Autor |
Wiadomość |
Ania
Pasjonat
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kedzierzyn-koźle
|
|
|
|
Jest piękny
Wiecie może kto to jest?
|
|
Śro 9:59, 02 Maj 2007 |
|
|
|
|
Ania
Pasjonat
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kedzierzyn-koźle
|
|
|
|
A tą ślicznotkę to ja znam
|
|
Śro 10:02, 02 Maj 2007 |
|
|
Kasia_Kurz
Ambitny
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
| | Jest piękny
Wiecie może kto to jest? |
Nie wiem kto to jest(chodź może...), ale zakochałam się od pierwszego wejrzenia
|
|
Śro 14:36, 02 Maj 2007 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
| | | | Jest piękny
Wiecie może kto to jest? |
Nie wiem kto to jest(chodź może...), ale zakochałam się od pierwszego wejrzenia |
Wedlug mnie to Sony Orloffa de Kaaba bedacy juz wlasnoscia hodowli Patibar .
|
|
Śro 18:28, 02 Maj 2007 |
|
|
Gosia
Początkujący
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
Relacja z wystawy w Kościanie |
|
Przepraszam, że nie napisałam wcześniej, ale obowiązki zawodowe pochłonęły mnie tak bardzo, że przez kilka ostatnich dni brakowało mi czasu dosłownie na wszystko.
Ale dość lamentu.
Na wystawę przyjechaliśmy z dużym spóźnieniem , bo ponad 1, 5 godz. Trasę z Gdańska do Poznania przejechaliśmy w ponad 5 godz. –to chyba nasz najdłuższy rekord czasowy, jeśli chodzi o odległość. Wzmożony ruch na ulicy spowodował, że grzecznie musieliśmy jechać w rządku jeden za drugim. Z trasy dzwoniliśmy do organizatorów, że się spóźnimy. Dowiedzieliśmy się, że nie jesteśmy jedynymi spóźnialskimi i dlatego organizatorzy postanowili rozpocząć wystawę o godz. 11-ej. Po przyjeździe na miejsce pomimo wpisanej absencji zostaliśmy miło przywitani i zaproszeni do zajęcia odpowiedniej klatki.
Wystawa odbyła się na sali gimnastycznej w jednej z Kościańskich szkół. Było dużo miejsca dla hodowców i zwiedzających. Malutkim minusikiem było to, iż kotki mogłyby być w sektorach usytuowane rasami. Na Sali w widocznym miejscu wyświetlane były kolejne numery kotów, co pomagało w sprawnym przebiegu wystawy. Również oceny kotów przez sędziów przebiegły w bardzo szybkim i sprawnym tempie. W pierwszym dniu wystawy na sali panowała bardzo wysoka temperatura, która dawała się we znaki wszystkim, a szczególnie kotkom. W czasie wyborów BIS koty dały znać, że mają już dosyć tej gorączki i tu wielkie ukłony do sędziów, którzy nie dyskwalifikowali kotów za agresję. Oni sami mieli też dość tej temperatury a nawet zawarli sojusz włosko- francuski i nawzajem wachlowali się wachlarzem.
Zarządzający wystawą starali się obniżyć panującą temperaturę poprzez otwarcie wszystkich możliwych okien, oraz drzwi ewakuacyjnych (zabezpieczając ją siatką), ale to nie wystarczyło. I tu chyba jedyny minus dla organizatorów, że mimo zapowiadanej przez „ chmurkę” pogody z wysoką temperaturą, nie zadbali o żadne przenośne urządzenie, które ochłodziłoby temperaturę choćby w okolicach ringu.
Sekretariat działał bez zarzutu a stewardzi wiedzieli, po co tam byli. Niektórzy to już zawodowcy, bo poznaję ich buźki.
Na zewnątrz można było coś przekąsić z grilla i wypić niestety niezbyt smaczna kawę.
Parking samochodowy zorganizowany był na boisku szkolnym tuż przed wejściem na salę.
Na wystawie były tylko 3 ragdolle, czyli Paco, Giuliana i Freska ze Szczecina. Najliczniejszą grupą kotów były norweskie leśne, ze względu na ich specjalistyczną wystawę.
Podsumowując wystawę:
Podobało mi się:
- miejsce wystawy- jasna, duża, przestronna i czysta sala
- skład sędziowski - sprawny sekretariat
- wyświetlanie nr na tablicy
- praca stewardów
Moje uwagi do wystawy:
- w zasadzie nie mam poza tym, że warto czasami wziąć ze sobą wachlarz.
|
|
Czw 16:09, 03 Maj 2007 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Gosia - ogromnie dziekuje za relacje
- czy moge ja wstawic na strone klubowa w aktualnościach ?
|
|
Czw 22:04, 03 Maj 2007 |
|
|
Gosia
Początkujący
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Oczywiście, że tak.
Fotek nie robiłam, bo nie wzięłam ze sobą aparatu.
|
|
Czw 22:17, 03 Maj 2007 |
|
|
beri_beri
Początkujący
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
GOSIA przedstawiła swoją relację, ja pozwolę sobie dołączyć swoją
Działo się w KOŚCIANIE
Wystawy organizowane przez kluby poza dużymi, wojewódzkimi miastami prawie zawsze obarczone są niewiadomą, udadzą się czy nie. Myślę, że podobne wątpliwości mieli również organizatorzy wystawy w Kościanie, jak zareaguje lokalna społeczność, jakie będzie zainteresowanie. Tym razem publiczność dopisała, a wszystko odbywało się tak...
Wjeżdżamy Miasta, niestety nie wydrukowaliśmy mapy, zatrzymujemy się i pytamy przypadkową osobę o zespół szkół nr 4. W odpowiedzi spotyka nas szeroki uśmiech i stwierdzenie „a to na wystawę kotów...”. Już wiemy, że miasto żyje imprezą. Jedziemy dalej, na głównej ulicy miasta wielki transparent informujący o wystawie. Podjeżdżamy pod piękną, dużą, nowoczesną halę sportową. Nie ma problemów z parkowaniem, dla uczestników wystawy wydzielono miejsca parkingowe na zewnętrznym, asfaltowym boisku. Wchodzimy do sali, dwa sprawnie pracujące stanowiska kontroli weterynaryjnej, oraz panie wydające dokumenty wystawowe.
Oglądamy halę, jest przestrzenna i wysoka, ale zamiast szukać klatek, nasz wzrok przykuwają setki przepięknych, dziecięcych prac, rozwieszonych na ścianach bocznych. Techniki przeróżne, wspólny temat: kot.
Nawet sweter przegrał konkurencję z kotami, tylko ciekawe co na to mama „artysty” ?
W pierwszym dniu rozegrano zapowiedziane wcześniej Mistrzostwa Polski NFO (koty norweskie leśne). Na uwagę zasługuje fakt wcześniejszego oceniania i kwalifikowania kotów norweskich do mistrzostw, niż na samej wystawie. Także sposób punktacji wydaje się bardzo ciekawy, nowatorski i sprawiedliwy. Każdy sędzia miał określoną liczbę punktów które przydzielał kotom za pierwsze, drugie i trzecie miejsce. Karty ocen zostały zebrane i wystawa dalej potoczyła się normalnym trybem, a dyplomy oraz nagrody czekały na zsumowanie wyników. Także pamiątkowe nagrody z TOP-NFO oczekiwały do końca dnia na ogłoszenie wyników.
Potem mieliśmy piękny pokaz sędziowania, a słoneczko i senna atmosfera sprawiły,
że niektórzy zawodnicy ucinali sobie drzemkę na stoliku sędziowskim
a inni odpoczywali wprost na ręku sędziny
Z kocich ciekawostek wystawowych, można było zobaczyć koty rasy Ocikat, American Curl,
oraz długowłosą odmianę kotki orientalnej (foto)
Słoneczko skutecznie dokuczyło kotom i ludziom. W połowie BISu mieliśmy
sędziowski pokaz sztuki chłodzenia się. Mistrzem i klasą dla siebie, był
znany sędzia Yan Roca-Folch, który niby chłodził a jednak rozgrzewał...
inni sędziowie z zainteresowaniem obserwowali tą „francuską szkołę chłodzenia”.
W obydwa dni wystawy wygrała nie dając szans konkurencji piekna, „ognista”,
koteczka orientalna GIC Birregin Divine Fire - OSH d 24
Zaś mistrzostwa Polski NFO przyniosły sukces modemu kocurowi
Cody Meladino*PL (JW) oraz koteczce EC Paola Karodok*PL DSM
Organizatorzy planowali zakończyć pierwszy dzień wspólną, długą imprezą przy grilu.
Niestety szalejąca nad Poznaniem i okolicą burza szybko zakończyła to spotkanie.
Wystawa (jak wszystkie) miała swoje plusy i minusy. Do mocnych stron należy zaliczyć, dobrą, sprawną organizację, rozpropagowanie wystawy, pozyskanie do współpracy lokalnych władz i sporej ilości sponsorów. Należy pochwalić dobrą pracę sekretariatu obsługiwanego przez grupę pod „dowództwem” Rafała Lewandowskiego przy współudziale pani Ireny Nalewaj i gdyby nie mała wpadka z pomyłką kraju i flagi na wywieszce sędziego, można by ich pracę ocenić na szóstkę. Minusy nie wszystkie zależały bezpośrednio od organizatorów, nie mniej w praktyce okazało się, że piękna hala w słoneczne, gorące dni nie ma skutecznego systemu wymiany powietrza. Zaplecze gastronomiczne praktycznie zerowe, ponieważ jedna niezbyt atrakcyjna „bar-przyczepa” na sporą ilość wystawców i publiczności to stanowczo zbyt mało. Widać było solidność i bogatość tej wystawy, ale w moim odczuciu zabrakło tej wspaniałej atmosfery jaką na przykład stworzyli organizatorzy wystawy w Szczecinie.
B_B
|
|
Czw 7:20, 17 Maj 2007 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
| | Widać było solidność i bogatość tej wystawy, ale w moim odczuciu zabrakło tej wspaniałej atmosfery jaką na przykład stworzyli organizatorzy wystawy w Szczecinie.
B_B |
Tak.... atmosfera w Szczecinie naprawdę była cieplutka...
żeby tylko jeszcze sala była większa.
Nawet ja, osoba tylko zwiedzająca to odczułam.
Ale podobno w przyszłym roku będzie wielka hala !
Już wszystkich serdecznie zapraszam !!!
Beri_Beri dziękujemy gorąco za relację z wystawy w Kościanie
|
|
Czw 8:45, 17 Maj 2007 |
|
|
id4
Ambitny
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rogożnik (Katowice)
|
|
|
|
| | Jest piękny
Wiecie może kto to jest? |
Przepiękny kot.
Zupełnie jak nasz mały Bellagio.
Ostatnio jestem zauroczony lynxami - po Mirabell chyba będziemy mieli 2 dziewczynki w takim kolorze - niebieski lynx - musze je bardziej przyobserwować
Cudo w futerku - jak to mawia moja żona
|
|
Czw 9:58, 17 Maj 2007 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Rzeczywiscie - slicznosc!
|
|
Czw 12:51, 17 Maj 2007 |
|
|
Ewa_Kurz
Pasjonat
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
| | | | Jest piękny
Wiecie może kto to jest? |
Cudo w futerku - jak to mawia moja żona |
POPIERAM CAŁYM SERDUCHEM!
|
|
Czw 12:59, 17 Maj 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|