Małe kocię, wątpliwości zdrowotne

Witam serdecznie wszystkich,
Jakiś czas temu wzięłam do siebie kotkę trzymiesięczną rasy Ragdoll i pojawiło się u mnie kilka pytań:
1. Widziałam książeczkę mamy kotki i miała ujemny fiv, książeczki taty nie widziałam, ale ponoć też ma ujemny. Kicia wychowywała się z rodzeństwem i dwoma dachowcami, ponoć niewychodząca. Chciałabym spytać, jakie jest prawdopodobieństwo, że młoda może mieć fiv lub fip (na fip nie widziałam badań u rodziców)? Mam kotkę roczną u siebie, dachowca i sporo czytając zaczęłam zastanawiać się, czy nie zrobić im testów... Niestety, kotka, z przyczyn losowych właścicielki od której ją brałam, nie była zaszczepiona w wieku 8 tygodni i dopiero w ciągu kilku najbliższych dni, jak się zaklimatyzuje (rada weterynarza), pojadę z nią na pierwsze szczepienie.
2. Kicia od czasu do czasu psika i widzę, że ma koło noska takie czarne małe grudki. Oczka jej zachodzą chyba śpiochami i przemywam je zimnym rumiankiem. Zastanawiam się, co to może być? Moja roczna co prawda miała bardzo podobnie, też jej przemywałam (chociaż zakrawało o cud, żeby dała sobie przemyć oczka i nochala) i w końcu de facto samo przeszło. Nie wiem jednak jak z małą Ragdollką? Ponadto, zauważyłam, że moja roczna zaczęła też troszkę kichać.
3. Czytałam sporo o Ragdollach i wiem, że są spokojne, wciszone itp., ale nie miałam z nimi nigdy styczności, zawsze z szalonymi dachowcami (moja roczna ma 3x ADHD). Mała Ragdollka z kolei prawie ciągle śpi, co prawda pobawi się chwilę piłką, myszką, ale później znowu idzie spać. Apetyt ma, załatwia się normalnie. Zastanawia mnie, czy mimo specyfiki Ragdolli, jest to normalne?
Będę bardzo wdzięczna za wszelki odpowiedzi, bo chyba nie usiedzę tych kilku dni do wizyty u weterynarza, aż z nim nie porozmawiam.
Z góry bardzo dziękuję

Przede szystkim zastanawia mnie kwestia szczepienia kotki, skoro nie została zaszczepiona w wieku 8 tyg. to kiedy? , bo hodowle powinna opuścić po dwóch szczepieniach. Czy wykonano chociaż jedno szczepienie?
KOty w hodowli powinny mieć aktualne badanie na felv i fiv, niektórzy hodowcy badają także fip, jeżeli koty były zawsze niewychodzące, to ryzyko zarazenia jest małe, ale nie wiadomo,czy dachowce nie zaraziły się we wczesnym dzieciństwie i nie mają jeszcze ujawnionych objawów. Myślę,że prowadząc hodowlę powinno się badać również dachowce na w/w choroby, bo zwykle nie ma pewności ich pochodzenia.
Czarne, suche brudki wokól noska nie są niczym niepokojącym, alarm powinny wzbudzić wszelkie mokre wydzieliny i wycieki z nosa. Kichanie dwa, trzy razy dziennie też może się zdażyć, jeżeli kociak i rezydent zaczęły kichać częściej i nie ma żadnych innych objawów, to warto podać im cos na podniesienie odporności, np. jakiś preparat z lizyną, idź sama do weta i skonsultuj się,czy trzeba pokazać kociaki, czy wystarczy,że sama podasz im preparat.
Jeżeli kociak ma apetyt, bawi się i jest aktywny poza porami drzemek, to myślę,że to normalne zachowanie, ragdolle są duzo spokojniejsze od dachowców. Jezeli jednak chcesz mieć całkowitą pewnośc co do stanu zdrowia kotka idź z nim do weta.

Dziękuję bardzo za odpowiedź! Rozumiem, ja również odbierając kotkę byłam zaniepokojona, że nie miała szczepienia w wieku 8 tygodni, jednak kotka nie jest z hodowli i Pani tłumaczyła się tym, że była na urlopie i nie zdążyła kociaki zaszczepić. Nim wzięłam od Pani kotkę poszłam z nią do weta i powiedział, że wszystko jest z nią "na pierwszy rzut oka" ok, więc zdecydowałam się ją wziąć.
W domu jest od dwóch dni i weterynarz powiedział mi, żebym przyszła z nią dopiero w przyszłym tygodniu, jak kicia się zaklimatyzuje, żeby szczepionka zadziałała, a nie w stresie, wówczas mogłaby nie być skuteczna, dlatego tutaj na miejscu w domu jeszcze z młodą u weta nie byłam.
Martwił mnie jej nochal i oczka, ale nochal już "uprzątnęłam" a oczka raz dziennie przemywam i nie widzę, by jakoś coś jej z oczek leciało. Chyba są to po prostu śpiochy.
Dziękuję raz jeszcze za odpowiedź, bo się lekko stresowałam, a do czasu wizyty u weta chciałam chociaż trochę się uspokoić i upewnić, że raczej wszystko jest ok.

Jeżeli kotek nie jest z hodowli, to zapewne nie ma także rodowodu i nie jest ragdollem a kotkiem w typie ragdolla. W jakim wieku odebrałaś kotka? Ja bym się bała na twoim miejscu brać kotka z takiego szemranego źródła Smutny

mam nadzieję że będzie on zdrowym kotkiem

Z tego, co mi wiadomo, to mama była wzięta z hodowli, bo szła już na kocią emeryturę i jak się z czasem okazało, nikt nie wiedział, że była "w ciąży" wczesnej. Daisy ma aktualnie 3 miesiące. Też miałam obawy, dlatego nim ją wzięłam, poszłam z nią na wstępną wizytę do weta, który niby stwierdził, że jest ok