Wystawa w Krakowie 9 i 10 czerwiec 2007

Sędzia przy którym stewardowałam, był załamany niektórymi kotami, szczególnie w niedziele. To właśnie u nas "padły" 2 vg i tyle Ex bez certyfikatów i lokaty. W sobotę znacznie lepsze w typie były kocięta niż dorosłe koty.

	Kasia_Kurz napisał:
	Sędzia przy którym stewardowałam, był załamany niektórymi kotami, szczególnie w niedziele. To właśnie u nas "padły" 2 vg i tyle Ex bez certyfikatów i lokaty. W sobotę znacznie lepsze w typie były kocięta niż dorosłe koty.

A czy Ex to nie to samo co Ex1?

Ja na wystawie osobiście nie byłam, ale dowiedziałam się, że w pojemniczkach do spryskiwania stołów i rąk sędziowskich była bezwonna, bezsmakowa i zupełnie przezroczysta ciecz - wg tych co sprawdzali, to była zwyczajna woda

Sprawa została zgłoszona szefowi stewardów i .....wymieniono wtedy płyn na inny, już mający pewne cechy substancji dezynfekującej Ya winkles

Mnie więc nie dziwi, że tak dużo kotów było zdenerwowanych (w tym Gucio) czując ogrom zapachów niczym nie neutralizowanych.

A ja myślałam, że takie przypadki tylko na czeskich wystawach sie mogą zdarzyć

Warto też, aby organizatorzy wystaw zaczęli przewidywać, że w czerwcu bywa gorąco i szukali hal wystawowych, w których jest odpowiednia wentylacja przy odpowiedniej temperaturze

id4 napisał:

	Kasia_Kurz napisał:
	Sędzia przy którym stewardowałam, był załamany niektórymi kotami, szczególnie w niedziele. To właśnie u nas "padły" 2 vg i tyle Ex bez certyfikatów i lokaty. W sobotę znacznie lepsze w typie były kocięta niż dorosłe koty.

A czy Ex to nie to samo co Ex1?

EX może być 1 ale też 2, 3, itp. Jeżeli kotów w danej klasie i płci jest więcej wtedy tylko najlepszy ma EX1. Tak było z Figaro i kocurem z czeskiej hodowli w niedzielę. Figaro otrzymał EX1, ten drugi EX2.

	nika napisał:
	w pojemniczkach do spryskiwania stołów i rąk sędziowskich była bezwonna, bezsmakowa i zupełnie przezroczysta ciecz - wg tych co sprawdzali, to była zwyczajna woda

Analizy chemicznej nie przeprowadzałam, ale od początku ta woda lekko szczypała mnie w miejscach zadrapanych od klatek. Spryskiwacze natomiast były do niczego i chlapały zamiast spryskiwać więc wykorzystano również oryginalne.
Natomiast aura w sobotę była rzeczywiście nerwicogenna. Ludzie i zwierzątka kipieli od emocji i zapewne nie była to tylko kwestia upału. Mówi się chyba, że to biomed niekorzystny. Osobiście miałam ochotę udusić paru wystawców choć może nie bardzo miałam powód.

id4 napisał:

	Kasia_Kurz napisał:
	Sędzia przy którym stewardowałam, był załamany niektórymi kotami, szczególnie w niedziele. To właśnie u nas "padły" 2 vg i tyle Ex bez certyfikatów i lokaty. W sobotę znacznie lepsze w typie były kocięta niż dorosłe koty.

A czy Ex to nie to samo co Ex1?

Często przy braku konkurencji sędzia wpisuje samo Ex a nie Ex 1. Bywa również tak , że sędzia pisze Ex ale już certyfikatu nie daje czyli np.zamiast Ex CAC jest Ex 1% Ya winkles

Siasia napisał:

id4 napisał:

	Kasia_Kurz napisał:
	Sędzia przy którym stewardowałam, był załamany niektórymi kotami, szczególnie w niedziele. To właśnie u nas "padły" 2 vg i tyle Ex bez certyfikatów i lokaty. W sobotę znacznie lepsze w typie były kocięta niż dorosłe koty.

