Autor |
Wiadomość |
kawuem
Początkujący
Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Kot z alergią na pszczoły/osy- co robić? |
|
Ale dzisiaj rano najadłam się strachu!
Byłam w innym pokoju gdy nagle zrobił się rumor i koty uciekły z balkonu. Pyniek zaczął się straszliwie ślinić i drapać po nosie, potem wymiotować, a w końcu załatwiać się dosłownie co 2 kroki, najpierw jeszcze miał czym a potem samym śluzem z krwią. Oczywiście kota do transportera i zadzwoniłam do Teścia żeby nas szybko wiózł do weta ( na szczęście mamy blisko..) i do weta czy nas przyjmie o 6:30 rano. W międzyczasie Pyńkowi zrobiło się ciut lepiej, ale ogólnie wyglądał tragiczne, był dosłownie cały obśliniony , portki brudne we krwi, oczy przymykał i dalej przystawał co kilka kroków i marudził. Jeszcze miał trochę siły żeby pomarudzić w transporterze.
Niestety weterynarz orzekł że kot jest alergikiem i coś go ugryzło w nos (w międzyczasie mu spuchł)- przypuszczam że pszczoła bo u nas sporo ich takich „śniętych” ląduje na balkonie. Dostał zastrzyk i kroplówkę i wet powiedział że mogę go zostawić samego (tzn. iść do pracy). Niestety trzeba uważać bo każde ugryzienie może być dla kota nawet tragiczne w skutkach
Może ma ktoś kota- alergika? Nie wiem jak z nim postępować, latem przecież nie ustrzegę go przed każda pszczołą tym bardziej jak jestem w pracy to nie dopilnuję A znowu zakazać mu całkowicie wychodzenia na balkon który tak uwielbia? Albo nie otwierać okien? Może założyć jakąś moskitierę? Powiem Wam że strasznie się przestraszyłam, pierwszy raz widziałam kota w takim stanie, nie wiem jak doczekam do końca pracy, bo cały czas się martwię, mimo że już w drodze mu się zaczęło poprawiać i w domu czuł się lepiej.
|
|
Wto 9:31, 27 Maj 2014 |
|
|
|
|
mruczek
Pasjonat
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
moskitiery fajna rzecz ( musisz poprosić firmy które robią okna - wykonują takie moskitiery - na profilu okiennym naciągnięta siatka druciasta drobnooczkowa i wkłada się je do wnętrza okna na takie metalowe blaszki - widziałam u znajomych świetne , eleganckie i w prawie w ogóle nie widoczne)
Poza tym jakiś steryd w pogotowiu w domu no i pilnowanie - nic innego nie pozostaje
|
|
Wto 10:18, 27 Maj 2014 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Moskietiera to najlepsze rozwiązanie. Jest dużo modeli, może być ramkowa, zwijana jak roletka materiałowa. Ceny w miarę przystępne. Tańsze kupisz w markecie przyklejane na rzepa. Osa czy tez pszczoła sama nie ugryzła, musiał ja kot schrupać lub zaatakować. Mój Vincent kiedyś został ugryziony, więcej już nie podszedł do żadnego bzyka. Twój prawdopodobnie tez tego nie zrobi.
|
|
Wto 12:28, 27 Maj 2014 |
|
|
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
O matko, aż mnie ciarki przeszły w ubiegłym roku Aslanka dziabnął w łapkę jakiś pasiak, spuchła mu do niemal podwójnych rozmiarów. Robiłam mu okłady z sody i na drugi dzień wszystko wróciło do normy. Też się wtedy nieźle wystraszyłam, aż mi trudno wyobrazić sobie co Ty musiałaś przeżyć.
Moskitiera jest bardzo dobrym pomysłem, ja mam w kilku oknach założone takie zwykłe na rzepy i doskonale spełniają swoją rolę.
|
|
Wto 23:00, 27 Maj 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|