Autor |
Wiadomość |
candina
Raczkujący
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Re: zapytanko |
|
| | Na początku dostalam ..... |
U weterynarza byłaś z kotem? Tam najpierw powinnaś się udać aby dokładnie obejrzał futerko.
|
|
Śro 19:15, 26 Maj 2010 |
|
|
|
|
Karolcia
Początkujący
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
|
:) |
|
Tak byłam. Balbi ma świerz w uszach i musi co tydzień jeździć na czyszczenie uszu. 3 albo 4 sesje i będzie po bólu. Później szczepienia i będzie oki. . Czytałąm właśnie na innych forach, że wyleczenie tego świerzbu nie jest taką błachą sprawą.Ale mam nadzieję że z kicią sobie poradzimy:)
|
|
Czw 16:45, 27 Maj 2010 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witaj Karolciu.
Przepraszam, ale dzis dopiero tu zajrzałam. Bardzo szkoda, że kotek jest taki malutki.
Czy malutka nie ma książeczki zdrowia z wpisanymi tam szczepieniami, bo o ile pamietam, to powinny juz być wykonane 1 lub 2 x. Jesli nie to dokładnie wypytaj weta, kiedy i jakie szczepienia. Niektórzy robią komplexowe z białaczką inni bez niej. Myslę, że w miescie lepiej jest ją zrobić. Wet. Ci doradzi. A na razie dbaj tylko o koteczkę, czysć uszka zakraplaj, czym Ci kazali i kochaj.
Musisz uważac na wszystko. Czy hodowca dokładnie opowiedział Ci i pokazał co i ile kotek powinien jesć. Bardzo ważne jest, aby w pierwszym okresie w nowym domku, nic w karmieniu nie zmieniać. W połączeniu ze stresem, może to spowodować rewolucje żołądeczka, a u małych kociat jest to szczególnie niebezpieczne.
Zanim nie wyleczysz swierzbu, lepiej nic w żywieniu nie zmieniaj.
Pamiętaj, że trzeba chronić kotka przed kontaktem ze swiatem zewnętrznym - nie powinien wchodzić tam, gdzie zdejmujemy buty !!!!
Dawno temu mój pierwszy kot , Florianek załapał swierzb i wet stwierdził, że musielismy przyniesć paskudztwo na butach.
Czy maluszek jest juz wyedukowany "kuwetkowo" jesli nie, to pisz na pw.
Pamiętaj , że taki maluch, jak dzidzia musi bardzo dużo spać, wiec zapewnij mu dużo ciszy i spokoju, gdy odpoczywa.
Trzymam kciuki za maluszka.
|
|
Czw 21:52, 27 Maj 2010 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Obawiam się że Balbinka pochodzi z pseudohodowli , skoro nie ma szczepien a ma za to świerzb . I tak kolejny raz okaże się, że pieniądze zaoszczędzone na zakup kociaka wyda się u weterynarza. Szkoda - bo wiele osob probowało to Karolci wytłumaczyć - chyba bez rezultatu
|
|
Czw 22:39, 27 Maj 2010 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | Obawiam się że Balbinka pochodzi z pseudohodowli , skoro nie ma szczepien a ma za to świerzb . I tak kolejny raz okaże się, że pieniądze zaoszczędzone na zakup kociaka wyda się u weterynarza. Szkoda - bo wiele osob probowało to Karolci wytłumaczyć - chyba bez rezultatu |
Nic dodać nic ująć. Ciekawe co ze świeżbem jeszcze kicia przywiozła. Zrób jej testy na FELV i FIV.
