2010.05.7-8 ZGIERZ

	Lorcca napisał:
	(czy samotny pan znalazł w końcu żonę? )

.......oj Lorcca, Lorcca cosik Ci ten samotny Pan chodzi po głowie Hyhy

to na "kocowym" ognichu jakieś dodatkowe atrakcje były w postaci samotnych panów ? Coraz lepsze te imprezy integracyjne

ściskam was wszystkich mocno i z żalem że tym razem mnie nie było.

Gratulacje dla wszystkich futerek i do zobzczenia niebawem.

Fotorelację z wystawy przedstawię w kilku częściach:

1. Chwalenie się Mruga

2. Organizacja wystawy
3. Ragdolle na wystawie
4. Ognisko
5. Inne koty

Postaram się wszystko wkleić do końca dzisiejszego dnia

Na wystawie zaprezentowaliśmy cztery futra: Blue Kinga, Lulu, Lilo oraz Sinbada
Pomimo fantastycznej konkurencji nasze koty rewelacyjnie się zaprezentowały i otrzymały:

Heart

Koc-pol cat SINBAD Heart

• ZWYCIEZCA POLSKI 2010
• BEST IN CATEGORY
• BEST IN SHOW
• NOMINACE

Heart

Koc-pol cat BLUE KING Heart

• CAC
• Tyt CHAMPION

Heart

Dollhouse LILO of Koc-pol Heart

• BEST IN VARIETY
• 2 x NOMINACE for BIS
• Tyt CHAMPION
• CACIB
• CAC

Heart

Calemon LULU Heart

• NOMINACE for BIS

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

....... jestem przeogromnie szczęśliwa.

PS
autorem zdjęć jest Mateuszek (mój syn - młodszy ze średnich)

dzięki Iza i Nika chociaż w ten sposób mogłam być na tej wystawie

Piękne futra oj piękne i te zwisające Ragusie.

A teraz o samej wystawie…

Moim zdaniem była poprawnie zorganizowana, ale brakowało jej tego „czegoś” , co do tej pory wyróżniało łódzkie wystawy.

Nie jestem zwolennikiem organizowania wystaw w małych miejscowościach, mogąc je przeprowadzić w dużych miastach, w centrach wystawienniczych, czyli miejscach do tego stworzonych.

Hala w Zgierzu jest przestronna, widna i dobrze klimatyzowana. Miejsca w sektorach było dużo, ring był ogromny i dobrze oddzielony od „widowni”. Sekretariat i ring w stałej, doskonałej obsadzie. Kontrola weterynajna profesjonalna. Było sporo , różnorodnych stoisk handlowych i art-cafe z kawą, herbatą i ciastkami. Pomysł z kwiatami i zieloną trawką był bardzo na czasie, ale wg mnie to trochę za mało – oczekiwałam znacznie więcej od organizatorów.

Klatki nie były od dołu osłonięte i wszelkie szpargały hodowców były widoczne i kusiły „zapożyczeniem bezzwrotnym”. Zwiedzających było bardzo mało i widziałam ogromne rozczarowanie na twarzach handlowców kocimi akcesoriami. Nie było też osoby prowadzącej wystawę i słynnego pokazu kocich ras. Albert prowadził jedynie Best In Show…. brakowało mi jego obecności podczas całej wystawy i tego czegoś wyjątkowego, co chyba tylko on potrafi wyczarować, a czego po łódzkich wystawach zawsze oczekuję.

Ogromnie ubolewam, że mimo pięknej majowej pogody hodowcy spotykający się w ten majowy weekend nie mieli możliwości zintegrowania się, ani we własnych sektorach ( hodowcy danej rasy nie byli zgrupowani sektorami) a tym bardziej na zewnątrz. Brakowało stoisk gastronomicznych i miejsca do posiedzenia i pogadania z innymi hodowcami. To było wg mnie ogromne zaniedbanie organizacyjne.

