Autor |
Wiadomość |
Tacco
Pasjonat
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Krew w qpalu... |
|
Kobietki kolejny raz potrzebuje Waszej pomocy.
Właśnie zauważyłam krew w kale u Flipperka... Nie dużo ale dało się zauważyć. Miałyście styczność z takim problemem ?
|
|
Czw 18:09, 11 Paź 2012 |
|
|
|
|
aalchena
Ambitny
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
Ja miałam styczność, hodowczyni napisała mi, że jeśli to się zdarza sporadycznie to nic groźnego.
U nas potem krew była częściej, połączona z rzadkim stolcem (na końcu zawsze kleks z krwi), długo z wetem dochodziliśmy, od czego to może być, wszystko, co możliwe wykluczone. W końcu wniosek był taki, że kot po prostu może z tego wyrosnąć.
Na rzadkie kupy pomogła najpierw zmiana karmy na RC intestinal, teraz już jemy normalne karmy ale czasem ni z tego, ni z owego kotu zdarza się luźna kupa, sporadycznie właśnie z krwią. Często też kupy są po prostu luźniejsze, ale często też całkiem zwarte, mimo że je ciągle to samo.
Z tego, co wiem jeszcze ważne jest forma, w jakiej ta krew się w kupie pojawia - np. jeśli ma postać takiej cienkiej nitki, to prawdopodobnie po prostu uszkodzone naczynko. Jeśli jest na końcu kupy i jest świeża, znaczy, że krwawienie jest z końcowych odcinków przewodu pok.
Na pewno dziewczyny wiedzą więcej na ten temat, mam nadzieję, że nie bredzę..
mogę Ci napisać, co ja bym zrobiła na Twoim miejscu: poczekała, czy problem się powtórzy. Jeśli tak, to do weta, u nas było od początku badanie kupy, zastrzyk przeciwzapalny i antybiotyk.
|
|
Czw 18:19, 11 Paź 2012 |
|
|
Tacco
Pasjonat
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Kuba była dość rzadka. Pierwszy raz to widziałam. Będę obserwować. Mam nadzieje że to nic poważnego...
|
|
Czw 18:25, 11 Paź 2012 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Straszne rzeczy! Ja bym nie obserwowała, tylko od razu jechała do weterynarza. Może przesadzam, ale wydaje mi się, że krew w stolcu to nie przelewki. Nawet gdyby kotu nic nie było, to mnie by chyba skręciło ze strachu gdybym miała czekać!
|
|
Czw 18:48, 11 Paź 2012 |
|
|
Tacco
Pasjonat
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Hodowczyni powiedziała mi, że to może być również pęknięte jakieś małe naczynko.
Wizyty u weterynarza i badania też są stresujące więc wole poobserwować. Dzisiaj i tak wet ma już zamknięte a więc zobaczymy co będzie jutro.
|
|
Czw 18:56, 11 Paź 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|