Problem z Ragdollem

Witam, jestem nowym użytkownikiem, konto założyłem głównie z powodu problemu kotka.
Kot ma nieco ponad pół roku, od środy 10.02.2016 wieczór kotek był jakiś "śpiący, leniwy"
ale nie reagowałem, może niewyspany, lub ma jakiś koci humor. 11.02.2016 od rana zauważyłem, że kot jakby kulał na tylne łapki, zaczął źle chodzi i dalej jest bardzo leniwy, ucieka w kąt i siedzi tylko tam, najlepiej przy grzejniku za telewizorem, zauważyłem także, że nic nie zjadł, dzwoniłem do weterynarza powiedział, żeby dać mu trochę śmietanki, żeby zjadł cokolwiek, wieczorem tego dnia a w zasadzie już następnego 12.02 w nocy kot prawie wcale nie jest w stanie chodzić, jak go podniosę i delikatnie postawię na łapkach to "płacze" nic nie jadł nic nie pił. Z samego rana idę do weterynarza ale boje się, że stan kota do rana strasznie się pogorszy
POMOCY CZY TO COŚ POWAŻNEGO??!?!??!?1 CZEGO MOGĘ SIĘ SPODZIEWAĆ ??????

Możesz się spodziewać wszystkiego-jak najszybciej do weta. Nie macie całodobowego?

Daj znać co z koteczkiem

Ja nie rozumiem na co czekasz.
Kot to nie pies, kot Ci nie pokaze wyraznie ze cos z nim nie tak.
Pamietaj, ZAWSZE jak cos Cie niepokoi w zachowaniu kota BIEGNIESZ do weta.

Nie we wszystkich miastach są weterynarze całodobowi... U mnie np. nie ma. Jednak zgadzam się, że do weta powinienieś biec już w pierwszy dzień, bo to było bardzo niepokojące.
Trzymam kciuki za zdrowie kotka. Napisz, co powiedział weterynarz.

Człowieku są całodobowi weci jak dziewczyny już mówiły leć i nie czekaj bo jak to nerki to natychmiastowo potrzebne są kroplówki napisz co sie dzieje ,co wet mówił co podejrzewa i jakgo leczy i ważne to jest bo wtedy możemy ci powiedzieć czy wet do którego trafiłeś z kotkiem ma pojęcie o kotach i otym co robi także napisz prośba

	miaukoaga napisał:
	Człowieku są całodobowi weci

Aguś, nie wszędzie są. U mnie nawet w niedzielę próżno szukać otwartej przychodni. Nie mówiąc już o tym, że żaden wet w moim mieście nie ma możliwości zrobienia USG, RTG czy badania zeskrobin. Co innego jak ktoś mieszka w większym mieście, tam można szukać i wybór jest duży.

Trzymam kciuki za zdrowie kotka!

Sądzę, że Warszawa jest na tyle duzym miastem, ze calodobowa klinika sie znajdzie

	solea napisał:
	Sądzę, że Warszawa jest na tyle duzym miastem, ze calodobowa klinika sie znajdzie

Nie patrzyłam na miasto, pisałam ogólnie, że są takie miejsca, że całodobowych próżno szukać.

Szybko do weta, trzymamy kciuki Wesoly

z kulkiem

	solea napisał:
	Sądzę, że Warszawa jest na tyle duzym miastem, ze calodobowa klinika sie znajdzie

Ja nie popatrzyłam "skąd" tylko zasugerowałam się nieckiem i już zaczęłam sprawdzać czy w Cieszynie nie ma całodobowych wetów

Przepraszam za zwrot ale,jak słyszę że kotu krzywda w wawie się dzieje to nie myslę

Daj znać, co się z kiciuchem dzieje i jaką kurację wet zastosował.

Halo ? Zostawiłeś nas z tak niepokojącą sytuacją !!!! Napisz proszę co z kotkiem.