Przyjeżdżamy na wystawę nie tylko po to, aby zaprezentować nasze koty, ale głównie po to, aby się spotkać z innymi hodowcami, porozmawiać, wymienić się poglądami… Jeśli nie stworzy nam się odpowiednich warunków, albo łącząc hodowców danej rasy na jednym ringu albo/oraz organizując punkty gastronomiczne ze stolami i ławami przy których możemy usiąść i pogadać, to taka wystawa jest dla mnie źle zorganizowana.

Cena wystawienia jednego kota jest coraz wyższa, ale wraz z jej wzrostem nie idzie coraz większa dbałość o poziom organizacji.

Na koniec ogromny PLUS dla Klubu Kota Syberyjskiego . Hodowcy tej rasy w bardzo efektowny sposób promują się i byłam pod ogromnym wrażeniem ich stoiska.
Oraz za wspieranie kocich bidulek - stoiska fundacji i forum.miau były bardzo widoczne.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Pon 14:56, 10 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy

Ragdolli w Łodzi było dużo, ale sama wystawiając cztery własne koty, nie miałam szans równolegle robić zdjęcia pozostałym ragdollom. Tylko kilka szmacianych laleczek uchwyciłam w obiektywie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

To już wszystkie ragdolle jakie udało mi się złapać w obiektyw. Przepraszm pozostałych hodowców RAG, że zabraklo mi czasu i technicznych możliwosci na zrobienie im zdjęć.

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Pon 18:23, 10 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

Tradycyjnie, jak co roku, po majowej wystawie organizujemy otwartą, integracyjną imprezę plenerową, czyli Ognisko u Koców, zwane coraz częściej „Kocowiskiem”

Na Ognisko zaproszeni są wszyscy zaragdollowani (i nie tylko). To otwarta impreza, mająca na celu integracje środowiska. Mile wiedzieni są naprawdę WSZYSCY, a nie tylko wybrani. Wystarczy przed imprezą zapowiedzieć swoje przybycie, a jak ktoś przybędzie bez zapowiedzi, to i tak nie ma problemu – miejsca pod dostatkiem, jedzenia i wszystkiego innego również Partyman

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Super fotki!

Gratuluję sukcesów wszystkim futerkom!

Nika jeszcze raz ogromne gratulacje Partyman

Naprawdę fajna fotorelacja z całego dnia wystawowego i fajnego wieczoru

I tak powolutku doszłam do ostatniej części fotorelacji - ale za to najobszerniejszej

Tytuł tej części: Inne koty i mój najstarszy "KOC-iak"

Choć jak tak sobie pomyślę, to juz raczej nie "KOC-iak" , raczej "KOC-urek" - bo do "KOC-ura", to chyba ma jeszcze daleko

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo dawno Patryk nie stewardował, ale z wprawy nie wyszedł i błyskawicznie zapoznał się z nowym pokoleniem stewardów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tą częsć fotorelacji zaczynam praktycznie od końca, od Best in Show z niedzieli. Potem stopniowo zacznę wracać do początku wystawy.
Mamy ok setki zdjęć i już dziś nie dam rady wszystkich wstawić... ale do końca tygodnia zapewne się uporam ze wszystkim.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Pon 21:20, 10 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy

Czuję się naprawdę nasycona. Wreszcie mimo że nie byłam na tej wystawie wiem wszystko Wesoly

.Kociaki SUPER,świetne foty (JAK ZWYKLE Wesoly

). No i to ognisko...ehhhh. Musiała być świetna atmosfera!!

	Tasiemka napisał:
	Czuję się naprawdę nasycona. !!

Ojejku, a ja jeszcze nie skonczyłam Ya winkles

No trudno, to bedzie tym razem , az do przesytu

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

oj nie,nie Nika!!! Takich rewelacji nigdy dość!!!!!!

FANTASTYCZNA FOTORELACJA Z WYSTAWY - ŚWIETNE ZDJĘCIA , SUPER KOTY

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH UTYTUOWANYCH FUTEREK Partyman

OGNISKOWA ATMOSFERA BYŁA CHYBA WSPANIAŁA - SĄDZĄC

PO KLIMACIE ZDJĘĆ , AŻ ŻAL , ŻE SIĘ TAM NIE BYŁO Rolling eyes

NIKO - SZCZERZE PODZIWIAM