|
|
Pią 8:57, 28 Maj 2010 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
wiedziałam ze tak się to skończy. Niektórzy wiedzą i robią swoje i już, nikt ich nie przekona. Bo przecież oni maja kaprys żeby mieć kota, a to że napędzają cały ten szemrany interes pseuduchów i dokładają kotom cierpień to dla nich nieistotne
Ostatnio zmieniony przez roksana dnia Pią 14:15, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 14:13, 28 Maj 2010 |
|
|
Karolcia
Początkujący
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
|
|
|
Dlaczego jesteście wszyscy do mnie tak źle nastawieni??? Przecież ja w żaden sposób nie chce dla Balbinki źle. Wszyscy ją kochają, posiada wszystko co jej potrzeba. Nie wiem o co Wam chodzi. Historia Balbinki jest taka że czekając i poszukując jednocześnie od stycznia na kotka trafiła się osoba która podarowała mi to małe cudne stworzenie. Kobieta która miała kotkę chciała żeby raz się okociła przed sterylizacją. Na świecie pojawiły się dwa kocury i dwie kotki. Ponieważ skrzyżowanie było:ruda kotka ciut podobna do perskiej i kocura rudego dachowca...wszystkie kociaki też wyszły rude. Balbina była najbardziej rudą kotką i najbardziej silną-przez co rozumie się...najszybciej nauczyła się stąpać po ziemi:) Więc jak wynika nie jest to ragdollek ale najcudowniejsza teraz i w następnych okresach mojego życia. Świerz przyniosła z tamtego domu bo od pierwszego dnia kiedy ją przywiozłam drapała się po uszach. Dzwoniłam do właścicielki, która notabene jest lekarzem stwierdziłą żeby ją poobserwować przez jakiś czas i wtedy iść do weterynarza. Drapanie się powtarzało wiec w środę odwiedziliśmy lekarza.Po pierwszej wizycie z której nie była zachwycona przestała się już tak drapać i od razu stała się bardziej weselsza. Ciągle biega i skacze. Następna wizyta w środę i później jeszcze jedna.
A teraz z innej beczki. Ponieważ to nie jest ragdoll więc przenoszę się na forum o dachowcach. Tam mnie znajdziecie jeśli ktośby chciał jeszcze coś dodać albo ująć. Do zobaczenia
|
|
Pią 20:57, 28 Maj 2010 |
|
|
Karolcia
Początkujący
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
|
|
|
"Czy malutka nie ma książeczki zdrowia z wpisanymi tam szczepieniami"
Niestety jeszcze nie ma książeczki. Teraz będe w środę u weterynarza na kolejnym czyszczeniu uszu to ma założyć.
"Musisz uważac na wszystko. Czy hodowca dokładnie opowiedział Ci i pokazał co i ile kotek powinien jesć. Bardzo ważne jest, aby w pierwszym okresie w nowym domku, nic w karmieniu nie zmieniać. W połączeniu ze stresem, może to spowodować rewolucje żołądeczka, a u małych kociat jest to szczególnie niebezpieczne."
Balbina je tylko suchą karmę Friskies albo Whiskas junior.Pije wodę i mleko z małą zawartością laktozy-lekkostrawne.Lubi pasztety. Nielubi natomiast karmy w tych galaretkach i sosach whiskasa.Niewiem dlaczego bo podobno w tamtym domku jadła wszystko.Nawet mięso gotowane z kurczaka jak się rosół gotowało.
"Zanim nie wyleczysz swierzbu, lepiej nic w żywieniu nie zmieniaj."
Nie będę zmieniać.
"Pamiętaj, że trzeba chronić kotka przed kontaktem ze swiatem zewnętrznym - nie powinien wchodzić tam, gdzie zdejmujemy buty !!!!"
Kurcze a ja ją dziś wyprowadziłąm na powietrze żeby się zaczęła oswajać. Jak widzę to był zły pomysł
"Czy maluszek jest juz wyedukowany "kuwetkowo" jesli nie, to pisz na pw."
Bardzo się zdziwiłam jak przywiozłam ją pierwszego dnia i obwąchała wszystko znalazła kuwetę zakodowała sobie że jest to kuweta i sama zrobiła siusiu i kupcię do kuwety.BYłam naprawdę w wielkim szoku.Przez te trzy tygodnie jak jest u nas ani razu nie zrobiła siku gdzie indziej niż kuweta:)
P"amiętaj , że taki maluch, jak dzidzia musi bardzo dużo spać, wiec zapewnij mu dużo ciszy i spokoju, gdy odpoczywa."
Nie martw się ma dużo spokoju.
