Wystawa WARSZAWA 1-2 grudnia 2007

I ja dołączam się do gratulacji! Partyman

Nie mam zbyt dużego porównania,ale jak dla mnie wystawa była dobrze zorganizowana ,a co najważniejsze było dośc miejsca.
Byłam tylko na "doczepkę" z monika83 i jej Shilką,ale denerwowałam się jakbym sama wystawiała kota kiedy Shila była oceniana , ale oczywiście nieodparty urok małej, słodkiej biremki powalił sędziego Wesoly

Poza tym musze napisać,że zostałam oszołomiona urokiem Arasha. Dorota cudny ten Twój koci-kawler Heart

i myszki urocze

Kajmira a czy Ty w niedziele miałaś ze soba róznież miot ragdollowych kociątek czy Cię mylę z kims innym?

Nie, Karmira nie miała miotu, ale Gosia (też czasmi pojawia się na tym forum) Wesoly

Dokladnie, z miotem była Gosia a ja wystawiałam 2 kocie podrostki czyli młodzież Delilahę kremową bicolorkę oraz Batmana szylkret niebieski mitted

Może nastepnym razem nam się uda spotkać

Kasia_Kurz dzieki, wiedziałam że coś pomyliłam

Narazie kojarzę tylko ragdollki, ale ich właścicieli to nie bardzo

Kajmira ja tez mam nadzieje,że się spotkamy choć teraz pewnie nie prędko chyba będe na jakiejs wystawie,bo wszystkie gdzies tak daleko od tej mojej mieściny

ale co sie odwlecze to...wiadomo

A jak tylko dowiem sie jak to wstawie kilka fotek z wystawy Rolling eyes

Maniana, Monika - dzięki za komplementy. jak znajdę trochę czasu wstawię jakieś foto z wystawy, ale Shilki zdjęć jakos nie mam:(