HCM - JUZ SĄ TESTY GENETYCZNE :)))))

No właśnie chodziło mi o jakieś konkrety (np. przykładowe zapisy), ale dzięki za odpowiedź Wesoly

Nika, chciałam jeszcze przypomnieć moje pytanie o ten list "HCM - cichy zabójca" - czy można go przeczytać w jakiejś formie po polsku? Byłabym bardzo wdzięczna Wesoly

	ula napisał:
	Mam pytanie ... Czy ktoś z was oprócz testów genetycznych na HCM robi dodatkowo echo serca swoim ragdollom raz w roku ? czy to prawda , że należy to robić przede wszystkim do 5 roku życia bo pózniej jest już małe prawdopodobieństwo zachorowania ?

Tak, robie testy genetyczne i staram sie raz w roku zrobic kontrolne badania echo serca wszystkim kotom w hodowli. Czasami jednak wystepuje problematyczny czynnik ludzki i w tym roku lekarz prowadzacy badania naszej hodowli dr Nieziolek, ma problemy z dojazdem do mnie

We wrzesniu zapewne dotrze

Niewiele hodowli ma mozliwosc wykonywania badan kotom starszym, powyzej 5 roku zycia - takie koty zwykle sa juz wycofane z hodowli. Paradise ma serce w super kondycji. Ale jest juz w innej rodzinie, wiec w zeszlym roku miala zapewne wykonane ostatnie echo serca.

	majast napisał:
	Nika, chciałam jeszcze przypomnieć moje pytanie o ten list "HCM - cichy zabójca" - czy można go przeczytać w jakiejś formie po polsku? Byłabym bardzo wdzięczna

Poszukam...

Mam pytanie : Moja Puni jest 6 miesieczna i czesto w trakcie zabawy dostaje zaduszkie , zaczyna ciezko oddychac z otwarta mordka, tak jak pies po szybkiem biegu. Weterynarz tylko przy zwyklej kontroli nic nie stwierdzil ze cos z serduszkiem jest. Puni potrafie sie bardzo hypo actiev bawiec , nie zna umiarku w zabawie, czesto musze ja lapac i uspokajac . Weterynarz powiedzial zebym patrzyla na jezyk Puni czy sie robie niebieskie w trakcie tych zaduszek , ale ja nic nie zauwazylam. Wczoraj jeszcze raz zadzwonilma do wet. bo naprawde sie niepokoje o to , zaproponowala zebysmy zdjecie serca zrobili . Troche sie niepokoje o nia , u Wikiego tego nie widzialam i tez nieraz mial swoje chwile dzienne w zabawie.

Warto zrobić echo serca, ale wydaje mi sie że to nic powaznego, Moja Lula (8 miesięcy) tez dostaje zadyszki po bieganiu a serducho ma zdrowe (przebadane). Z tego co pamietam to Misty tez dostawala zadyszki jako koci nastolatek. A Luna gania jak kociak do tej pory i tez do tej pory czasami zadyszka ją zlapie.

Witam wszystkich serdecznie, dawno nas nie bylo tutaj , duzo czasu poswiecam na szkoleniu sie w odzywieniu moich kociakow. Pare miesiecy temu pisalam ze moja Puni przy zabawie dostaje zadyszki , zrobilam jej zdjecia serca i teraz jeszcze nie jest wiadomo czy ma jakies choroby, wszystkie badania serca wyszly OK. tylko na jednym zdjeciu jest serce na wielkosc w normie a na drugiem jest pokazane ze serce z jednej strony jest powiekszone. Teraz jest pytanie czy to sa poczatki jakiej choroby serca. Weterynarz nie jest wstanie cokolwiek powiedziec, kieruje mnie do kardiologa ale dopiero za 6 miesiecy, stwierdzi ze jest jeszcze za mloda i ze ciezko jest tak wczesnie chorobe wykryc. Teraz zyjemy w niepokoju i w niepewnosci. Dolczam zdjecia , moze jest ktos kto mial podabna sytuacje i wszystko jest OK. z kociakiem, napisalam tez do Lekarza kardiologa Rafala Niziolka z nadzieja ze mi odpowie cokolwiek .
Pierwsze zdjecie , wszystko jest w normie tylko ze serduszko lezy blisko przy klatce piersiowej
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Drugie zdjecie , wyraznie widac z lewej strony ze serce jest wieksze

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Okropnie sie martwie o Punie , narazie zadnych nie ma objawow , dobrze sie rozwija , ladnie je , ma 10 miesiecy i wazy 4.600 kg, duzo energi ma w sobie i nic nie widac zeby byla zmeczona. Czy byl ktos w podobnej sytuacji?

Aisha dobrze rozumiem ze robilas RTG?

spokojnie, masz w belgii naprawde dobrych cardiologow. Za dwa trzy miesiace mozesz zbadac kitke.

Nie martw sie za duzo na zapas, to raz

a dwa

zkontaktuj sie z hodowca puni i zapytaj o badania jej rodzicow Mruga

Dziekuje Oktawio ,

dostalam odpowiedz od dr. Niziolka, bylo to milo z jego strony ze odpisal. O zdjeciach ktore wyslalam nic nie wspominal, powiedzial ze poczatki choroby jest ciezko zobaczyc na zdjeciach , musze dla pewnosci echo zrobic wtedy bedziemy mogli wykryc przyczyne zadyszek u Puni. Jesli wyniki beda negatywne to i tak nie mamy pewnosci ze nie zachoruje w przyszlosci Powiedzial ze bardzo duzo Ragdolli choruje na HCM , mial tez kota 8 miesiecznego ktory juz bardzo chorowal na HCM , doradzil mi zebym jak najszypciej zrobila badania, lepiej wczesniej wykryc chorobe niz byc zapozno z leczeniem. Teraz bedziemy zyc w niepewnosci i z nadzieja ze bedzie Puni zdrowa.