Kocurek birmański seal tabby point

Mamy dostępnego kocurka w kolorze seal tabby point .
Korzysta z kuwetki i drapaka .

Polo to przemiły i wielce sympatyczny obżarciuszek , odznaczający się wyjątkową subtelnością i delikatnością w obcowaniu z człowiekiem .
Jest niesamowicie proludzki i uwielbia spać na kolanach człowieka .
Cena bardzo atrakcyjna .
Polo niedługo zostanie kastratem .

Rozważamy również możliwość adopcji za zwrotem kosztów kastracji oraz szczepień .

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Hari, jeśli to nie jest nietaktowne pytanie - co się stało? Pisałaś, że po smutnej przygodzie z "domem" nr 1 zawieźliście Pola do nowych opiekunów?
Duuużo głasków dla śliczniucha Heart

Historia lubi się powtarzać , niestety

Proszę was bardzo - nie chcę już rozmawiać na ten temat .

Odcinam grubą krechą tamtych "opiekunów" .

Oczywiście rozumiem - stąd bałam się o nietakt.
Trzymam kciuki za prawdziwy dom dla Polo

A Tobie, Hari życzę z całego serca żadnych więcej takich "historii".
Pozdrawiam ciepło!

Nie jestem w stanie zrozumieć, jak ktoś może wziąść kota czy jakiekolwiek zwierze i ...
Wśród hodowców niufów jest czarna lista ludzi, którym nie sprzedaje sie psa. Ani nie daje psa do adopcji. Rozsyłamy natychmiast do wszystkich hodowli namiary na takich ludzi.
Współczuję.
Kotek jest przepiękny. Mój syn juz chciał kupować bilet na pociąg Wesoly

Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Cudowny kociak, z taką rezolutnością w oczach. Heart

Trzymam kciuki za to by znalazł super domek na jaki zasługuje.

@Pysia
u mnie w domu była podobna reakcja - na widok kocurka od razu padło pytanie "jak długo jedzie pociąg do Gdańska? " Wesoly

Polo moje biedactwo, jak ja bym Cię mocno kochała. U mnie to byś pod pierzynką spał razem z moimi miśkami. Ale niestety nie stać mnie już na kolejny zakup. A mąż to by chyba już całkiem osiwiał.

Trzymam mocno kciuki za Ciebie mała myszko.

Na biednego to on raczej na fotkach nie wygląda Mruga

Nie jest biedny - ma nas .
Biedni lub raczej durni byli ludzie , którzy go oddali .
O dziwo zniósł doskonale dwukrotną zmianę domów , charakter mu się nie zmienił .
Jest taki jak był - czuły , łagodny , pieszczotliwy , lubiący poleżeć na kolankach i poprzytulać się do opiekuna .
Co się zmieniło - apetyt - ma wilczy - pochłania słuszne ilości mięsa i rośnie w oczach .
Dojrzewa - zaczyna się przetłuszczać ogonek i wącha kotki pod ogonami Wesoly

Uwielbia spędzać długie godziny na balkonie , zabawy z naszym Nemo i Salcesonem Mruga

Jak pisałam wcześniej jest możliwość adopcji ( po zabiegu kastracji ) .
Cena adopcyjna to 500 zł .
Odbiór u nas w domu , kot ma zostać obejrzany , obwąchany , wymacany i w pełni zaakceptowany przez nowego opiekuna ( bez możliwości zwrotu lub odsprzedaży) .
Przy okazji nowy opiekun będzie mógł zobaczyć w jakich warunkach dorastają i żyją nasze koty .
Byłabym szczęśliwa gdyby Polo przygarnął któryś z forumowych domków .

Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Czw 10:08, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz

	Agnieszka7714 napisał:
	Polo moje biedactwo, jak ja bym Cię mocno kochała. U mnie to byś pod pierzynką spał razem z moimi miśkami. Ale niestety nie stać mnie już na kolejny zakup. A mąż to by chyba już całkiem osiwiał. Trzymam mocno kciuki za Ciebie mała myszko.

Oj wiecie, że nie o to mi chodziło.

Bardzo mi go szkoda, że trafiał na takich wrednych ludzi.

Trzymam mocno kciuki za nowy domek dla Polo i życzę z całego serca, żeby Wam się już nigdy nie powtórzyła taka historia.
Jest przepięknym kocurkiem i na 100% znajdzie swoją nową rodzinę Heart

Hari, muszę zapytać z ciekawości - co u Oliwki?

Aż się wierzyć nie chce Smutny

( Taka cudna kicia, a tyle nieszcześcia Smutny

POLO jest DOSKONAŁY!!!! I nie ma co wracać do tego co było....a może tak się stało bo...ten najwspanialszy domek z możliwych wciąż go szuka....A los sprawił żeby się nie rozmineli...hop hop!!! Domku!!!!...Polo już jest!!! Czeka!!!
Trzymam mocno kciuki!!!!! Heart

Kotek strasznie kochany, te jego niebieskie oczka i to spojrzenie. Mój synek cały wczorajszy wieczór siedział przy laptopie i jeździł paluszkiem po jego zdjęciu, strasznie rozczulający widok. Trzymamy mocno kciuki za fajny domek dla Maluszka ! ! !

Ostatnio zmieniony przez Montek dnia Pią 9:44, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz

Również trzymam kciuki, taki słodki kocurek zasługuje na najwspanialszy domek pod słońcem Wesoly