Autor |
Wiadomość |
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Tylko kilka fotek ze 130 jakie zrobilam, ale nie ma szans zebym miala wszystkie wrzucic. Ramki i podpisy sa spowodowane tym, ze kiedys w koncu dorobie sie strony z wlasnymi dzielami wiec musze te dziela odpowiednio obramowac i podpisac (szczegolnie jesli to fotki reprotazowe z wystaw )
A tutaj okaz rzadki, niesamowity i odrobinke przestraszony:
I Birma!!!
A oto nasz forumowy reprezentant - GUCIO. Zadna z fotek robionych poza klatka mi niestety nie wyszla tak, jakbym chciala. Ale tutaj ma slodki rozowy nosek
|
|
Nie 14:48, 10 Cze 2007 |
|
|
|
|
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
Gratuluję sukcesów wygranym, BRAWO!
Lili - cudne fotki, mają swój charakter.
|
|
Nie 18:45, 10 Cze 2007 |
|
|
Kasia_Kurz
Ambitny
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Lili a będzie można Cię prosić o więcej fotek? Bo widziałam jak mi pstrykałaś jak trzymałam Main Coona do nominacji
|
|
Nie 20:17, 10 Cze 2007 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Jaka śmieszna birma ... jeszcze takiej nie dane mi było zobaczyć
Zdjęcia śliczne, dziękujemy Lili
Oczywiście gratulacje dla naszych forumowych futerek !!!
|
|
Nie 20:44, 10 Cze 2007 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
| | Lili a będzie można Cię prosić o więcej fotek? Bo widziałam jak mi pstrykałaś jak trzymałam Main Coona do nominacji |
A w jakim kolorze bylo to cudo? MCO mam baaardzo duzo (gdzie sie nie obrocisz tam mco ), ale niestety czesc wyszla rozmazana. Ale poszukam i wrzuce jak mi powiesz jaki kolor
A ten birman to z tego co pamietam to lila. Byl on i jeszcze jego corka o tym samym umaszczeniu
|
|
Nie 20:53, 10 Cze 2007 |
|
|
Kasia_Kurz
Ambitny
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Dokładnie nie pamiętam umaszczenia, ale tam troszeczke czarnego miał, był oceniany przy stanowisku nr. 7 .
Ale Lili może lepiej nie wstawiaj, bo ja jestem niefotogeniczna i się jeszcze spalę ze wstydu
|
|
Nie 21:38, 10 Cze 2007 |
|
|
Ewa_Kurz
Pasjonat
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Uff!! Poniedziałek po wystawie.
Powiem wam, choć to doskonale wiecie, ze oczami stewarda wystawa wygląda zuuupełnie inaczej. Spędziłam dwa dni u boku sędziny Anderson ze Szwecji. Oglądnęłam ponad 70 kotów i tylko 3 ragusie. Z tego jeden pokazał pazurki (i to dosłownie) tak że widziałam krew na ringu. Sędzina już do końca dnia rezygnowała z oceny kota, który tylko zaczął syczeć. A ponieważ w sobotę upał był niemiłosierny, ludzie i koty aż kipieli od emocji to kilka tych kotków jednak pozostało bez oceny.
Sobota - był to dla mnie dzień sportu, jako że śledzenie kolejności kotów do sędziów nie należało do mocnej strony "moich" wystawców więc kilka rundek po hali udało mi się zrobić. Upał, nerwowa atmosfera i popełnłam kilka gaf (no dokładnie dwie - tzn tyle zakonotowałam). Otóż sędzina, jeśli nominowała do bisu po porównaniu to ok, wręczała medal wszyscy wszystkowiedzieli. Ale jeśli nominowała do bisu kotka, którego nie chciała porównywać, to wiedziała to tylko ona i arkusz na którym wpisywała nominacje. Tak to w sobotę jeden "brytyjczyk" dowiedział się o niminacji dopiero jak odebrał dyplom. W niedzielę już byłam mądrzejsza i latałam do hodowców z medalem i informacją.
Na kilku stanowiskach sędziowanie przedłuzało się więc przygotowanie do bisu przebiegało w szybkim tempie. Dużo kotów, dużo ludzi, dużo poleceń i zdarłam o jedną naklejkę za dużo...