Trzymam kciuki za maluszka. [/quote]
Bardzo CI dziękuję za ciepłe słowa. Bę do CIebie pisać na pw i przenoszę się na forum dachowców jak pisałaś.Pozdrawiam
|
|
Pią 21:09, 28 Maj 2010 |
|
|
detinka
Pasjonat
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
Pią 21:50, 28 Maj 2010 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
Pią 22:05, 28 Maj 2010 |
|
|
Madzinka
Początkujący
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
|
|
|
Cytuję: Historia Balbinki jest taka że czekając i poszukując jednocześnie od stycznia na kotka trafiła się osoba która podarowała mi to małe cudne stworzenie. Kobieta która miała kotkę chciała żeby raz się okociła przed sterylizacją. Na świecie pojawiły się dwa kocury i dwie kotki. Ponieważ skrzyżowanie było:ruda kotka ciut podobna do perskiej i kocura rudego dachowca..
To, że dostałaś kota za darmo wcale nie znaczy, że kot nie pochodzi z pseudohodowla. W moim mniemaniu pseudohodowla to każda niby-hodowla, która rozmnaża koty bez rodowodów, bez żadnego pomysłu, programu hodowlanego. Rozmnarażanie dachowców jest wedgług mnie wysoce bezmyślne, ponieważ schroniska aż roją się od mieszańców w dowolnym wieku i umaszczeniu. Argument, że kotka powinna mieć kocięta przed sterylką jest niedorzeczny.
Zaniepokoił mnie fakt, że kotka w tej pseudohodowli była karmiona whiskasem. Proponowałabym zmienić żywienie, najpierw oczywiście stopniowo, ale przy takiej karmie, to chyba nie ma na co zbyt długo czekać. poczytaj trochę o żywieniu kotów na tym forum, na forum miau.pl, mrumru.eu, na forum fundacji chatul, czy też innych forach dla kociarzy.
|
|
Pon 13:19, 07 Cze 2010 |
|
|
matyldamekal
Raczkujący
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
doczytałam do końca historię i ręce mi opadły
póki będą tacy ludzie, którzy kupią takie :cudo" to będą tacy chodofcy, którzy będą chodofać... trzeba zmienić mentalność polaka bo my z natury nie chcemy papierków bo jak ma być taniej bez papierka to po co przepłacać??????
brak słów i szkoda kociaka
p.s. koleżanka kupiła parę brytyjczyków do rozrodu, po pół roku oboje odeszli na niezidentyfikowaną chorobę, wetrynarze rozkładali ręce a czwarty oglądający kociaki na sekcji pokusił się o diagnozę że koty pochodziły z kazirodczego związku i miały cechy zaburzeń genetycznych, nigdy wczesniej czegoś tkaiego nei widzieli. Stracili tyle kasy, że jak obliczyli kupiliby sobie spokojnie rodowodowe i zostałoby im na worek dobrej karmy... ale... że stracili tyle kasy to kupili sobie znowu parę "bez papierków"....polak potrafi
|
|
Czw 8:41, 17 Cze 2010 |
|
|
candina
Raczkujący
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | koty pochodziły z kazirodczego związku i miały cechy zaburzeń genetycznych |
Ja również kupiłam kota z podobnym 'defektem' ale mój miał nawet rodowód - sfałszowany...
Takie koty dożywają max 8, 9 mies, od małego są chude i mało jedzą. W pewnym momencie rosną na długość tylko. Wyniki krwi do bani, na usg widać choroby narządów, żóltaczka w pewnym momencie, guzy wewnętrzne, marskość wątroby i zgon...
Nikomu tego nie życzę a takich hodofcuf powinno się wystrzelać....
|
|
Czw 8:49, 17 Cze 2010 |
|
|
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Candia a zgłosiłaś w klubie hodowcy ten przypadek? Możemy się zrzymać pomstować, oburzać, ale jeśli za tym nie idą działania jak np skarga w klubie to to jest para w gwizdek. Twój gniew jest jak najbardziej słuszny ale konieczny jest nastepny krok. Fałszowanie rodowodu, poza wszystkim to przecież przestępstwo.
Niestety tak długo jak będzie popyt będzie też podaż więc konieczna jest edukacja społeczeństwa i zmiany prawne.
Na forum jest link do petycji przeciw pseudohodowcom. Zachęcam do podpisywania
|
|
Czw 18:58, 17 Cze 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|