A czy Ex to nie to samo co Ex1?

Często przy braku konkurencji sędzia wpisuje samo Ex a nie Ex 1. Bywa również tak , że sędzia pisze Ex ale już certyfikatu nie daje czyli np.zamiast Ex CAC jest Ex 1% Ya winkles

Czyli Ex to jest to samo co Ex1.
Sędzia może też napisac tylko CAC co oznacza, ze automatycznie kot ma też Ex1.

Tak na kilku dyplomach mam różne wersje. Może być też samo CAC

To było Ex no certifcate. Sędzia dawał je wtedy, kiedy kot nie zasługiwał na vg, ale na Ex1 też nie i był sam, jeden...

	Siasia napisał:
	Tak na kilku dyplomach mam różne wersje. Może być też samo CAC

Bardzo mi przykro, ale proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Nie ma możliwości aby jakikolwiek
kot uzyskał certyfikat CAC bez uzyskania oceny doskonałej (EX 1) bo było by to niezgodne
z przepisami FIFe ( nie wiem jak jest w WCF-ie ). Natomiast osobną rzeczą jest to co sekretariat
wpisał na dyplom....

B_B

Do dyplomu zawsze podpięta jest ocena sędziego i z niej sekretariat przepisuje oceny na dyplom. Faktem jest ,że mam na kilku sam CAC bez Ex lub Ex1 . A to czy sędzia się pomylił czy mu się nie chciało wpisywać czy był inny powód to już " inna para kaloszy". Skoro jest certyfikat to jest to jednoznaczne z oceną Ex , ale jak się ma to do regulaminów to nie wiem . Sędzią nie jestem a piszę o faktach i zaistniałych sytuacjach Ya winkles

beri_beri napisał:

	Siasia napisał:
	Tak na kilku dyplomach mam różne wersje. Może być też samo CAC

Bardzo mi przykro, ale proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Nie ma możliwości aby jakikolwiek
kot uzyskał certyfikat CAC bez uzyskania oceny doskonałej (EX 1) bo było by to niezgodne
z przepisami FIFe ( nie wiem jak jest w WCF-ie ). Natomiast osobną rzeczą jest to co sekretariat
wpisał na dyplom....

B_B

Dyskusja dotyczy właśnie tego, co sędzia wpisuje do dokumentacji. Sekretariat to przepisuje, i nie może dodać niczego, czego nie ma w tej dokumentacji. Wg. regulaminu FIFe, nie można nie mieć oceny, więc EX? jest konieczny (lub inna ocena, VG, G). Nadanie więc samego EX oznacza, że jest to EX1, bo nie może być inaczej. CAC (lub wyżesze certyfikaty) może dostać tylko kot, z najwyższą oceną (ale nie musi wcale), więc EX1 (lub EX - jak piszą niektórzy sędziowie).

Tak więc oceny to jedno, a certyfikat drugie.

Dokładnie jest tak jak napisał id4 to dwie osobne sprawy i nie można podchodzić , że można to interpretować tak czy siak (w zależności od sędziego i humoru) bo się zrobi bałagan nie do opisania. Jeżeli jakikolwiek sędzia postąpił inaczej jest to powód do złożenia oficjalnego protestu do FIFe. Natomiast prawdą jest, że sekretariaty czasami wbijając osiągnięcia "wyższe" niz EX1 ( BIV, BIS, BOB CAC CACIB...itd itp) pomijają wpisanie na dyplomie EX1 uznając i opierając się na fakcie ze nie można zdobyć żadnego z nich bez uzyskania EX1. Po za tym sędzia oprócz indywidualnej karty sędziowania w której najważniejsza jest część opisowa, dokumentująca w razie sporu ilość punktów jakie przyznaje się za poszczególne "walory" kota, wypełnia kartę zbiorczą ( do której hodowcy już nie maja dostępu) gdzie jest zaznaczone który kot co uzyskał.

B_B