Autor |
Wiadomość |
Mizia
Początkujący
Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Poszukuje dobrego weterynarza w Poznaniu |
|
Witam!
Czy możecie polecić mi jakiegoś dobrego kociego weterynarza w Poznaniu?
Pozdrawiam i proszę o radę
|
|
Wto 13:48, 12 Lip 2011 |
|
|
|
|
Tasiemka
Ekspert
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz/Oslo
|
|
|
|
Mogę polecić dr. Juszczaka. Przyjmuje na os. Armii Krajowej i na ul .Bułgarskiej. Pracuje tam więcej weterynarzy więc najlepiej umówić się konkretnie do niego.
|
|
Wto 17:44, 12 Lip 2011 |
|
|
Mizia
Początkujący
Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dziękuje..poszukałam kliniki bliżej miejsca mojego zamieszkania mianowicie na osiedlu Jagieły, opinie są w miarę więc zaryzykuję. Zawsze lepiej mieć lekarza w pobliżu.
Pozdrawiam
|
|
Wto 20:24, 12 Lip 2011 |
|
|
Tasiemka
Ekspert
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz/Oslo
|
|
|
|
Moim zdaniem to nie powinien być wyznacznik. Mieszkam w Swarzędzu i to jest jedyny wet jakiemu ufam. Jak był problem a dr. Juszczak przyjmował akurat na Bułgarskiej (drugi koniec Poznania) to jechałam bez namysłu. A uwierz mi ...miałam doczynienia z wieloma wetami...również na Mieszka .
Oczywiście decyzję zostawiam Tobie .
|
|
Wto 20:37, 12 Lip 2011 |
|
|
Mizia
Początkujący
Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Kurcze teraz to już sama nie wiem:-) idę z nim do weterynarza pierwszy raz,kobieta która sprzedawała nam Lea powiedziała, że ma 3 miesiące ale wygląda na większego. W książeczce nie wpisała daty urodzenia tłumacząc się brzydkim pismem. Odrobaczała go 2 razy, jest pieczątka w książeczce ale bez dat. Muszę go zaszczepić, jeszcze raz odrobaczyć i zachipować. Pierwszy raz mam kota i nie mam doświadczenia. Chcę aby lekarz był profesjonalistą, więc jeżeli ten o którym napisałaś takowym właśnie jest zapisze się do niego i odmówię dzisiejszą wizytę na jagięły. jakie masz zdanie o tej klinice na jagięły?
|
|
Śro 9:17, 13 Lip 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Kupiłaś kotka z hodowli z metryczką ??
|
|
Śro 13:18, 13 Lip 2011 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Kurcze teraz to już sama nie wiem:-) idę z nim do weterynarza pierwszy raz,kobieta która sprzedawała nam Lea powiedziała, że ma 3 miesiące ale wygląda na większego. W książeczce nie wpisała daty urodzenia tłumacząc się brzydkim pismem. Odrobaczała go 2 razy, jest pieczątka w książeczce ale bez dat. Muszę go zaszczepić, jeszcze raz odrobaczyć i zachipować. Pierwszy raz mam kota i nie mam doświadczenia. Chcę aby lekarz był profesjonalistą, więc jeżeli ten o którym napisałaś takowym właśnie jest zapisze się do niego i odmówię dzisiejszą wizytę na jagięły. jakie masz zdanie o tej klinice na jagięły? |
Wielkość kota nie świadczy o wieku! Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - to będzie pierwsze szczepienie?
|
|
Śro 13:20, 13 Lip 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Normalnie mały misz masz. Masz kotka z hodowli, czy od pseudo. Ale to chyba i tak nie umniejsza faktu, że odebrałaś kotka bez podstawowych danych na jego temat.
|
|
Śro 13:27, 13 Lip 2011 |
|
|
Mizia
Początkujący
Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Już tłumacze. Kotka znalałam na allegro. Kobieta od której go kupiłam załozyła swoja małą hodowle, mały ma oczywiscie rodowodowych rodziców (chociaz sam rodowodu nie posiada), których widziałam. Widziałam również wszystkie dokumenty potwierdzajace to o czym mowiła-rodowody,hodowla. Dostałam ksiażeczke ktora nie zostala wypisana, sa w niej tylko dwie adnotacje z piecztaka bez daty odnosnie odrobaczania. Zrobiłam zle nie dowiadujac sie wczesniej czy kotek powinien byc juz zaszczepiony. Chcialam poprostu kupic go jeszcze w okresie urlopu zeby pobyl troche z nami, jechalismy po niego daleko, zaufalam tej kobiecie poniewaz odnioslam wrazenie ze siedzi w tym od dawna. powiedziała mi ze po 2 tyg mam isc do weterynarza, zrobic szczepienia i jeszcze jedno odrobaczenie
|
|
Śro 13:35, 13 Lip 2011 |
|
|
Mizia
Początkujący
Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Zrobiłam źle nie zasięgając wszelkich niezbednych informacji wczesniej. Nie było na to czasu...Wiem, że mieszam ale to wynika z mojej niewiedzy, wybaczcie. Uwierzyłam tej kobiecie ponieważ nie pozostało mi nic innego, mam nadzieje że nie oszukala mnie w zaden sposob. Poświeciła nam sporo czasu udzielając inforamcji.
|
|
Śro 13:39, 13 Lip 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
No to powiem tak zostałaś nabita w butelkę. Ty nie pierwsza i nie ostatnia. Kotek nie ma rodowodu, nie jest ragdolem. To, że widziałaś rzekomych "rodziców" kotka, wcale nie oznacza, że to faktycznie prawda i to jego rodzice. Nie kupuje się zwierząt na aukcjach, a co za tym idzie nie sprzedaje się ich w takich miejscach. Żelazna zasada prawdziwych hodowców. Tyle na ten temat. Chciałabym wiedzieć coś więcej o tej Pani i jej hodowli. Jestem z Wrocławia i czuję niesmak.
|
|
Śro 13:45, 13 Lip 2011 |
|
|
Mizia
Początkujący
Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nie chce nikogo oczerniać ponieważ nie to było moim zamiarem. Może i zostałam nabita w butelke i przykro mi ale kotek jest cudowny i czy jest ragdolkiem czy nie nie zmienia mojego stosunku do niego. wazne zeby byl zdrowy. Co do rodowodu stwierdzilismy ze nie przyda sie nam taki kotek poniewaz nie bedziemy chodzic na wystawy. Co do rodziców oprocz nich na miejscu były 3 maluchy, myślałam ze to rodzinka:-(
|
|
Śro 13:51, 13 Lip 2011 |
|
|
beast23
Początkujący
Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin i okolice
|
|
|
|
Mizia rodowód nie oznacza automatycznego obowiązku chodzenia z kotem na wystawy!!!! Rodowód to potwierdzenie, że zwierzę jest na 100% przedstawicielem tej właśnie danej rasy... Pozatym wystarczyło wpisac w google zapytanie "Ragdoll hodowle" a nie grzebac na allegro! Tam można kupić taniej zabawkę dziecku czy część do auta a nie zwierzę...
|
|
Śro 15:04, 13 Lip 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Proponuje poczytać Rasowy=Rodowodowy ....załamuje mnie niewiedza ludzi, jeśli nie ma rodowodu to nie rasowy kot tylko w typie ragdolla.
|
|
Śro 15:29, 13 Lip 2011 |
|
|
Mizia
Początkujący
Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Mnie załamuje podejście i głupota ludzi dla których najwieksze znaczenie ma to czy kot jest rasowy czy nie. Mój post odnosił się do porady w sprawie wyboru weterynarza a nie do pouczania czy dobrze czy źle zrobiłam kupując kota przez allegro. Poza tym na allego umieszcza się tylko oferte sprzedazy, hodowcy również się tam wystawiają. Nie można kupic kota klikajac kup teraz. Jestem odpowiedzialna i nie traktuje zwierząt jak zabawek.Mam w nosie to czy kot jest ragdollem czy może jest ragdollo-podobny bo to poprostu zwierzak.
|
|
Śro 15:49, 13 Lip 2011 |
|
|
|