu od początku września). Któregoś dnia cały dzień nie znalazłam jego siuśków w kuwecie, wchodzę wieczorem do nieużywanego pokoju, a tam cała sofa zalana - całodniowa zbiórka moczu mojego "serduszka".. Czyli robił w to samo miejsce kilka razy z rzędu. Myślę sobie - nie pasuje mu kuweta - kuwetę z łazienki wyniosłam na półpiętro, a do malutkiej łazienki wstawiłam na środek CatIta, tego największego. Co z tego, że nie ma dostępu do szafki, ważne, żeby kotkowi było dobrze. Okazało się jednak, że to nie wielkość i położenie kuwety, bo zaczął robić do tej na półpiętrze rano, a do łazienki w ciągu dnia. Za chwilę jednak znowu się zaczęło, poranne siuśki wylądowały na fotelu. Kolejną moją teorią było to, że przeszkadza mu poranna kupa w kuwecie, której nie zdążyłam sprzątnąć, ale primo - ma drugą kuwetę, secundo - dzisiaj rano przeszedł samego siebie. Zanim wstałam z łóżka i sprzątnełam kupę zdążył mi siknąć na łóżko ale go zgoniłam. natychmiast sprzątnełam kuwetę, zaniosłam go do niej - kotek wszedł i wyszedł nic nie robiąc. Po jakiejś pół godzinie widzę, jak chowa się w sypialni (całej w wykładzinie) w ciasny kąt, gdzie nie mogę go natychmiast dorwać, bo muszę przestawić dwa fotele i słyszę tylko jak lecą siuśki.. Załamałam się po prostu. Czy jeśli to nie choroba układu moczowego, to może to być stres poprzeprowadzkowy? Dodam, że problemy nie zaczęły się od razu, tylko dobre 2 tygodnie po przeprowadzce.. A może to przez fakt, że nie jest wykastrowany? Śpię już niespokojnie, gdy kot przychodzi na łóżko się pomiziać, to patrzę tylko, kiedy przyjmie pozycję do sikania, TŻ mnie i kota nienawidzi i na pewno już nie będzie w domu drugiego kota, bo on się nie zgodzi, a ja bałabym się, że ze stresu sikanie znowu się pojawi... Skończył mi się urine-off, skończyła soda, a kot miauczy, żeby się z nim bawić..
Pon 8:06, 24 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Może być to choroba układu moczowego, ale tego się nie dowiesz, jeśli nie będziesz miała próbki. Może to być też znaczenie, w końcu kocur ma osiem miesięcy, to prawdopodobne. Może to być też stres związany z przeprowadzką, koty przywiązują się do miejsca.

Na Twoim miejscu zaczęłabym wykluczać wymienione problemy. Złapać w końcu próbkę (jak będziesz miała więcej czasu) i oddać ją do badania. Jak to nie to, to kupić feromony albo dać coś innego na uspokojenie kota. Jak to nie to... ciachnąć go.
Pon 8:32, 24 Wrz 2012 Zobacz profil autora
aalchena
Ambitny



Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Post
A czy kocur może znaczyć nie "pryskając"? Bo on zawsze tylko normalnie sika, nie widziałam go nigdy, żeby pryskał. Wiem, że najważniejsze jest zbadanie moczu, ale obawiam się, że sikanie może mieć u nas inne przyczyny.. Będę robić po kolei, jak radzisz. Potrzebuję tylko pocieszenia - powiedzcie, że jak znajdziemy przyczynę, to to się kiedyś skończy! Smutny
Pon 8:41, 24 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Na pewno, kiedy będzie już wiadomo, gdzie tkwi problem, to sikanie się skończy! Bądźcie oboje dobrej myśli. Przytulam mocno.
Pon 8:48, 24 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Na pewno sie skonczy, nic sie nie martw Ja bym szybko zamowila feliway, a w miedzyczasie probowala zlapac siuski, zeby przyspieszyc w zaradzeniu bardzo niemilemu problemowi i moze ograniczyc kotu terytorium coby calego domu nie zalal
Pon 8:49, 24 Wrz 2012 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
strasznie współczuję bo wiem co to znaczy
oczywiście kocur może znaczyć sikając a nie pryskając, mam takiego delikwenta u siebie Jezyk, ja bym go ciachała i to szybko, badania jak najbardziej potrzebne Mruga


Ostatnio zmieniony przez iza5 dnia Pon 8:59, 24 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Pon 8:56, 24 Wrz 2012 Zobacz profil autora
vivienne
Wyjadacz



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
aalchena przytulam Cię mocno! Yar good Yar good Yar good Rzeczywiście przyczyn może być kilka - może stres, może dojrzewanie.
Feliway by nie zaszkodził tylko, że coś piszesz o schodach - wnioskuję, że masz dwa piętra w domu to i dyfuzory musiałyby być dwa, a to trochę droga impreza...

Jest taki preparat dostępny w sklepach i u weterynarza - Kalm Aid. Cena trzydzieści parę złotych. Może to by pomogło jeśli sikanie wynika ze stresu?
Nie pamiętam czy jesteś fanką Royal Canin czy nie, ale ten sam składnik jest w karmie RC Calm. Dziewczyny na forum chwaliły. Pamiętam, że Lindusia też miała problem po przeprowadzce - może coś poradzi?
Pon 9:16, 24 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » ZDROWIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin