wolny kocurek, bo Pani nie może go jednak zabrać :(

Co tu dużo pisać, mam wolnego pięknego kocurka o wspaniałym charakterze, pięknych oczach i najbujniejszym na świecie futerku - Hunter Heart

Pani zaliczkowała, ale niestety nie może wziąć kota, bo mąż jej nie pozwala

Kocurek ma 3 miesiące.

Śliczny jest Heart

lepiej teraz niż później. Życzę mu kochającego domku Wesoly

Przynajmniej dobre to dla kocurka, że Pani nie musiała go oddawać i narażać na stres. Nie mam wątpliwości, że taki słodziaczek znajdzie szybko domek. Trzymam kciuki, aby był kochający.

Jaki piękny skarbuś.Na zdjęciach zasmucony,że go nie chcą. Nie smuć się maleństwo ,znajdziesz takich ludzi którzy oszaleją na Twoim punkcie.

Piękny jest

tak jak dziewczyny piszą, na pewno niedługo znajdzie się Jego Człowiek

Rzeczywiście lepiej tak niż gdyby potem trzeba było malucha odwozić. Piękną ma tę mordkę mały Hunterek, jak nie jestem fanką czarnych nosków tak tutaj skradł mi serce tym swoim spojrzeniem Heart

będzie czarował spojrzeniem w nowym domu Mruga

Taki nosek z zaznaczonym miejscem na całuski na pewno nie będzie czekał długo na swojego Dużego. Trzymam kciuki za dobry domek!

Kobiety górą!!!
Jednak mąż zgodził się na kota Wesoly

Cieszę się, bo wiem że osoba do której idzie kocha go od dawna, a mąż jak go pozna też go pokocha Wesoly

No to trzymam kciuki, żeby mąż pokochał.

Nie boisz się trochę, że za kilka dni ten mąż zmieni jednak zdanie? Wesoly

Mąż przyjedzie po kota więc zbadam sytuację Mruga

Pani go bardzo kocha (kota) i myślę, że warto jej zaufać.
Kobieta nawet o zwrot dużego zadatku nie pytała, bo tak rozpatrzała po kocie i zależało jej tylko na dobru Huntera. Długo z nią rozmawiałam.
Miałam już zainteresowanych jego kupnem, nawet z zagranicy go chcieli.
Jednak myślę, że tam będzie mu dobrze i będzie kochany. Jego mamusia pracuje w domu, nie będzie nigdy sam i niczego mu nie zabraknie , a miłość męża zyska swym pięknem i osobowością Wesoly

Ostatnio zmieniony przez dorota.sz dnia Śro 10:25, 25 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz

trzymam kciuki żeby pan mąż też się zakochał bo nie wyobrażam sobie co czuje ta pani, gdy tyle naczekała się na kociaka i nie ma zrozumienia od drugiej połówki

Trzymam kciuki żeby mąż pokochał go całym serduchem Wesoly

na pewno tak się stanie bo jest przeuroczy

To wspaniała wiadomość.Myślę,że jak mąż pomieszka z nim parę dni,to zakocha się w kociaczku jak jego żona. Mój mąż też był przeciw a teraz głupieje na ich punkcie.Koty są dla niego na pierwszym miejscu.

Ostatnio zmieniony przez Boszka dnia Śro 14:14, 25 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz

Oby wszystko poszło dobrze Wesoly

Co u Huntera