Nasze hobby poza kotami :)

	solea napisał:
	Ines, ja uwielbiam i książkę, i film. Aktualnie właśnie czytam Rodzinę Corleone, także świetna-polecam. A ostatnio druga część Ojca leciała do 3 w nocy na tvnie, a ja na następny dzień od 9 w robocie. Było ciężko, ale mimo, że znam na pamięć, to MUSZĘ oglądać zawsze, gdy jest w tv. Czasem włączam sobie na kompie Mój tż mówi, że to nie jest normalne

dzis na TVN o 22.30 będzie Ojciec Chrzestny Ya winkles

Oglądałam :smt00 No i mega się rozczarowałam... Tak dokładnie to był Ojciec Chrzestny III- moim zdaniem klapa trochę, począwszy od obsadzenia beznadziejnej córki reżysera, a skończywszy właśnie na zakończeniu,.które wyskoczyło jak Filip z konopii. Wyglądało to, jakby reżyserowi skończył się nagle pomysł na film...Koncepcja porażki Michaela może i ciekawa, ale pokazana jakoś tak bez polotu Smutny

Ostatnio zmieniony przez solea dnia Pon 11:57, 04 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz

Dopiero dzisiaj trafiłam na ten wątek na forum. Już wcześniej to podejrzewałam... Ale fajnie, że po raz kolejny przekonuję się, że jest tyle fajnych osób na tym forum! Które nie tylko kochają koty, ale mają mnóstwo innych ciekawych zajęć. Lubię ludzi, których - jak to mówi mój znajomy - "nie męczy samo oddychanie".

Jeśli chodzi o mnie, to w żadnej dziedzinie nie mam aż tak imponujących wyników, by wklejać fotki. Ale uwielbiam:
- czytać, czytać, czytać - nałogowo! Najchętniej biografie, książki historyczne, fantasy i kryminały;
- przejażdżki z TŻ na motocyklu - wciąż jeszcze nie zrobiłam prawa jazdy kat. A, mimo że ukończyłam kurs, więc na razie jeżdżę tylko na tylnym siedzeniu, co mi zresztą odpowiada

Poza tym lubię:
- rysować, ale mój dawno zakopany talent z lat podstawówki już nie błyszczy jak wtedy;
- chodzić po górach, ale ostatnio przegrywają z motocyklem. Namawiam TŻ na jakiś wypadzik w Tatry, tak tęsknię za widokami z Wołowca! Z drugiej strony marnie z moją kondycją ostatnio, jeszcze wyzionę ducha już przy podejściu na Grzesia! (swoją drogą hopla na punkcie Tatr ma moja Mama, która przeszła chyba już wszystko po polskiej stronie, łącznie z Orlą Percią!)
- słuchać starego rocka z lat 60 i 70-tych.

Kiedyś też haftowałam krzyżykami - może jeszcze do tego wrócę?
Zaczęłam uczyć się arabskiego - jest to zupełnie różne od wszystkiego czego się w życiu uczyłam. Taki fajny trening dla umysłu - i tak to głównie traktuję.

Felicita teraz będzie można jeździć na 125cc bez prawka

mój Mąż też ma motocykl Wesoly

)

	noemi napisał:
	Felicita teraz będzie można jeździć na 125cc bez prawka mój Mąż też ma motocykl )

Wiem. TŻ już kombinuje, co by tu kupić dla mnie, ale ja wolałabym drugiego kota...

Dziewczyny szukam sprawdzonego przepisu na ciasto . Wesoly

	beab napisał:
	Dziewczyny szukam sprawdzonego przepisu na ciasto .

Ulubione w mojej rodzince. Wychodzi zawsze.
Pijak

Ciasto
15 dag maku
15 dag cukru kryształu
15 dag wiórków kokosowych
6 białek
Wykonanie
Wiórki i mak wymieszać w naczyniu
Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodawać cukier ciągle ubijając. Dodać mak wymieszany z wiórkami kokosowymi, wymieszać łyżką. Wylać na blachę wyłożoną pergaminem, posmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą. Piec w piekarniku nagrzanym na 2000C około 15 minut.

Krem
O,5 l mleka
1 czubata łyżka mąki pszennej + 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
6 łyżek cukru kryształu
cukier waniliowy
4 żółtka
kostka masła extra w złotku bez dodatku olejów roślinnych

wykonanie
Ugotować budyń (odlać 0,5 szklanki mleka , dodać do niego mąkę pszenną i ziemniaczaną i utrzeć mikserem na jednolitą masę, pozostałe mleko zagotować z cukrem kryształem i cukrem waniliowym, do gotującego się mleka wlać przygotowaną masę ciągle mieszając , zagotować, odstawić, porządnie wystudzić).
Masło utrzeć z żółtkami i dodać do niego zimny budyń – bardzo ważne.
Przygotowany krem wyłożyć na zimne ciasto, posypać rodzynkami wcześniej zalanymi wrzątkiem i odciśniętymi z wody, rozsmarować rodzynki na wyłożonym kremie łyżką. Na wierzch poukładać biszkopty umoczone w wódce. Polać polewą czekoladową wstawić do lodówki.

Polewa
0,5 kostki masła Extra j.w.
6 łyżek cukru kryształu
3 łyżki kakao ( najlepiej w brązowym opakowaniu z wiatrakiem)
2 łyżki mleka

Wykonanie
Cukier, kakao i mleko utrzeć łyżka lub mikserem na jednolitą masę. Masło stopić, odstawić z ognia. Do stopionego masła dodać przygotowaną wcześniej masę kakaową, porządnie wymieszać tak aby masło połączyło się w jednolitą masę z kakaem, ciągle mieszając zagotować, studzić też ciągle mieszając, podstudzoną polewę wylać na przygotowane wcześniej ciasto (polewa musi być ciepła bo zgęstnieje i nie da się jej wylać) posypać po wierzchu wiórkami kokosowymi.

S m a c z n e g o !

Dzięki skorzystam z przepisu Wesoly

Ostatnio zmieniony przez beab dnia Wto 7:24, 12 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz

Mniam, mniam - super "pachnie" Little thongue man

Maximusku, napisz tylko proszę na jakięj wielkości blaszkę ??? Czy tzw. sernikową ?

I jeszcze prośba 2 - wrzuć ten przepis do wątku ŁASUCHOWO, bo tam może więcej osób skorzysta, bo świetny.

o tu:

http://www.ragdollclub.fora.pl/rozne-roznosci,42/lasuchowo-czyli-nasze-przepisy-na-pysznosci,3287.html

ooo w łasuchowie mnie jeszcze nie było, już tam pędzę Wesoly

Ostatnio zmieniony przez beab dnia Wto 19:16, 12 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz

A ja proponuję przepis awaryjny: zawsze się sprawdza i jest szyyyyybki, na małą formę:

10 dużych jabłek
3 szklanki kaszy manny
3 szklanki mąki
3 szklanki cukru
margaryna Kasia

Jabłka ucieramy na tarce. Suche wsypujemy do jednej miski i mieszamy. Ja używam małej tortownicy: suche dzielimy na 3 równe części. Teraz robimy przekładańca- warstwa suchej mieszanki, warstwa jabłek, suche, jabłka,.suche. Na wierzch kładziemy plastry margaryny. Wkładamy do piekarnika (200 stopni) i po 30-40 minutach cieszymy się przepyszną szarlotką. Smacznego!

ale macie fajne pasje i zainteresowania takie różnorodne że ogólnie podziwiam was wszystkie czy też wszystkich ,i jest to bardzo fajne że ludzie lubią jeszcze coś w życiu robić oprócz marudzenia ,narzekania .Ja też mam pasje i już wcześniej pokazywałam wytwory rak moich ,ale teraz dawno się nie pokazywałam ,a dużo nowych ludzi na forum to może komuś coś się spodoba .Wszystko co się da i co wpadnie mi w ręce ozdabiam techniką decupage

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

no więcej nie będę was zanudzać gdyby komuś coś się spodobało to piszcie swoje opinie jeśli nie to piszcie tym bardziej.

No teraz to już musisz nas jeszcze trochę "pozanudzać"... Daj nacieszyć oczy!

piękne prace - chciałabym się kiedyś nauczyć tej techniki, zwłaszcza jaja wielkanocne mi się w tym stylu marzą

Ale zdolniocha z Ciebie, gochasz2. Bardzo mi sie podobają Twoje prace.