Autor |
Wiadomość |
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
lawish pomimo ,że następny koteczek nigdy nie zastąpi Ci Maniusia ( bo nie o to przecież w tym chodzi )to uwierz mi ,Twoje serducho będzie w stanie tak samo mocno pokochać nowe kocię. Może jeszcze nie dziś nie jutro ,ale na pewno nie będzie to odległa przyszłość. Nie broń się przed tym .To żadna zdrada wprowadzić do domku nowe zwierzątko .Maniuś już na zawsze będzie miał miejsce w twoim serduszku ,a nowy kotek znalazł by ciepło przy twoim boku .Wiem co mówię , bo przeszłam przez ten sam ból . 
|
|
Czw 20:02, 28 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
musiałam ochłonąć po przeczytaniu całej tej historii... popłakałam się strasznie, bardzo ale to bardzo Ci współczuję
wiem, że teraz nic nie ukoi Twojego żalu, smutku, złości i wszystkich innych uczuć, które Tobą targają.
dziwi mnie tylko fakt, że hodowca nie zaproponował Ci Ragdolla (mając miot maluszków) np za zwrot kosztów szczepień w zamian za sekcję i dokładne zbadanie przyczyny śmierci kotka, proszę mnie nie linczowac za takie stwierdzenie ale to pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy gdybym była hodowcą tego kociaka.
|
|
Pią 9:12, 29 Paź 2010 |
|
 |
moskirz
Ambitny
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: szczexe
|
|
|
|
współczuję.. szkoda kocia.. i dziwi mnie zachowanie hodowcy.. mam w papierach wpis,ze w razie nieszczęścia jestem zobowiazana do przeprowadzenia sekcji zwierzaka zas wyniki muszą być przedstawione hodowcy..
poza tym... propozycja "zamiany" ragdoll'ka na rexa jest mega niepowazna i nieprofesjonalna...i... to coś wygląda jak wyrośnieta mysz
a czym bedziesz dezynfekować? nasz jakiś konkretny preparat na mysli? ze swojej strony polecam sprawdzone w boju preparaty esteer i .. tylko pamietaj o rekawiczkach...
Ostatnio zmieniony przez moskirz dnia Pią 10:08, 29 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 10:06, 29 Paź 2010 |
|
 |
aicha1
Ambitny
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow
|
|
|
|
Dopiero teraz przeczytałam Twoją przykrą wiadomość. Bardzo Ci współczuję
Wiem że to trudne na początku ale zgadzam się z dziewczynami - czas leczy rany. Ja po stracie mojej pierwszej suni nie mogłam się otrząsnąć, nie wierzyłam ludziom że najlepszym lekarstwem jest kolejny przyjaciel - i mieli rację.
|
|
Pią 10:22, 29 Paź 2010 |
|
 |
lawish
Początkujący
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdynia
|
|
|
|
w mojej umowie było napisane że m.in FIP nie podlega reklamacji...
i to tyle na temat nowych kociąt.
Rexy są miłe,towarzyskie i otwarte ale mają "futerko" jak ręcznik, no i te wielkie uszy i kanciasta główka, to nie dla mnie. Ja wole futrzaki, mięciusie i cieplusie... Ragdoll to jest rasa , która mnie zaskoczyła. Ja nawet nie przypuszczałam , że mój Żuczek będzie taką przylepą, te koty to cud natury. Zdecydowanie przewyższyły moje oczekiwania... Jestem uzależniona!
|
|
Pią 13:07, 29 Paź 2010 |
|
 |
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |  | w mojej umowie było napisane że m.in FIP nie podlega reklamacji...
i to tyle na temat nowych kociąt.
|
sprytne...
p.s. zapamiętam 
|
|
Pią 14:38, 29 Paź 2010 |
|
 |
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |  | w mojej umowie było napisane że m.in FIP nie podlega reklamacji...
i to tyle na temat nowych kociąt.
