Świnki szukają Managera - już znalazły

Domku poszukują jeszcze 2 prosiaczki o cudownych charakterach. Rude ragdolle są niezwykle orygnialne i stanowią zupełne zaprzeczenia stereotypu, że 'rude jest wredne'. Rude ragdolle to sama miłość, mądrość, piękno i elegancja w jednym - dodatkowo wzbogacone o piękne niebieskie oczy na marchewkowym tle.
2 gwiazdy rocka w dalszym ciągu czekają na swojego managera, który rozsądnie zaplanuje ich karierę nie tylko muzyczną. Manager poza rozwojem artystycznym świnek będzie musiał zapewnić im wiele miłości, miseczki pełne pysznego jedzonka, ręce do pieszczot oraz zabawki do wspólnych harców. Artyści odwdzięczą się nie tylko kocią muzyką ale również pięknymi kołysankami do ucha, rozgrzeją kolana i będą wspaniałymi przyjaciółmi.

Zapraszamy do kontaktu [link widoczny dla zalogowanych]

Oto adres naszego wątku : http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/nasze-kociaki-swinki-gwiazdami-rocka-str-28-delilah-s-29,522-405.html

Ostatnio zmieniony przez kajmira dnia Pon 13:29, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy

Śliczne chłopaki

oglądałam je na Twojej stronie, są boskie

iza - dziękujemy ślicznie

Och jakie one kochane, wspaniałe gwiazdy rocka

życzę małym świnkom genialnych, kochanych opiekunów

Trzymamy kciuki za super-domki dla chlopakow! Mysle jednak ze takie przystojniaki nie powinny miec problemu ze znalezieniem kochajacej rodziny Wesoly

Kajmira, menagerowie na pewno szybko się zgłoszą - kto mógłby się oprzeć takim słodziakom, w dodatku uzdolnionym muzycznie?

Życzę maluchom najfajniejszych domków pod słońcem Wesoly

Jak jeszcze tak są słodkie jak nasz rudy Filemonek to.... zazdroszczę przyszłym właścicielm

Ach... piękne to rude... cudo !

Abstrachując od wszystkiego... czy Ty wiesz Kajmira, że pierwszy ragdoll którego zobaczyłam w życiu i który sprawił, że dostałam fisia na punkcie tej rasy , był w kolorze Twoich "świnek" ???

Tylko był troszke starszy, chyba bardziej kremowy niż rudy... Wystawa w Szczecinie była malutka i tak sobie na nią zaciągnęłam rodzinę, chociaz wcale nie miałam na myśli zakupu kota. I wpadłam jak śliwka w kompot ! Pan mi zapisał na kartce nazwę rasy...

Ten szczeciński kot nazywał się Gambler, nie wiem do tej pory z jakiej hodowli pochodzi... wiem, że ci Państwo jeszcze później ( 2 lata później jak już czekałam na Bonifacka) dokupili kotke w Holandlii. Ale co to za hodowla...? Nie wiem.
W kazdym razie kot był piękny, miał takie duuuże , ogromne niebieskie oczy i był niezmiernie zrównoważnoy i dostojny. Kurczaki.. chyba już o tym kiedyś pisałam..

Te Twoje świnki trzy są niesamowite. Takie cudne pysie Heart

Jak będziesz miała chwilke to poprosimy o większą ilość fotek.
Dopóki sa maluchy w domciu

Dziękujemy wszystkim za miłe słowa i za kciuki.
Ponieważ są wątpliwości co do koloru świnek - krem czy rudy - zrobimy testy genetyczne na kolor w....Australii

Poczekamy pewnie ok 2-3 tyg. ale myślę, że warto Ya winkles

Bazylia - kocurek, o którym piszesz to Gambler Koci Szarm*PL Ya winkles

Nie wiem czy ci Państwo ze Szczecina doczekali sie miotu - wydaje mi się, że niestety nie i sądzę zarzucili pomysł hodowli.
Ale to miło słyszeć, że to właśnie rudy Ragdoll rozkochał Ciebie w tej rasie Ya winkles

Rudzielce są śmiesznie straszne - mają zupełnie inną ekspresję niż rag w tradycyjnym kolorze Heart

A głaskać i przytulać rudego to już czysta rozkosz

Teraz mi sie przypomniało, że chyba jednak był jeden miot po Gamblerze i jeśłi mnie pamięć nie myli to urodził się seal kocurek..ale to już Amber wiecej by mogła z pewnością napisać Ya winkles

Ach... więc wiesz który to Gambler ! Partyman

No to już teraz sama rozumiesz

...

Udało mi się porobić troche nowych zdjęć Świnkom :

One rosna jak na drozdzach! Piekne swinki!

ale chłpaki rosną, śliczne puchate kuleczki

Cudne, jakie długalaśne wąskiska mają