Do przemyślenia...

Kochani,

kilka dni temu natknęłam się na ten artykuł, dziennikarki Polsat News:

[link widoczny dla zalogowanych]

Popłakałam się jak bóbr...

pojechałam z zakupami do Pani Basi choć wiem, że to kropla w morzu potrzeb.

Jako Elf Mikołaja proszę Was jeśli moglibyście pomóc, czymkolwiek choć najdrobniej mam adres Pani Basi -dajcie znać wyśle Wam na PW.

Jeśli chodzi o pomoc rzeczową najbardziej potrzebna w tej chwili jest żywność :
wędlina
sosy do makaronów
nabiał
chleb tostowy gruboziarnisty
cukier
z owoców jedynie mandarynki i winogrona (innych Pani Basia nie może jeść )
kawa, herbata
słodycze: wafelki, ciasteczka

artykuły chemiczne:
żel pod prysznic
proszek do prania
pasta do zębów
szampon do włosów

najlepiej żeby wszystko miało jak najdłuższe terminy do spożycia

Całuję Was ciepło !!!

Smutne, ale prawdziwe i niestety nie jest to jedyny przypadek

Lindusiu proszę Cie o namiary, nie obiecuję , że już jutro ale postaram się przesłać chociaż trochę potrzebnych rzeczy.......................

Najbardziej uderzyła mnie samotność Pani Basi....

to że każdego dnia wydaje więcej na pierdoły niż tyle ile ma ta Pani na cały dzień

Pani Basia już nie wyzdrowieje, ale chciałabym żeby wiedziała że ktoś o niej myśli...

z zakupami zawiozłam również kilka książek z własnej półki i mojej przyjaciółki ... miała łzy w oczach że ktoś zupełnie obcy pomyślał o niej.

@liv21 już wysyłam adres

Jesteście kochane

Wiedziałam że na Was można liczyć Heart

Do mnie tez poproszę wysłać adres.

I do mnie

Kamisiu wysłany....

Dopiero przeczytałam. Serce sie ściska.

Lindusiu, też proszę o adres Pani Basi.

Dziewczyny, w artykule jest też nr konta w razie czego.
Lindusia mówi, że aktualny.

ps. Z radą jednej dobrej Duszyczki naszej forumowej chyba lepiej jest wpłacić jak już pieniążki przelewem niż na konto.
Z kontem różnie bywa, a tak kobieta dostanie od razu od listonosza i będzie miała, np. na lekarstwa.

Ostatnio zmieniony przez Bazylia dnia Pon 13:21, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

Małgosia ma rację, tym bardziej że nad Panią Basią krąży komornik w spadku po byłym mężu Snakeman

Pani Basia poszła dzisiaj do szpitala, lekarze powiedzieli jej że nie ma co liczyć na cud, żadnej operacji / zabiegu również już się nie podejmą -jest zbyt wiele schorzeń niestety

Niestety to jest wyrok skazujący

, mam dzisiaj okropnego doła z tego powodu

Dziewczynki, a może każda z nas wyśle Pani Basi choćby karteczkę z życzeniami świątecznymi ??
Pani Basi przyda się teraz odrobina otuchy i poczucie że inni o niej myślą...

Co Wy na to ??

Na PW wyślę adres komu jeszcze nie podałam

super pomysł może choć trochę zrobi jej się cieplej na serduszku Heart

O, tak - kartki to świetny pomysł.

Lindusiu, a czy Pani Basia będzie już w domu w przyszłym tygodniu, bo chcę coś wysłać, ale żeby nie musiała chodzić po to na pocztę.

Daj znać, a może wysyłać paczuszke do Ciebie? Tylko nie chciałabym Cię tym obciążać.

Podsuń dobre rozwiazanie, bardzo proszę.

Romeczko, p.Basia nie wie kiedy wyjdzie ze szpitala -lekarze nic jej na razie nie mówią.
Będę z nią w kontakcie bo również chciałam pojechać przed świętami.

Ale pod Pani Basi nieobecność listonosz zostawia paczuszki u jej sąsiadki którzy ją się opiekują, chodzą na pocztę, do apteki i zawożą do lekarza. Więc myślę, że spokojnie można wysyłać Ya winkles

Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Pią 9:26, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

OK dzięki. To puszeczki będą, więc nic się nie zestarzeje.

Czy pisząc karteczkę powołujemy się na nasz "koci klub" i na Ciebie ???

Bo jakoś tak całkiem anonimowo, to chyba nie, prawda ?

Całuję Cię za ten pomysł.

Anomimowo nie, podpiszesz się Kociamama