powiękoszna wątroba! co dalej

Jeju! Mało czasu mam ostatnio i żadno zaglądam a tu taka przykra niespodzianka Smutny

kochani trzymam, bardzo BARDZO mocno!! Znam ten ból..

kciuki mocno, mocno zaciśnięte.
Trzymajcie się kochani.
Mam nadzieję, że wyniki nie potwierdzą się, że zdarzy się cud.

bardzo Wam dziękujemy za wsparcie, dobrą radę i wspólną wiarę. bardzo wiele to dla nas znaczy...

Ja nie mam juz slow do powiedzenia tylko sa LZY u mnie , bardzo Wam wspolczuje , ale nadziei nie stracajcie bo naprawde nieraz wystepuja cuda i z calym moim sercem chce Wam zazyczyc tego. Yar good

Wszystkie ciepłe myśli , jakie mam płyną teraz do Was .

Nieustannie trzymam Ok!

za koteczka - może to nie TO i młodziak się wykaraska.

Bardzo Wam tego życzę. Ya winkles

Na pocieszenie napiszę, że wg prof Frymusa 70% postawionych diagnoz z rozpoznaniem FIP , jest w jego ocenie fałszywych.

Zbyt wielu lekarzy, gdy nie wie co kotu dolego, to jednoznacznie stawia diagnozę: FIP

i są rozgrzeszeni brakiem mozliwosci uratowania kota.

cały czas obserwujemy Mańka ma straszne problemy kupką. płyn uciska na jelita i kot nie może sie wypróżnić. Chyba nawet specjalnie po to zajada całkiem spore, jak na ten stan , ilości karmy. jutro poproszę weta żeby ściągnął mu trochę tego płynu, chociaż jelita były drożne...

Czekamy z niecierpliwością na informacje... oby dobre.
Kciuki zaciśnięte.

właśnie wróciliśmy z kliniki... niestety...
podjęliśmy z mężem decyzje , że nie pozwolimy mu się męczyć. w niedziele pojedziemy do naszego rodzinnego miasta na Mazurach i w poniedziałek pomożemy kocurkowi odejść. pochowamy Mańka pod moim domem, tam nie będzie sam...
Życie bywa niesprawiedliwe, a my musimy się uporać ze stratą... ;(

Bardzo mi przykro Smutny

Czy już naprawdę nic nie możńa zrobić ??
Konsultacje u jeszcze innego dobrego weta ???
Może jeszcze nie wszystko stracone ?
Czy testy potwierdziły na 100% chorobę ?

Dziewczyny, poradźcie co jeszcze można zrobić..

O Boże

Bardzo mi przykro!

Sama stracilam po trzech miesiacach swojego pierwszego ragusia przez Fip'a wiem jak to jest.

To jest naprawde niesprawiedliwosc , slow zabraklo............... kochani trzymajcie sie mocno .............. u ucalujcie kotka odemnie . A moze Bazylia ma racje ?!!!!!!

to dobry lekarz...
niestety żaden wynik nie potwierdzi w 100% tego paskudztwa i dlatego tak trudno to wykryć w początkowym stadium... a tu wszystko jasne, bardzo gęsty płyn o otrzewnej świadczy o zakażeniu, nawet jeśli to nie FIP i lekarz się myli, to i tak nie ma szans na uratowanie mojego Mańka... z tej sytuacji nie ma wyjścia a bardzo bym tego chciała...