Autor |
Wiadomość |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Przesadzacie... Ja to kocham!
Imbir też się w nocy nie popisał. Został zamknięty w kuchni.. przez przypadek.
Żeby było zabawniej kuchnię zamykamy TYLKO PRZED IMBIREM!!! ..bo wchodzi do garnków, wyjada różne rzeczy, wyciąga z szafek, wylizuje naczynia w zlewie itd...
Tym razem został zamknięty sam na sam z pieczoną karkówką.
Ale chyba się zestresował, bo nie dojadł do końca.
Za to zrobił siku i kupę na podłodze.
Obudziło mnie miauczenie ok 3 w nocy. Śniło mi się, że kot miauczy.. otwieram jedno oko, a miauczy na serio...
Ale i tak o 4 wychodzę z Czatą na siku, więc najwyżej do 4 by posiedział.
dodano:
Wcześniej najadł się parmezanu, bo znalazł w torbie z zakupami.. Ser na naszą romantyczną kolację wczorajszą był mocno napoczęty.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Czw 10:06, 08 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 10:03, 08 Maj 2014 |
|
|
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
To niezły gagadek hmm kot i karkówka ale parmezan
Ja też dzisiaj nie spałam, bo Huan miał rozwolnienie, więc zawsze mnie budzi w takich sytuacjach przed udaniem się do kuwety, a potem jeszcze na siku mnie obudził, widocznie uznał, że w sumie przy każdej potrzebie muszę mu towarzyszyć (żeby było lepiej nad ranem obudził mnie jeszcze brat dla niego już nie byłam wyrozumiała )
|
|
Czw 10:35, 08 Maj 2014 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Imbir dobiera się nawet do ciastek, więc mnie nic już nie zdziwi!
Ciastka rozpakowuje, nadgryza, zdejmuje ze stołu/szafki i zostawia na podłodze dla psów.
|
|
Czw 10:43, 08 Maj 2014 |
|
|
Marla
Ekspert
Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznan
|
|
|
|
A ja narzekałam na Deana... Ale serio, jeszcze mnie nigdy kot tak nie doprowadził do szału, jak on wczoraj.
|
|
Czw 12:22, 08 Maj 2014 |
|
|
KMT
Pasjonat
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Oooo, jaki fajne pytanie w Temacie!
Mogę się wykazać
Toudi dużo śpi, to oczywiste. Gdy nie śpi, to je - to też oczywiste
Ale najradośniej jest,gdy wariuje. Jego postawa wygląda następująco:
buzia lekko otwarta, policzki szeroko, oczy F 8.0, uszka lekko na bok i do tyłu, wąsy do przodu (jak to mówi Kasia), ogon strzała do tyłu. Druga prędkość kosmiczna i charakterystyczne dyszenie podczas harców, bliskie dźwiękami niemal do szczekania. Bieg z driftem w zakręt w prawo z korytarza, strzałka przez pokój, odbicie a la matrix od kanapy, skok na krzesło, na drapak, z drapaka na parafet, uff!! to już meta
Wariant drugi (wspinaczkowy) to ten sam bieg, skok na łóżko i ostry hamulec pazurkami, kotek zwisa na krawędzi, trzymając się na 2 ściankach pod kątem 90 stopni, pazury gotowe do szarpania bezbronnej ofiary (wyrka), oczywiście dyszenie No uwielbiam to normalnie
Inny wariant zabawy to czyhanie na ofiarę pod takim malutkim taborecikiem plastikowym (jak np na awaryjne siedzenie na ogródku, na rybach, lub po prostu podstawka pod buta w czasie jego wiązania). Wielkościowo koteł mieści się cały (prócz ogona,to oczywiste) więc w jego mniemaniu jest totalnie niewidzialny że go nikt nie zobaczy że szok. A przejdź tylko obok człowieku,haha!