Niedziela (już nie było takiego upału, nawet przesuwałyśmy stanowisko z powodu przeciągu), jak przystało na dzień świąteczny, przebiegała przy naszym stanowisku sędziowskim spokojnie i bez nerwówki. Na początku trzeba było obudzić kilku spiochów, a potem już wszystko szło sprawnie, choć tym razem "sędziowaliśmy" najdłużej. Wystawy specjalistyczne egzotyczne i MCO spędziłam pożywiając się w pospiechu. Bisy bez przygód.
To kiedy następna wystawa...
|
|
Pon 6:49, 11 Cze 2007 |
|
|
izsy
Ambitny
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
A ja nie moge odzalowac... Mimo ze mieszkam w Krakowie nie moglam sie wybrac, bo niespodziewanie przybyli goscie z zagranicy i caly weekend spedzilismy na zwiedzaniu i jezdzeniu po kraju. Chcialam im pokazac kotki zamiast zabytkow ale jakos nie chcieli..
|
|
Pon 7:54, 11 Cze 2007 |
|
|
Kasia_Kurz
Ambitny
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
no właśnie widziałyśmy, że Gienia była w katalogu... ale nie przejmój się jak nie tym razem to innym
|
|
Pon 8:03, 11 Cze 2007 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Czy ktos mnie moze oswiecic co to znaczy - poza konkurencja - ? i na czym to polega dokladnie ?
no i jestem ciekawa dlaczego tak duzo kotow mialo ocene EX% i VG ?
|
|
Pon 11:38, 11 Cze 2007 |
|
|
Ewa_Kurz
Pasjonat
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
A właśnie co to jest VG?
|
|
Pon 12:20, 11 Cze 2007 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
| | A właśnie co to jest VG? |
vg z angielskiego - very good (a ex - Excellent)
Moze niskie oceny (jak vg) wynikaja z bardzo wymagajacych jurorow. Po prostu poprzeczka mogla byc wysoko. Widzialam kilka kotow, ktore zostaly poniesione przez wlasne agresywne emocje i moze to wplynelo na ocene rowniez (wspomniana juz lejaca sie krew, zakonczyla sie dyskwalifikacja z tego co potem slyszalam)
A z ocenami jak wiemy - sedzia i jego opinia to rzecz ostateczna i absolutnie nie podlegajaca dyskusji. Jak zdaniem sedziego kot jest vg, to jest vg i juz (a przynajmniej tego dnia u tego sedziego). Ale wiemy tez, ze sedzia tez czlowiek...
Ale poza konkurencja ... nie mam pojecia. Pewnie Kasia i Ewa moga nam powiedziec wiecej
|
|
Pon 12:28, 11 Cze 2007 |
|
|
Siasia
Ambitny
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
|
|
|
To dziwne bo obie kotki mają VG , więc żadna nie była lepsza. Gdyby były agresywne to dostałyby DISQ. moim zdaniem to ocena dotyczy wyglądu , ale mogę się mylić. Koty z oceną VG nie nadają się również do hodowli. W klubach gdzie są licencje trzeba uzyskać ocenę EX.
|
|
Pon 12:35, 11 Cze 2007 |
|
|
Siasia
Ambitny
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
|
|
|
Poza konkurencją to tak zwany gość wystawy nie jest oceniany przez sędziego. Sprytne co ?
|
|
Pon 12:37, 11 Cze 2007 |
|
|
Ewa_Kurz
Pasjonat
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
| | wspomniana juz lejaca sie krew, zakonczyla sie dyskwalifikacja z tego co potem slyszalam | Agresywny ragdollek pozostał bez oceny, ale z tym też wiąże się ciekawa historia. Otóż sędzina wpisała na karcie KIB. Sekretariat przysyłał dwa razy emisariuszy zeby tam coś dopisała (np. dyskwalifikację czy bez oceny). Ale sędzina z uporem twierdziła, że to wystarczy i że oznacza wycofanie kocura z wystaw na zawsze. Sekretariat nie znalazł w regulaminie FIFE czegos takiego i kocur pozostał bez oceny, startował drugiego dnia i otrzymał ocenę. Nam pozostała ciekawość czy to jakaś "staroć" wycofana później czy może Szwedzi mają swoje ciekawostki.
|
|
Pon 13:28, 11 Cze 2007 |
|
|
|