Autor |
Wiadomość |
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
Jadac do... znalazłem/łam dzikie zwierze, co dalej? |
|
Mając w pamięci post Smużki i też w jakimś stopniu swoje doświadczenie związane ze znajdywaniem dzikich zwierząt (ptaków, jeży, lisów itp itd) postanowiłam stworzyć ten temat.
Dowiedziałam się , ze jest w małopolsce (dokladniej w krakowie) klinika ratujaca dzikie zwierzęta. Opisują jak dzialajam jest podany kontatk. Zreszta - sami poczytajcie
Mam nadzieje ze sie przyda
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Dalia dnia Pią 8:39, 05 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 20:22, 04 Lip 2013 |
|
|
|
|
Marla
Ekspert
Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznan
|
|
|
|
Zaznacz w tytule, że chodzi o zwierzęta, bo tak to na pierwszy rzut oka wygląda jak jakaś zabawa forumowa "jadąc do pracy, znalazłam 5zł" itd.
|
|
Czw 22:48, 04 Lip 2013 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Dzieki za rade, poprawione
|
|
Pią 8:40, 05 Lip 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
A tak odnośnie mojej sytuacji z potrąconym lisem.. Dowiedziałam się, że należało dzwonić na 112 (lub policję, obojętnie).
Domagać się pomocy, zapisać nazwisko osoby przyjmującej zgłoszenie (czego nie zrobiliśmy i ów ktoś mógł nam bezkarnie kazać spadać) i przypomnieć jej, że nieudzielenie pomocy potrąconemu zwierzęciu jest przestępstwem, dlatego się dzwoni i o ową pomoc prosi. Policja lub straż gminna ma obowiązek skontaktować się z nadleśnictwem, które pełni formalną opiekę nad zwierzyną dziką, która stanowi własność państwa.
Koszty ewentualnej opieki weterynaryjnej też ma ponieść państwo, tzn. nie trzeba płacić samemu za uśpienie (jeśli by do tego doszło).
Ale to wszystko teoria. W praktyce same widziałyście, jak było....
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pią 9:01, 05 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 8:59, 05 Lip 2013 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Eh... ja z 'refleksem' policji mam zle doswiadczenia... Kiedys pod blokiem jakis facet dewastowal samochody - wyrywał lusterka, anteny, rozbijal swiatła... Policja przyjechala po godzinie, a zeby bylo jeszcze smieszniej to w bloku przede mna jest komisariat. My swoje oni swoje i tak naprawe zazwyczaj takie sprawy sa olewane... Takze moge sie czuc 'zaszczycona' ze łaskawie ruszyli w teren do zgłoszenia
Ostatnio zmieniony przez Dalia dnia Pią 9:09, 05 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 9:09, 05 Lip 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
U nas straż miejska dość szybko reaguje, tzn. my takie mamy doświadczenia (może mieliśmy szczęście). Co prawda nie dotyczyły one zwierząt, a ludzi, ale zawsze się fatygowali.
Z policją gorzej.. Jak zgłaszaliśmy zdemolowanie naszego samochodu, to jeszcze do nas się przyczepili i z nas zrobili idiotów, a sprawą się nie zajęli wcale!
|
|
Pią 9:41, 05 Lip 2013 |
|
|
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Smużko, masz rację, zawsze należy prosić o nazwisko przyjmującego zgłoszenie. W wielu przypadkach to działa. Ostatnio sąsiadka wzywała karetkę do ciężko chorego teścia, dyspozytorka nie chciała wysłać. Jak zadzwoniła po raz drugi i poprosiła o podanie nazwiska to karetka była w ciągu pół godziny. Nawet do człowieka się ciężko doprosić, a co dopiero do dzikiego zwierzęcia
|
|
Pią 20:40, 05 Lip 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Podrzucam, bo nabyłam trochę nowych doświadczeń!
Znalazłam jeża.
Jeże o tej porze roku powinny ważyć powyżej 400g, żeby bezpiecznie przezimować!!!
Mój waży 300 g.
Napisałam w nocy (bo w nocy go znalazłam) do Stowarzyszenia "Nasze Jeże" i już o 10 rano miałam zorganizowany Dom Tymczasowy, który przejmie ode mnie opiekę nad jeżykiem, przezimuje go i bezpiecznie wypuści wiosną.
Polecam!
p. Jerzy Gara
[link widoczny dla zalogowanych]
ORJ "JERZY DLA JEŻY", tel. 505 140 960
Widzicie małego jeżyka - zważcie go, nawet gdy wygląda na zdrowego!
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Śro 11:20, 16 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 11:14, 16 Paź 2013 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Ale ekstra
A gdzie mieszka ten Pan?
|
|
Śro 11:29, 16 Paź 2013 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Kłodzko, ale działają w całej PL.
Mi znalazł osobę, która mieszka kilka ulic ode mnie!
|
|
Śro 11:34, 16 Paź 2013 |
|
|
rzorawina
Raczkujący
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Podrzucam, bo nabyłam trochę nowych doświadczeń!
Znalazłam jeża.
Jeże o tej porze roku powinny ważyć powyżej 400g, żeby bezpiecznie przezimować!!!
Mój waży 300 g.
Napisałam w nocy (bo w nocy go znalazłam) do Stowarzyszenia "Nasze Jeże" i już o 10 rano miałam zorganizowany Dom Tymczasowy, który przejmie ode mnie opiekę nad jeżykiem, przezimuje go i bezpiecznie wypuści wiosną.
Polecam!
p. Jerzy Gara
[link widoczny dla zalogowanych]
ORJ "JERZY DLA JEŻY", tel. 505 140 960
Widzicie małego jeżyka - zważcie go, nawet gdy wygląda na zdrowego! |
Ale super, cieszę się, że są na świecie tacy dobrzy ludzie
|
|
Pią 14:08, 15 Lis 2013 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|