Rexy są miłe,towarzyskie i otwarte ale mają "futerko" jak ręcznik, no i te wielkie uszy i kanciasta główka, to nie dla mnie. Ja wole futrzaki, mięciusie i cieplusie... Ragdoll to jest rasa , która mnie zaskoczyła. Ja nawet nie przypuszczałam , że mój Żuczek będzie taką przylepą, te koty to cud natury. Zdecydowanie przewyższyły moje oczekiwania... Jestem uzależniona! |
a ja szczerze wierzę, że to sie dobrze skończy..... 
|
|
Pią 21:16, 29 Paź 2010 |
|
 |
lawish
Początkujący
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdynia
|
|
|
|
Agnes77 bez urazy, ale dla mnie koniec już nastąpił i był bardzo przykry.
Natomiast jeżeli chodzi Ci o nowego koteczka, to będzie to nowa historia....
|
|
Sob 9:21, 30 Paź 2010 |
|
 |
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |  | Agnes77 bez urazy, ale dla mnie koniec już nastąpił i był bardzo przykry.
Natomiast jeżeli chodzi Ci o nowego koteczka, to będzie to nowa historia.... |
spoko, spoko, wiem co pisze 
|
|
Sob 16:48, 30 Paź 2010 |
|
 |
Olivia
Początkujący
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WrocVlove
|
|
|
|
Dopiero teraz przeczytałam, tak strasznie mi przykro, szok!!! Czytałam i aż serce mnie boli, bo wiem jak moja Olivka mnie od siebie uzależniła. lawish trzymaj się kochana, współczuję ogromnie.
|
|
Sob 20:58, 30 Paź 2010 |
|
 |
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
witaj lawish . Cieszę się że już jesteś.
Czas zapewne zaleczy rany , trochę jednak musi upłynąć.
Nie jest to proste po stracie ukochanego kota szybko ukochać nowego futrzaka.
Życzę Ci siły i nadzieji, jeszcze zaświeci słoneczko 
|
|
Pon 19:53, 01 Lis 2010 |
|
 |
lawish
Początkujący
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdynia
|
|
|
|
Witajcie!!!
Dziewczyny i znów źle się dzieje... miałam dzisiaj telefon od kobiety, która kupiła koteczkę w tej samej hodowli co ja Mańka. koteczka jest malutka niecałe 2 kg i ma 3,5 miesiąca. Wczoraj bądź przedwczoraj zaczęła się u nie infekcja górnych dróg oddechowych i spadła jej masa ciała. Początek jak u mojego Mańka... a co więcej , jest od tej samej matki!!!niby badania wykluczyły fip, ale to nie jest przecież takie oczywiste i na 100% do potwierdzenia.słyszałam też , że nie tylko Maniek odszedł w październiku, ponoć jeszcze jakiś kotek z tego samego miotu opuścił swoją rodzinę. i to też był fip.
Powiedzcie mi teraz, co zrobić jeśli się okaże, że jest chora. Jak zakończyć to wszystko, żeby już nikt nie stracił swojego członka rodziny?
Ja na pewno nie odpuszczę!
|
|
Wto 12:08, 11 Sty 2011 |
|
 |
Aisha
Pasjonat
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Belgia
|
|
|
|
O!!!!!!!!!! Jaka zla wiadomosc , a czy w ogole hodowca wie o tym? i co na to powiedzial?
|
|
Wto 13:18, 11 Sty 2011 |
|
 |
Gosikx
Ambitny
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
|
|
|
Dopiero teraz przeczytałam cały post od początku do końca.
Strasznie to smutne wszystko
Aż się popłakałam lawish współczuję, przypomniało mi się jak z moim Luckiem jeździłam po lekarzach.
Straszny finał miała Twoja historia, ale po tej dzisiejszej wiadomości widzę, że to nie koniec tej historii...
|
|
Wto 14:08, 11 Sty 2011 |
|
 |
Roxi2010
Początkujący
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
,,, |
|
,,,
Ostatnio zmieniony przez Roxi2010 dnia Nie 17:51, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 15:13, 11 Sty 2011 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|