Wystawa kotów rasowych WARSZAWA 9-10luty [foty Beri_Beri]

	majast napisał:
	A miot Maćka był na jaką literkę? Szkoda, że strona Beruthiel jest już rzadziej aktualizowana, pooglądałabym sobie te śliczności

Miot Maćka był na literkę R i otrzymał nazwisko Beruthiel*PL ( Nokia jest naszą wspólną kotką ). Rodzicami miotu zostali Nokia ( FIn*Dollicious Queen of Hearts ) oraz Aapo ( EC FIN*Shyshaman's Little Man Love )- w naszym wątku na pierwszej stronie są zdjęcia tego miotu .

Niebawem strona Beruthiel*PL zostanie zaktualizowana i wzbogacona o nowe zdjęcia i informacje

Dziękujemy bardzo wszystkim za zachwyty i miłe słowa

Jak to mawiają młodzi ludzie "strzeliłem rumiana" czyli jest mi wstyd jak rzadko kiedy...
Chciałem przeprosić Kajmirę i piękne ragdole za moje niedociągnięcia techniczne fotek.
Wy mnie tutaj chwalicie a mnie jest po prostu wstyd Yellow_Light_Colorz_PDT_23

.
Muszę się z tego wytłumaczyć. Robiąc galerię ma ona
przeciętnie 2 tys zdjęć (plus/minus pięćset), muszę to przenieść z pamięci na komputer,
przeglądnąć, poselekcjonować, zmniejszyć i wstępnie skorygować. Zajmuje to bardzo
dużo czasu więc wstępną korekcję najczęściej robie "półautomatycznie" z jakąś tam
wspólną poprawką kolorystyczną dla wszystkich fotek. I tak spędzam przy tym kilka
popołudni i wieczorów. Nie zawsze wszystko jest podobne i potem wychodzą takie
"Michałki - dyrdymałki". Do tego jeszcze wiele zależy od pomieszczenia i oświetlenia.
Bardzo lubię wystawę w Gromadzie, ale jest ona troszkę koszmarna do korekcji zdjęć.
Robiąc zdjęcia kotom nigdy nie używam lampy "na wprost" aby ich nie oślepiać, pracuję
na świetle odbitym od sufitu i ścian. W Gromadzie są one pomalowane jakąś taką farbą
która daje dziwny zielony przebarw a do tego wszystkiego zamontowane oświetlenie
daje przebarwienie żółte. No i ambaras jak robię zdjęcia w stronę okien ustawię balans
i kolory są OK, wystarczy że się odwrócę w stronę sali i wszystko jest żółto zielone.
Tak tez było z tymi fotkami , one są żle skorygowane za co wszystkich przepraszam.
Poniżej nieco "lepsze wersje tych dwóch najgorszych. Przepraszam ale to wszystko ze
względu na brak czasu i pośpiech....

B_B

Ostatnio zmieniony przez beri_beri dnia Pią 14:58, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Robienie fotek zwierzakom jest okropnie trudne - jak dla mnie

więc podziwiam z zachwytem to co jest na forum nie zwracając uwagi na "niedociągnięcia" - Kociaki obronią się same - SĄ ŚLICZNE!!!!

Beri Beri - ja doskonale znam Twoje rozterki. Co prawda w Gromadzie nigdy nic nie pstrykalam, ale wiem ze wystawy zarowno psie jak i kocie nie zawsze sa takie latwe i piekne do fotografowania. I tak jestem pod wrazeniem obrobki, bo widac po kolorach, ze oswietlenie hali pozostawia wiele do zyczenia w kwestii fotografii Mruga

Naprawde dobra robota!

Przepiekne zdjecia.
Takie modele bylyby nawet w w czerni i bieli perfect.