Autor |
Wiadomość |
liv21
Pasjonat
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
|
|
|
Biru, piękny on jest
|
|
Wto 7:56, 24 Kwi 2012 |
|
|
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Dziękuję bardzo
Tylko syny.się trochę obrazily bo jak mama maluje to ma mniej czasu dla nich ;/ ale dziś idziemy do tesco to blok kupię i zobaczymy co wyjdzie inna technika. Dawno tego nie robiłam więc z wprawy wyszłam niestety
|
|
Wto 8:25, 24 Kwi 2012 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
Multitalent z ciebie
A ja oprocz kotow kocham konie. Jezdze co weekend z corcia od jakiegos czasu planujemy zakup lub adopcje dwoch konikow, ale to pewnie jeszcze za pare latek.
|
|
Czw 19:50, 26 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Roksana super córka ma szczęście ze ma taka mamę. Konie to taki sport który wspaniale może połączyć rodzica z dzieckiem moje chłopaki mają pierwsze jazdy za sobą ale na razie tylko bryczka i danie im odpowiadają tak naprawdę.
Jak będziecie kiedyś w Polsce to polecam KS Bór Toporzysko Folwark niedaleko Krakowa / Rabki. Mają naprawdę fajne obozy dla dzieci i ogólnie ofertę wypoczynkowa i bardzo dobrze konie przygotowane, instruktorów też (zwłaszcza sportu) no i Ułanów
I dziękuję
|
|
Czw 20:35, 26 Kwi 2012 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
Dzieki za info bylam kiedys w Rabce, mialam tam operacje pluca jako dziecko. A ja od zawsze kochalam konie, moj dziadek jezdzil i moj tato razem ze mna. A teraz ja jezdze z corka, wroslo juz nam to w geny. Ja jezdzilam w stadninie Ksiaz a zaczynalam przygode z konmi w Szczawnie zdroju w stadninie Dworzysko. A teraz jezdzimy w Anglii, tez maja super obozy letnie w tym roku wybieramy sie obie z corcia, w tamtym roku byla tylko ona. Tak planuje zakup konikow na jej 16 urodziny, na razie musza jej wystarczyc cotygodniowe lekcje.
|
|
Czw 20:45, 26 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
No cóż... Już pisałam ze jest szczesciara? Nic, tylko tak się upewniam żeby była jasność wiesz nasz polski poziom jazdy a Wasz to tak jakby duża.... Przepaść co widać na zawodach ale zza to ułanów mamy fajnych
|
|
Czw 20:59, 26 Kwi 2012 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
No tak tutaj jezdzi sie zupelnie inaczej niz w Polsce. Jak poszlam na pierwsza lekcje w Angielskiej szkolce jezdzieckiej to czulam sie jak kompletny zoltodziob, po szesciu latach lekcji w Polsce. Nie chcieli mi uwierzyc ze jezdzilam tyle lat.
|
|
Czw 21:39, 26 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Nooo nie dziwie się ja majątek wydałam na. Treningi "sportowe" w Mustangu i jeździłam od 9 roku życia... A jak trafiłam do Topo to byla rzeznia przez długi czas
Ale jak Ty mówisz ze taka różnica mimo tego ze w Ksiazu zaczynalas.to dużo znaczy. U nich to.sport szlachecki, narodowy, u nas powiedzmy wywodzi się bardziej z heja na ulana i kawalerzyste, trzymaj się grzywy to przejedziesz wszystko tak mi się zdaje
|
|
Czw 21:55, 26 Kwi 2012 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
No dokladnie nawet w Ksiazu, chociaz tam jezdzilam tylko rok, bylo wlasnie tak jak piszesz. Tutaj to wszystko wyglada inaczej postawa i balans sa najwazniejsze. kilka miesiecy mi zajelo wycwiczenie odpowiedniej postawy do galopu w siodle (tu sie mowi sitting canter) co sie namordowalam zeby zgrac sie z koniem i przy tym utrzymac proste plecy odpowiednia linie w nogach...zanim to rozgryzlam cwiczylam klus cwiczebny z odpowiednia postawa, szczerze powiem ze corka teraz jest lepsza ode mnie, no coz wyszkolona od malego przez angielskich instruktorow, ja w tym czasie korygowalam bledy wyuczone w Polsce
|
|
Czw 22:48, 26 Kwi 2012 |
|
|
vivienne
Wyjadacz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
O jacie! W życiu nie pomyślałabym, że jazda na koniu jest taka skomplikowana! Prawo jazdy na samochód przy tym to bułka z masłem
|
|
Pią 6:44, 27 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Tak już jest ze błędy najgorzej "usunąć" jak już sa wyuczone. taki styl jazdy to u nas jest podpusywany pod treningi sportowe ujrzdzeniowe (dressage) i to z dobrym instruktorem sportu który mda pocie i powołanie uczuć "rekreanta" jeździć. to odkryłam w Topo ale to dawno temu było, kadra też się zmieniła. A wiadomo podejście byle odbebnic "robote" nikomu nie służy.zazdroszczę możliwości:) ja na koniu od 4 lat siedziałam 4 razy ;( ale czekam jak tylko.chłopaki podrosną... To, sobie odbije
|
|
Pią 6:49, 27 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Viviennd.no jasne auto top maszyna jedzie jak ja poprowadzisz, z kontem musisz się dogadać a do tego pokonac ograniczenia swojego ciała. najmniejszy ruch palcem to już sygnał, parada, polparada, zew łydka lekko pilnuje żeby zad nie wypadl na zakręcie, wew lydka mocniej napędza na delikatna reke, polparada.na wew wodzy bo zew prowadzi , i koń ustawiony na wodzy, nie za ani przed (wyryjony). Ale tego pilnujemy cały czas, ciągle powtarzamy. Takich rzeczy niestety w Polsce dowiesz się w niewielu miejscach jako rekreant (nie wspominajac o podstawie.dosiadu, balansu _ polecam ksiazke harmonia z koniem).
|
|
Pią 7:00, 27 Kwi 2012 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Ja co prawda nie jeżdżę konno ale moja siostra jest instruktorem jazdy konnej i od dziecka jeździła...a teraz każdy weekend spędza z własną córką na koniach...a potem mnie zamęcza jak się jaki koń zachowywał
|
|
Pią 7:35, 27 Kwi 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
Lindusia takie możliwości i nie korzystasz? Spróbuj chociaż! Nie musisz być mistrzem by cieszyć się ze spaceru na końskim grzbiecie po lesie... Zobaczysz wszystkie troski zmykaja i tylko "wolność" zostaje.
Spróbuj chociaż może Ci się spodoba
|
|
Pią 7:55, 27 Kwi 2012 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
Tak biru ma racje jazdna na koniu uskrzydla. Dla mnie to taka terapia po stresujacym tygodniu. Uczucie jest niedoopisania. Moj TZ sie smieje ze po jezdzie jestem dziwnie uchahana
To mi poprawia humor na caly weekend. No i ta adrenalinka przy galopie i skokach ehhh tego nie da sie zastapic. Dla mnie ten sport to tez terapia na bycie pewniejsza siebie, zdecydowana i stanowcza. Jazda konna wplywa swietnie na rownowage nie tylko fizyczna ale i psychiczna. Cos pieknego
|
|
Pią 23:06, 27 Kwi 2012 |
|
|
|