Autor |
Wiadomość |
Tati
Ambitny
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: IRE
|
|
|
|
Raczej chyba nie. Jak widać na filmikach nie bardzo wie chyba co się stało i się boi.
Znowu miał atak około 20:10 jak ja byłam w pracy. Syn wysłał wiadomość. Weterynarz czeka na odzew od innych speców. Boję się....
|
|
Czw 0:04, 14 Lis 2013 |
|
|
|
|
vivienne
Wyjadacz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Przytulam Was mocno i mocno zaciskam kciuki!
|
|
Czw 7:48, 14 Lis 2013 |
|
|
Raggato
Ambitny
Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa, Częstochowa
|
|
|
|
Witam,
wygląda to bardzo nieciekawie i po raz pierwszy mam sposobność obejrzenia takiego ataku... Podpytam jeszcze dziś weterynarza o przyczyny i możliwe leczenie lub wykluczanie przyczyn.
Jak byś mogła jeszcze napisać w jakim wieku jest kot? Bo widzę jego badania - kilka parametrów odstaje od normy, między innymi cukier - a to może być przyczyną...
Trzymam kciuki aby to nie była padaczka wrodzona - przekazana genetycznie...
Pozostałe można wyeliminować > wyregulować cukier, choroby wątroby czy nerek...
|
|
Czw 16:20, 14 Lis 2013 |
|
|
Tati
Ambitny
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: IRE
|
|
|
|
Aragorn ukonczył we wrześniu 1 rok. Pytałam o ten cukier i wet. powiedział, że podwyższony cukier tak jak pisze na dole w komentarzu może być przez stres (badanie,pobieranie krwi, wyjazd do lecznicy). Jeszcze ALT jest podwyższone , ale nie wiem dlaczego. Wet ma dzisiaj wieczorem lub jutro popołudniu kontaktowac sie z moim synem, bo ja idę do szpiala na 1-2 dni ( mam nadzieję) i niestety nie mogę tego przełożyć. Tak nieszczęśliwie sie złożyło. ( Teraz własnie się przygotowuję, post i te sprawy) Ma dać znać jak dadzą mu odpowiedź z Dublina co robić. Po wczorajszych atakach narazie spokój. Oby jak najdłużej. Dzieki !
|
|
Czw 16:44, 14 Lis 2013 |
|
|
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Trzymaj się Tati najcieplejsze myśli w Waszą stronę i oby jak najszybciej zdecydowali, w jaki sposób pomóc małemu
|
|
Czw 20:31, 14 Lis 2013 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
to że się boisz to zupelnie naturalne
Kotek może być nieufny bo przy paadaczce są niekontrolowane ale silne skurcze mięśni ma prawo być nawet obolały. Tobie życzę zdrówka lekarzom właściwej diagnozy a Aragornowi by terapia przyniosła ulgę
KCIUKI ZACISKAM Z CAŁYCH SIŁ
|
|
Czw 23:09, 14 Lis 2013 |
|
|
Tati
Ambitny
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: IRE
|
|
|
|
Mamy pierwsze wieści. Jestem w łózku przed szpitalem ale syn odebrał wczoraj leki i list od weta wieczorem o 21 szej. Wet pisze, że rozmawiał z profesorką z uniwersytetu która to wszystko konsultowała. Wedlug niej są to napady padaczki. Lekarz napisał , że Ragi jest młodym kotem i nie powinien mieć guzów więc raczej to odrzuca. Zaproponował więc dwa razy dziennie po 15 mg lekarstwa Phenobarbitone i będziemy obserwować czy to dziala i jest efekt czy nie. Za jakiś należy czas zrobic badania krwi ew. wykluczać kolejne mozliwosci . Więc planuję sprawdzić nerki, cukier i tarczycę może. Narazie dzieki Bogu spokój z atakami po środzie. Teraz muszę czekac 1-2 tyg na to czy tabletki zadzialają czy to nie to.
