Autor |
Wiadomość |
roene
Ekspert
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
Idusia warczy |
|
Od kilku dni Ida zachowuje się trochę dziwnie. Chodzi z miną "foch na cały świat" i zdarza jej się powarkiwać na Asię, gdy młoda do niej podchodzi. Rujka niedawno minęła, hormony pewnie trochę szaleją, młoda dorasta. Nie jestem pewna jak się zachowywać w takich sytuacjach. Niepokoję się o nią, Ida nie przejawia postawy stricte dominującej, raczej unika kontaktu i ze mną i z Asią, śpi od kilku dni oddzielnie i wydaje się strasznie obrażona a nie mam pojęcia na co... Wypina się ogonem na moje ciągłe próby głaskania, z miną łaskawcy zjada podsuwane smakołyki, a gdy Asia próbuję ją lizać lub przytulić się burczy, ale nie burczy i przepędza, tylko burczy i odsuwa się...
|
|
Pią 21:13, 13 Lut 2015 |
|
|
|
|
dorota.sz
Ekspert
Dołączył: 23 Lis 2013
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Myślę, że czuje dojrzałość Asi i stąd te dziwne zachowania- minie jej 😊
|
|
Pią 21:19, 13 Lut 2015 |
|
|
roene
Ekspert
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Też myślę że dojrzewanie Asi i ogólnie poziom hormonów po ostatniej i być może przed kolejną rujką może mieć wpływ na jej zachowanie, chodzi mi raczej jak w takiej sytuacji się zachowywać, by kicie czuły się dobrze? Nie mam doświadczenia z radzeniem sobie z konfliktami w "stadzie" i nie chcę swoim zachowaniem pogorszyć konfliktu... No i w niedługim czasie spodziewam się krycia i nie chciałabym by w ciąży cokolwiek zakłócało psychiczny dobrostan Iduni
|
|
Pią 21:33, 13 Lut 2015 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Ja się nie wtrącam jeśli ewidentnie nie muszę. Koty swoje sprawy załatwiają między sobą. Czasem burkną, czasem pogrożą sobie łapą - normalne. My ludzie przecież też nie zawsze się ze sobą zgadzamy, nawet jeśli się kochamy. Koty nie rozwiązują swoich konfliktów nad filiżanką kawy, mają swoje własne metody komunikacji.
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Pią 22:31, 13 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 22:26, 13 Lut 2015 |
|
|
roene
Ekspert
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Jak były jakieś drobne sprzeczki też nie interweniowałam. Ale teraz się niepokoję. Niby fizycznie nie robią sobie krzywdy, ale widzę, że Asia jest strasznie smutna gdy Ida bez większego powodu odtrąca jej czułości od kilku dni. Kładzie się najbliżej jej jak tylko może, podczołguje, próbuje polizać...
Ida zaś wygląda na wielce niezadowoloną, ale ani ja ani Asia nie mamy pojęcia co jest powodem tej jej złości. Asia nie wykazuje w żadnym razie postawy dominującej, Ida ma całe królestwo do rządzenia i mnie i Asie na posyłki I jest strasznie, ale to strasznie zła.
Chociaż może dramatyzuje bo się martwię, tu chyba nie wyglądają na cierpiące koty...
Ale z drugiej strony spójrz na pyszczek Asi... wydaje się smutny...
|
|
Pią 22:39, 13 Lut 2015 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Asia dorasta, więc powoli relacje miedzy nią a Idą przestają być relacjami typu matka-córka, to naturalna kolej rzeczy. To naturalne, że to dorosła kotka wyznacza koniec takich relacji, zwłaszcza, jeśli Ida miała niedawno ruję. Pomyśl jakby to było w naturze - kotka czuje, że czas na kolejne dzieci, więc musi zmusić do samodzielności latorośl z poprzedniego miotu.
|
|
Pią 23:17, 13 Lut 2015 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|