Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Niespełnione marzenie z dzieciństwa:)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » WOLNE KOCIAKI Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Niespełnione marzenie z dzieciństwa:)
Autor Wiadomość
Karolcia
Początkujący



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

Post Niespełnione marzenie z dzieciństwa:)
Witam Wszytkich!!!
Mam nadzieję że w przyszłości będę mogła powiedzieć szczęście w nieszczęściu ale jak narazie mogę tylko powiedzieć nieszczęście. Postanowiłam spróbować wszystkich sposobów jakie pozwolą mi spokojnie zasnąć że zrobiłam wszystko by go mieć. Choruję na kotka już od dzieciństwa ale niestety rodzice mi nie pozwalali mieć żadnego zwierzaka w domku. Przez ostatnią połowę roku intensywnie zajęłam się szukaniem kociaka rasy ragdoll albo neva masquerade. Niestety ceny są takie kosmiczne że tak jak pewnie większości z Was nie stać mnie na kupno takiego kociaka. No co najwyżej za 500zł. Ostatnio miałam okazję mieć kociaka neva masqerade od przybranej mamy mojej przyjaciółki ale pech jak to pech kocur który miał zapłodnić kotkę zdechł bo chorował na raka. No i po dwóch miesiącach życia w nadziei i radości że w końcu mój pokój nabierze życia, a dusza moja będzie wręcz zamruczana, muszę od początku szukać kotka ale już brakuje mi sił na jego \"zdobywanie\". Czasami się zastanawiam czy już nie lepiej wziąć zwykłego jakiegoś dachowca ale jak znowu przeglądam strony internetowe z ogłoszeniami i widzę ragdolle albo neva to normalnie żal ściska że nie mogę takiego mieć. Zaczęłam pracować i w końcu mam za co utrzymać kociaka, i nie muszę już słuchać od rodziców \"za co go utrzymasz?\". Teraz mam i będę mieć kociaka! Nie wiem ile to potrwa zanim moja dusza będzie ukojona ale nadzieja jeszcze nie wygasła. Jeśli możecie mi jakoś pomóc w znalezieniu kociaka kilkumiesięcznego to będę wdzięczna. Witam i pozdrawiam. Yar good


Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Sob 21:03, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Sob 21:02, 06 Lut 2010 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Karolciu, a zajrzałaś do Agusi - tam jest piękny kocurek BRANDON i szuka nowego domku.

Zobacz, a może.......... Heart
Sob 21:20, 06 Lut 2010 Zobacz profil autora
Karolcia
Początkujący



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

Post Ale ja szukam kociaczka który ma co najwyzej od 3-6m-cy:(
Hello...
Ale ja szukam kociaczka, który ma co najwyżej od 3-6 m-cy:) Chciałabym uczestniczyć w jego pierwszych krokach życia, bawić się z nim. Pewnie będzie trudno znaleźć takiego milusińskiego, ale tyle czekałam to jeszcze poczekam
Nie 9:38, 07 Lut 2010 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


A u GUMISI widziałaś BRIANA ma 5 miesięcy - może to TEN
Pon 0:52, 08 Lut 2010 Zobacz profil autora
Karolcia
Początkujący



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

Post
kociamama napisał:


A u GUMISI widziałaś BRIANA ma 5 miesięcy - może to TEN


Dzięki kociamamo...jest śliczny. Pierwsze zapytanie już poszło o warunki adopcji:) Mam nadzieję że wszystko super się skończy:) Oczywiście poinformuję wszystkich jak się uda
Pon 16:30, 08 Lut 2010 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Cześć Karolciu . Marzenia w końcu się spełniają, trzeba tylko głęboko wierzyć i bardzo chcieć. Obserwuj stronkę o adopcjach, o nowych miotach. Dodatkowo zbieraj kasę, bo jeśli uda Ci się znaleźć wymarzonego kociaka za sybmboliczna opłate to będziesz miała na szczepienia, kuwetki, żwirki, zabawki i tysiące rzeczy o których nie zdajemy sobie sprawy . Albo .... uzbierasz tyle, ze stać Cie będzie w końcu na wymarzonego maluszka. Pocieszę Cię, że ja zbierałam na wymarzonego ragdollka prawie 2 lata !
Cierpliwości i spełnienia marzeń Ci życzę !
Pon 20:33, 08 Lut 2010 Zobacz profil autora
Karolcia
Początkujący



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

Post
Chyba mam jakąś chandrę . Mam przeczucie że to nie jest takie proste jak myślałam. Czy ktoś może mi dać odrobinę nadziei, że ktoś mi podaruje kociaczka???Radoll, neva masquerade lub birmański...nawet poszerzam zakres. Może ktoś ma do oddania kociaczka???Pomóżcie mi...
Śro 15:55, 10 Lut 2010 Zobacz profil autora
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Karolcia napisał:
Czy ktoś może mi dać odrobinę nadziei, że ktoś mi podaruje kociaczka???Radoll, neva masquerade lub birmański...nawet poszerzam zakres. Może ktoś ma do oddania kociaczka???Pomóżcie mi...


Czy dobrze rozumiem, ze oczekujesz, aby ktoś Ci podarował rasowego kociaka w wieku 3-6 miesięcy

Podaj prosze mi powód, dla ktorego hodowca ma podarować kociaka obcej osobie ?
Śro 19:26, 10 Lut 2010 Zobacz profil autora
Karolcia
Początkujący



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

Post
hmmmm...wiem, że może to dziwnie zabrzmi ale naprawdę tak jest. Chciałabym kociaka najbardziej na świecie. Nic nie poradzę na to że nie stać mnie na niego w tej cenie (jaką proponują hodowcy) i że w tej rasie zakochałam się bardziej niż w swoim narzeczonym. Mam wielką nadzieję , że znajdzie się ktoś w końcu iż podaruje mi kociaka albo sprzeda za niewielką sumę. Zaczęłam dopiero pracować. Stać mnie na jego utrzymanie ale nie zeby jeszcze za niego zapłacić od 1000 do 2000 a nawet 3000zł. Mam nadzieję że mnie w jakiś sposób rozumiecie...albo i nie.

Pozdrawiam
Śro 19:56, 10 Lut 2010 Zobacz profil autora
Betsey
Początkujący



Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Post
Witaj Karolcia!
Rozumiem Cie.
Ja tez bardzo długo czekałam na ragdollka-dwa lata.Przeglądałam ogłoszenia,dzwoniłam ,pisałam maile.Nie stać mnie było na kupno rasowego kociaka a pseudo nie popieram.Trafiłam tu,na forum Ragdollowe i zdecydowałam się na adopcję.W sumie żal mi że nie mam Martinki od maleńkości ale nie żałuję że ja mam.
Trudno bedzie Ci spełnić swe marzenie o 3 miesiecznym kociaczku bo takiego raczej nikt Ci nie podaruje ale przemyśl sprawę adopcji dorosłego kotka.Naprawdę warto
Śro 20:38, 10 Lut 2010 Zobacz profil autora
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Wybacz moją szczerość, ale jako mama 4 dzieci na takie " Ja chcę" reaguję zawsze tak samo .

Oczekujesz od zupełnie obcych ludzi obdarowania Cię kociakiem wartym ok 2 tys
Stawiasz nawet warunki - kociak ma być w określonym wieku i okreslonej rasy.

