Kichanie, wrzody i łamiące się wibrysy na raz Pomocy!

	aicha1 napisał:
	Ula, ale ja ją zamówiłam w UK bo tam mieszkam

aaaaaaaaa spoko Zawstydzony

nie zauważyłam w awatarze skąd jesteś Mruga

moje psy pochłonęły 15 kg worek w 5 dni i były zadowolone Little thongue man

natomiast Salma grymasi, gdybym nasypała do jednej miseczki CSJ a do drugiej royala to zje wyłacznie royala. Wymieszałam w puszce 2/3 royala i 1/3 CSJ i tak daję, ale i tak wybiera jak tylko moze. Surowe mięsko taplam /panieruje w CSJ i wtedy trochę zje.Moze faktycznie royal uzależnia a może zwyczajnie bardziej jej smakuje. Yoreczka natomiast pałaszuje kocie jedzonko CSJ i bardzo jej smakuje Partyman

bardziej niż psie w jej miseczce

Moje koty też już jedzą, a właściwie wcinają jak diabli

Smakuje i dla dorosłych z kurczakiem i dla rudego malucha

	Bazylia napisał:
	Moje koty też już jedzą, a właściwie wcinają jak diabli Smakuje i dla dorosłych z kurczakiem i dla rudego malucha

Super ... dobrze słyszeć Wesoly

Osobiście jestem bardzo zadowolona z tej karmy .
Młodzież wygląda na niej całkiem niezle ...
największą różnicę widzę na Biance Mruga

oby tak dalej ...

maja285 napisał:

aicha1 napisał:

	roksana napisał:
	Wiesz...to zalezy jak zmienilas karme, stopniowo czy nagle i zalezy tez czego uzywalas wczesniej. Ja nie twierdze ze Applaws jest idealna karma, bo takiej nie ma i nigdy nie bedzie po prostu wedlug mnie skladem jest najlepsza na rynku. Moje cztery koty zareagowaly na te karme wspaniale i nie mam zadnych problemow z qupkami.

Generlanie zależy od indywidualnych "upodobań" kota. Mia też zareagowała mi mega rozwolnieniami na Applaws chociaż wymieszałm karmę stopniowo. Potem było troszkę lepiej ale zapach qupy zabijał w całym mieszkaniu. Wróciliśmy do Hills'a Nature Best i narazie nie planuję ponownego testowania Applaw'sa.

u nas skonczyło się tak samo Smutny

Hmm... Misiu zareagował po applaws również negatywnie, ale akurat u niego skończyło się to wymiotami, kompletnie nie chciał trawić tej karmy. Dopóki była mieszana z poprzednią karmą, to jako tako było okej, stolec nienajgorszy, ale gdy tylko przyszedł czas na samą karmę applaws, zaczęły się wymioty, 2 kgkarmy leży i jest od śiwęta podawane jako dodatek. Ja tak sobie pomysłałam,że albo powodem są zbyt male ziarenka i Misiu może je łyka a nie rozgryza, albo zbyt duża zawartośc mięsa, poniewaz Misiu ogólnie wymiotuje po zjedzneiu mięsa, czytałam jakiś czas temu ,że kot który nie je mięsa nie ma w żółądku tego "czegoś" co pomaga w trawieniu.
Jeśli chodzi o orinje, to musiał Misiu ją przestać jeść , ponieważ po pewnym czasie dostał strasznie luźnego stolcu, więc poztaje na razie Royal.
Kiedyś po dłuższym uzywaniu hillsa również były przygody wymiotno/biegunkowe, więc mimo wszytsko ja jestem za royalem ale w wersji weterynaryjnej, akurat skin young male, poniewa tej firmy karmy bytowe sa gorsze, co mogłam zauważyć, po łupiezu jaki się pojawił po np RC indoor i co było dziwne różnież łupiez się pojawił po RC skin taki w szaro-pomarańczowym opakowaniu.