Laserowy wskaźnik i piórko na patyku (nazywane przeze mnie różdżką) to największa prowokacja do zabawy, działa w 98,3% procentach. Wtedy harce przenoszą się do dowolnych punktów w płaszczyznach XYZ
Kociał dostał drugą miseczkę z wodą (w korytarzu,w drodze do łazienki) z której chętnie i częstko korzysta, ale także...przy niej śpi
Szykuję też kosztorys dot. budowy zintegrowanego domku dla kota z powierzchnią blatu (jak normalny stół), i mam nadzieję że a) zgromadzę wystarczające środki b) jestem wystarczająco talętny by to zrobić ładnie i schludnie c) przypadnie to kotu do gustu
Tak poniekąd mogę odpowiedzieć na pytanie "co robi mój kot"
Ostatnio zmieniony przez KMT dnia Śro 9:04, 23 Lip 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Śro 9:01, 23 Lip 2014 |
|
|
BabaJaga
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Gdańska
|
|
|
|
KMT. Niby wszystko w normie, czyli jak i w innych "kocio-ludziowych" rodzinkach, ale jak fajnie opowiedziane. Czytając Twoją opowiastkę odniosłam wrażenie, jakbym oglądała filmik rysunkowy, w którym wszystko śmiga.
|
|
Śro 10:45, 23 Lip 2014 |
|
|
KMT
Pasjonat
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
| | ale jak fajnie opowiedziane. Czytając Twoją opowiastkę odniosłam wrażenie, jakbym oglądała filmik rysunkowy, w którym wszystko śmiga. |
Bardzo mnie to cieszy
---------------------------
Aktualnie Toudi bawi się w kreatorza wnętrz i przestrzeni
Zrzuca wszystko ze stolika (głównie zegarek Kasi na bransolecie, w końcu tak fajnie "dzwoni" przy upadku!), linijkę, długopisy, batoniki.
Mości się między 2 laptopy i rozpycha na boki. No i tak sobie leży. I patrzy. I wzdycha. Albo wychyla się zza monitora i klika przyciski
|
|
Pon 15:00, 04 Sie 2014 |
|
|
olencja121
Doświadczony
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
|
|
|
U Nas nudne leniwe sobotnie popoludnie.
Nalka chodzi i szuka co by zbroić, a Ulasiek podsypia na krzesełku
|
|
Sob 16:51, 09 Sie 2014 |
|
|
solea
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Wróciliśmy ze spaceru. Wczoraj był wielki dzień- Filoś odkrył, że po drzewach można się wspinać Jestem dumna z synka!
|
|
Sob 19:11, 09 Sie 2014 |
|
|
KMT
Pasjonat
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
| | Wróciliśmy ze spaceru. Wczoraj był wielki dzień- Filoś odkrył, że po drzewach można się wspinać Jestem dumna z synka! |
|
|
Sob 19:13, 09 Sie 2014 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Brawo Filonku, prawdziwy KOT z ciebie.
U nas koty od 7-mej w ogrodzie, a Fenix jeszcze głośno chrapie na moim łóżku.
|
|
Nie 8:08, 10 Sie 2014 |
|
|
solea
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Filon od 40 min śpi wciśnięty pod moją pachę. Chcę już wstać i boli mnie kręgosłup, ale chyba trzeba cierpieć i korzystać z tej wyjątkowej okazji.
|
|
Pią 10:31, 15 Sie 2014 |
|
|
olencja121
Doświadczony
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
|
|
|
Pogoda dziś straszna, więc kociaste
|
|
Pon 13:03, 01 Wrz 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Ragusie wrocily,padniete z ogrodka.Biegaly caly dzien.[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Pią 18:43, 03 Paź 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Postanowilam,ze bede wypuszczac Ragusie codziennie do ogrodka na 1h i tak tez zrobilam,ale w miedzyczasie TZ wychodzil do ogrodu,a one frryt i juz byly w domu.
Wspomne jeszcze,ze u nas sie ochlodzilo.
|
|
Śro 17:08, 08 Paź 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|