Naprawdę, nie pojmuję tego...
Śro 22:11, 10 Lut 2010 Zobacz profil autora
roksana
Pasjonat



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Anglia

Post
Karolcia rozumiem, że bardzo pragniesz kociaczka, ale raczej nikt Ci nie podaruje 3 miesięcznego rasowego kotka. Może się zdawać że cena jest wysoka ale to nic w porównaniu wydatkami jakie ponosi hodowca. Jeżeli Cię nie stać na ragdollka to pomyśl co by się stało gdybyś juz go miała a on by zachorował - Czy stać by Cię było na drogie leczenie?
Decydując się na kota musimy liczyć się również z różnymi problemami, które mogą wyniknąć. Samo utrzymanie kota to nie wszystko. Poczekaj troszkę a na pewno twoje marzenie się spełni. Ja na swojego pierwszego ragusia zbierałam kilka miesięcy i też wtedy dopiero zaczynałam pracę, moja cierpliwość i wytrwałość (żeby nie rozbić skarbonki) się opłaciła.
Śro 23:14, 10 Lut 2010 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Ya winkles Zgadzam się z dziewczynami .

Zacznij myśleć o adopcji, a może, jeśli zyskasz zaufanie któregoś hodowcy - powierzy Ci swoje dziecko. Heart Heart

Moja przyjaciółka wzięła kotkę z macierzystej hodowli mojego Sevenka i jest nią po prostu urzeczona .

Ruda po trzech dniach zawładnęła wszystkimi w domu, a jak potrafi na nich "napyskować", gdy wychodzą z domu .

Kot na miłość odpowiada miłością - tylko starszy musi chwilkę przywyknąć do nowej sytuacji.

Powodzenia i dobrych decyzji.
Śro 23:22, 10 Lut 2010 Zobacz profil autora
kajmira
Administrator



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Zgadzam się z przedmówczyniami.
Uważam, że jeśli się marzy o kociaku, trzeba samemu dążyc do zrealizowania tego marzenia. Czesto jest to okupione wysiłkiem ( trzeba sumiennie gromadzić fundusze ) ale radość i satysfakcja jest poźniej podwójna.

Niektórzy czekaja na malca i 2 lata..ba bywa, że nawet jak się posiada odpowiednie środki do zakupu, czeka się na kociaka rok, kilka miesięcy etc.

Podarowanie Tobie kociaka za darmo byloby w moim przekonaniu mało rozsądne. Bo niby dlaczego ? Takich osób, które chcialyby bezplatnie kotka jest cale multum...a hodowcy ponoszą naprawde ogormne koszty, aby móc cieszyć się maluszkami. Cena kociaka rasowego nie jest ideą fix hodowców, ale jest uwarunkowana kosztami jaki trzeba ponieść aby miot mógł przyjść na Swiat, aby mógł byc odpowiednio zywiony, szczepiony, odrobaczany etc. Czy zdajesz sobie z tego sprawę ?

Równie dobrze, moglabys pojsc do salonu Jaguara i powiedzieć, że chcialabys, aby Prezes podarwowal Ci samochod za darmo....bo chcesz. Oczywiście próbować zawsze można ale...trzeba się liczyć z tym, że nikt Ci na rękę nie pójdzie.

Twój post świadczy o braku Twojej dojarzałości i dziecinności. Czy, aby na pewno będziesz odpowiedzialnym opiekunem ? W moim przekonaniu, po zapoznaniu się z argumentami, ktorymi popierasz swoją prośbę - niestety nie. Przynajmniej nie teraz.
Czw 10:55, 11 Lut 2010 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Karolciu wielkie pragnienie posiadania kociaka to za mało by oczekiwać od kogokolwiek prezentu o tak dużej wartości. Pełne zdumienia reakcje hodowców są w pełni uzasadnione. Już pracujesz a więc jesteś osobą dorosłą i powinnaś to rozumieć. Zapewne nie oddałabyś darmo komuś efektów swojej wielomiesięcznej pracy tylko dla tego , że ktoś tak chce. Ale to nie wyklucza przecież tego, że kiedyś twoje marzenie się spełni , tylko trzeba znaleźc inny sposob jego realizacji.


Ostatnio zmieniony przez Graża dnia Czw 20:52, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Czw 12:17, 11 Lut 2010 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » WOLNE KOCIAKI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin