Pół żartem pół serio -Czyli humor i ciekawostki

ło matko uchichałam się po pachy w brokacie Wesoly

A teraz na zmianę pogody

W Moskwie gość ogląda prognozę pogody. Informują, że na Syberii są 60-stopniowe mrozy. Facet nie dowierza i dzwoni do kolegi z wojska:
- Słuchaj, w telewizji mówili, że u was straszne mrozy...
- Eee, nie jest tak źle, minus 20, może 30...
- W telewizji podają, że minus 60!
- Eee, to chyba na dworze

A teraz z innej beczki
KRAKSA
Minister jadąc samochodem potrącił 2 pieszych na przejściu. Przychodzi do
znajomego prokuratora i pyta:
- Co z tym zrobimy?
Prokurator po zastanowieniu odpowiada:
- Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę, może dostać 5 lat za
uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki - 8 lat za
próbę ucieczki...

Starzy górale z pewnością pamiętają historię, jak to agitatorzy
agitowali bacę do kołchozu.
- Baco, a oddalibyście do kołchozu konia? pytał podchwytliwie agitator.
- Oddołbym.
- No a krowę? Krowę też byście oddali?
- Oddołbym.
- No proszę - cieszył się agitator. -Oddalibyście baco nawet krowę.
- No a owiecki? Też byście oddali?
- Ni, nie oddołbym.
- Ależ baco, oddalibyście konia, oddalibyście krowę, a nie chcecie oddać owiecek? Dlaczego?
-Bo mom!

Wnuczek: Babciu, widziałaś moje tabletki? Były oznaczone LSD.
Babcia: Pierdolić tabletki, widziałeś kurwa smoka w kuchni?

Uwielbiam tu zaglądać. Nawet jak ma się zły dzień,to tu humor wraca w mgnieniu oka

O kurczaczek Lindusiu, umarłam......

Lindusiu, oplułam się kawą jak durna Wesoly

Czyli słusznie nie ocenzurowałam Ya winkles

hehehehe dobre

Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papuga na ramieniu i mówi:
- Kto zgadnie co to za zwierze... - i wskazuje na papugę - ... będzie mógł kochać się ze mną cala noc.
Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:
- Aligator.
Na to babcia:
- Skłonna jestem uznać

Muszę się tym z kimś podzielić

[link widoczny dla zalogowanych]

	majast napisał:
	Muszę się tym z kimś podzielić [link widoczny dla zalogowanych]

Ale gość obłędny