Autor |
Wiadomość |
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
łupież |
|
Mam problem. Fakt nie z Vincentem, ale z Frodem. Pisałam na forum brytkowym, ale tam jakoś nie dostałam odpowiedzi. Więc szukam pomocy u Was, bo kot to przecież kot, nie ważne jaka rasa. Jakiś czas temu pisałam, ze Frodo przechodzi drugi etap linienia. Bardzo dużo stracił sierści na grzbiecie tuż koło ogonka i sam ogonek zrobił się chudziutki. Pojechałam do weta, obejrzał i powiedział, że nic nie widzi. No to ja uparta powiedziałam mu, że nie panikuję i wiem kiedy mojemu synusiowi dzieje się coś złego. Zaśmiał się i powiedział, że mam kota na punkcie kota. Kazał podawać wita-vet i zobaczymy. Dzisiaj tarmosiliśmy się na balkonie (Vinci w tym czasie latał za muszkami w sypialni, przy okazji stwierdziłam, ze Froduś nadal potrafi się bawić piórkami ) i zobaczyłam, ze na tym placku gdzie tam mocniej wyłysiał pojawiły się białe płatki. Wygląda jak łupież. Spotkałyście się z czymś takim? Co robić? Pewnie bez wizyty się nie obejdzie, ale może zanim tam pojadę to mogę mu sama troszkę pomóc?
|
|
Pią 17:33, 03 Cze 2011 |
|
|
|
|
astonia
Ambitny
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Hmmm, a może to alergia? Zmieniałaś jedzonko?
A u weta zeskrobiny do badania IMHO.
|
|
Pią 18:33, 03 Cze 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Zaczęło się jak był jeszcze na starej karmie, chociaż jak podałam mu orijena rybnego, to chyba wtedy zaczęło się drugie linienie. Czyżby to od tego? No to lecimy jutro do weta
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka7714 dnia Pią 19:38, 03 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 19:37, 03 Cze 2011 |
|
|
Kamila_K
Ambitny
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
u nas wszystkie problemy sierściowe (także łupież europejki oraz nadmierne linienie europejki i RAGa) załatwił Gammolen (jedzą bardzo dobre karmy, ale widocznie czegoś tam brakowało)
|
|
Sob 10:12, 04 Cze 2011 |
|
|
Alana
Ambitny
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
z tego co wiem, to łupież jest u kota oznaką stresu. Może czymś się kotek przejmuje?
|
|
Sob 20:06, 04 Cze 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Sama nie wiem, nie wygląda na zestresowanego. Zresztą żadnych zmian w jego najbliższym otoczeniu nie było. Cały czas stawiam na tego orijena z ryb. Wycofałam im go z posiłku, zobaczymy. Oczywiście jedziemy do weta.
|
|
Nie 13:29, 05 Cze 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Za radą Oktawi (jeszcze raz baaardzo dziękuję ) zakupiłam olej z łososia w zooplusie. Oczywiście Frodo królewicz wypiął się na niego. . Do obrotu trafiła strzykawka i karmienie na siłę, powiem tyle, nie było moje słoneczko zadowolone , ale ani razu nie wyciągnął pazurów na mnie i nie ugryzł, burczał tylko niezadowolony.
|
|
Wto 7:45, 21 Cze 2011 |
|
|
astonia
Ambitny
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Aga a wet coś powiedział na ten temat czy zbagatelizował sprawę?
|
|
Wto 8:52, 21 Cze 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Astoniu, wet powiedział aby go na razie obserwować. Powiedział, że spotkał się z łupieżem u kotów i generalnie był spowodowany przez łojotok. Kazał czesać regularnie, powiedział, że leki zawsze można wprowadzić. A może to ten stres, więc po co go sztoptować chemią. Za radami Oktawi wprowadziłam mu ten olej z łososia (generalnie chodziło o dużą dawkę kwasów omega). Wydaje mi się, że to faktycznie może być łojotok, bo sierść w tym miejscu jest ciemniejsza i sprawia wrażenie przetłuszczonej. Jeżeli nie będzie poprawy, wybiorę się ponownie do weta. Dziwi mnie, że Frodo tego nie drapie, ale za to częściej podstawia grzbiet do miziania.
Czytałam też, że warto kota wykąpać w nizoralu, ale czy to pomoże? Na razie się z tym wstrzymam.
|
|
Wto 9:33, 21 Cze 2011 |
|
|
astonia
Ambitny
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Również uważam, że nie ma co faszerować się prochami jeśli mamy jeszcze jakieś alternatywy działania
Dermatologiczne sprawy nie rozwiązują się z dnia na dzień, więc pozostaje czesać, podawać olej na wzmocnienie i cieszyć się, że Frodek ma przypływy miziankowe Z kąpaniem też bym poczekała, bo może go tylko podrażnić
|
|
Wto 15:06, 21 Cze 2011 |
|
|
NayaKanga
Początkujący
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Moja Dzikuska miała koszmarny łupież...w zasadzie od początku, a potem tylko się nasilił. Dopiero zmiana karmy z RC na inną pomogła...podejrzewam, że był to jakiś rodzaj uczulenia na konserwant, który podobno często wywołuje właśnie łupież. Pamiętam, że włos był także wtedy bardziej tłusty. Potem przy którejś wizycie u weta usłyszałam, że często nieprawidłowa dieta może być przyczyną łupieżu (np. zły stosunek omega 3-6 w karmie dla danego kota)
Ostatnio zmieniony przez NayaKanga dnia Czw 9:21, 23 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 9:21, 23 Cze 2011 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Astoniu, wet powiedział aby go na razie obserwować. Powiedział, że spotkał się z łupieżem u kotów i generalnie był spowodowany przez łojotok. Kazał czesać regularnie, powiedział, że leki zawsze można wprowadzić. A może to ten stres, więc po co go sztoptować chemią. Za radami Oktawi wprowadziłam mu ten olej z łososia (generalnie chodziło o dużą dawkę kwasów omega). Wydaje mi się, że to faktycznie może być łojotok, bo sierść w tym miejscu jest ciemniejsza i sprawia wrażenie przetłuszczonej. Jeżeli nie będzie poprawy, wybiorę się ponownie do weta. Dziwi mnie, że Frodo tego nie drapie, ale za to częściej podstawia grzbiet do miziania.
Czytałam też, że warto kota wykąpać w nizoralu, ale czy to pomoże? Na razie się z tym wstrzymam. |
Agnieszko nie wstrzymuj się! Wykąp chłopaka w nizoralu. Przy okazji odtłuścisz skórę!
|
|
Czw 15:28, 23 Cze 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
W takim razie jutro kupuję nizoral. I bierzemy chłopaka pod prysznic.
|
|
Czw 16:47, 23 Cze 2011 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Jeżeli masz jakiś puder dla dzieci w domu, to najpierw solidnie go wypudruj, potem znowu wypudruj i znowu wypudruj, a potem wypudruj, a jak już stwierdzisz, że cały tłuszcz jest wchłonięty, to wtedy wykąp
|
|
Czw 16:53, 23 Cze 2011 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Potwierdzam !!! puder puder i jeszcze raz puder . Dodam jeszcze , że po każdej jednej dawce pudru należy kota porządnie wytarmosić , tak coby puder dostał się we wszystkie zakamarki ragdolowego futra .
|
|
Czw 17:06, 23 Cze 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|