Ostatnio zmieniony przez Tati dnia Pią 11:04, 15 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 11:00, 15 Lis 2013 |
|
|
Iga123ana
Ekspert
Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Miejmy nadzieję że tabletki będą działać a tym samym i ty i kotek będziecie spokojniejsi:-)zdrowia życzę.
|
|
Pią 14:05, 15 Lis 2013 |
|
|
Katarzyna Miłaszewska
Ekspert
Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 2656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzyrzec Podlaski
|
|
|
|
To dobrze, ze jest już wstępna diagnoza i pomysł na leczenie. Oby okazało się trafne!
Z całego serca tego Wam życzę
|
|
Pią 16:07, 15 Lis 2013 |
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było już dobrze
|
|
Pią 20:59, 15 Lis 2013 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Tobie zdrowia życzę i szybkiego powrotu do domu.
Za koteczka trzymam mocno kciuki, żeby leczenie przyniosło oczekiwany efekt i ataki ustąpiły.
|
|
Sob 1:33, 16 Lis 2013 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Trzymam kciuki za pomyślne leczenie
|
|
Pon 12:08, 18 Lis 2013 |
|
|
pusica77
Pasjonat
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja tez jestem z wami całym serduchem i czekam na dobre wiesci
|
|
Pon 12:12, 18 Lis 2013 |
|
|
Tati
Ambitny
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: IRE
|
|
|
|
Hej Wracam już do Was. U nas bez zmian. Mały miał atak w sobotę około 18-tej. Dość niebezpiecznie ponieważ na górze kuchennych mebli. Naszczeście mąż zdążył tam podlecieć i przytrzymać. Kolejny raz było to podczas jego spania.
Tabletki kruszymy specialnym młynkiem od Weta i podajemy dwa raz dziennie. Jest to spore wyzwanie, bo Aragorn jest bardzo wybrednym kotem i prawie nic nie je oprócz suchej karmy. Czasami niestey głód musi byc sprzymierzencem. Musimy zabierać michy na noc i w trakcie dnia. Wczoraj i dzisiaj zauwazylam pewien progres w zachowaniu. Zwiekszyła się aktywnośc i maly zaczal znowu czyścic futerko, jak jakiś czas temu. Mam nadzieję, że to nie aura przedpadaczkowa. Boję się zawsze kiedy on spi i każej nocy teraz. Zauważyłam iż jest też dziwnie przestraszony. Sprawdza wszystko a wystrczy szmer jakieś foloiowej torebki aby znalazł się "pod sufitem "
Podczas spania maly miewa czasami drgawki, Ale nie takie jak normalnie, tylko potrafi mu konkretnie "zerwać " łapką. Wet dzisiaj dzwonił zapytac sie jak sie czuje Aragorn. Powiedział, żeby dawać dalej tabletki i obserwować. W piątek mamy mu dać znać co i jak, a tabletki musi jeszcze brać jakieś dwat tyg. a potem zobaczy co dalej. Powiedzialam mu, żeby zrobił jeszcze badania na nerki i tarczycę przedewszstkim. Powiedział, że owszem ale nie zaraz bo maly ma teraz z dużo wrażeń. A i dzisaj mały zaczął mnie nawoływać jak kiedyś gdy nie wiedział gdzie jestem, Tylko głosik strasznie zachrypnięty. Jak skrzek jakiś. Zaglądam w pyszczek i tam wszystko wyglada ok. To tyle narazie. Dziękujemy, że jesteście z nami.
|
|
Wto 1:08, 19 Lis 2013 |
|
|
pusica77
Pasjonat
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Leki przeciwpadaczkowe musza osiągnąć odpowiednie stężenie we krwi. To trochę musi potrwać zanim odpowiednio zaczną działać. W pierwszych dwóch tyg podawania mogą nastąpić jeszcze ataki.
Jestem z wami myślami i całym sercem.
|
|
Wto 14:53, 19 Lis 2013 |
|
|
|