PO OBNIŻONEJ CENIE z Koc-pol - juz zarezerwowane

Czasami w naszej hodowli zdarzają się kociaki ( zawsze z rodowodem i wszystkimi świadczeniami) po dużo niższych cenach.

Zawsze podaję dlaczego dany kociak oddawany jest po niższej cenie.

Bywa, że kocie jest mniejsze, drobniejsze i słabiej sie rozwija. Bywają też kociaki z jakimiś drobnymi defektami, np jedno oczko ucieka (lekko zezuje).

Albo wręcz odwrotnie, kociak jest już starszy i jeszcze nie znalazł nowego domu i pragnę oddać go po niższej cenie, aby szybciej trafił do nowej rodziny.

Inny powód oddania kociaka po niższej cenie, to sytuacja, gdy ktoś rezerwuje kociaka, wpłaca za niego zaliczkę, ale z jakiś życiowych powodów nie może go jednak odebrać.

Prawie każdy przypadek jest inny.

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Pią 10:39, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy

MAMBO – koci komik i moja ukochana kocia mruczanka
MAMBO jest wyjątkowy pod każdym względem . Zabawny, wesoły i do tego nadzwyczajnie milutki . Ten malec nie miał łatwego startu w życie - urodził sie bardzo malutki, musiałam dokarmiać go sztucznie, ale nie tolerował sztucznego mleka i miał problemy z brzuszkiem i biegunki. Teraz jest już całkowicie zdrowy, tylko znacznie drobniejszy - szybko nadrabia zaległości.

MAMBO ma zabawnie rozłożony kolor na nosku. Niesymetryczna plamka czyni z niego niezwykle oryginalnego malca.

MAMBO w nowym domu może zamieszkać na początku września 2009

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

MI - juz może zamieszkać w nowej rodzinie. ----------- edit: Zamieszkała juz w nowej rodzinie)
Mi to kotka największa w miocie. Bardzo duża, o silnej budowie i cudownym ragdollowym temperamencie.

Jej rodzeństwo juz od dawna mieszka w swoich nowych rodzinach, a ona jedyna została jeszcze u nas. Sama nie wiem dlaczego. Jest przeciez sliczna i bardzo kochana.

Poszukuję pilnie dla niej kochającej rodziny.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Nie 12:06, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz

MAMBO

Nigdy nie byłam fanką Seal mitted, ale on okręcił mnie wokół swojego małego paluszka

natitasha, ja także się w nim zakochałam! Heart

ło jeżu

Mi..

uwielbiam ciemne noski.

a czy mogę zadać jedno pytanie.
ze strony wyczytałam, że Mi ma status pet.
czy została już poddana zabiegowi kastracji?
czy przy kotkach sprawa ma się inaczej niż przy kocurkach?

Taka sama sytuacja, w tej hodowli kotka oznaczona jako pet tez jest poddana zabiegowi wczesnej kastracji. Mruga

Kociaki przed opuszczeniem mojej hodowli poddawane są zabiegowi kastracji/sterylizacji.

Czasami zdarzają się wyjątki - ale niezwykle rzadko

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Śro 19:08, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz

MI jest cudna Wesoly

Nika, co tam u kociaków? Wesoly

	paulano1 napisał:
	Nika, co tam u kociaków?

Wszytko OK. Rosną i rozkosznie rozrabiają

To małe z kolorowym pysiem cudne....

, a dziewczynka przypomina mi młodość mojego Bonifacusia.
Nika, głaskanki dla maluszków.

Wszystkie sa piekne,lgną do człowieka,wspomne rowniez o wizycie u niki,koty mają rewelacyjne wybiegi,swoje pokoje,pokoik zabiegowy,porodóka dobrze zorganizowana jak w szpitalu,wszedzie ład i porządek,wrazenia jakie przywiozłam do domu,długo nie zapomnę.

	gumisia napisał:
	Wszystkie sa piekne,lgną do człowieka,wspomne rowniez o wizycie u niki,koty mają rewelacyjne wybiegi,swoje pokoje,pokoik zabiegowy,porodóka dobrze zorganizowana jak w szpitalu,wszedzie ład i porządek,wrazenia jakie przywiozłam do domu,długo nie zapomnę.

Całkowicie się z Tobą zgadzam Mruga

Mi pojechała dzis do Szczecina