Autor |
Wiadomość |
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
To ja tak z zupełnie z innej beczki i ze sporym opóźnieniem. Byłam ostatnio służbowo w Cieplicach. I w ramach czasu wolnego zrobiłam sobie samotną wycieczkę autobusem do Huty Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach. Na miejscu okazało się, że jestem jedyną zwiedzającą, więc sympatycznego Pana Przewodnika miałam na wyłączność, a pracownicy Huty mogli mi pokazać swoje dzieła i poświęcić sporo czasu. Jestem pełna niesamowitego podziwu dla ich pracy, po prostu raz po raz opadała mi szczęka z wrażenia. Bardzo wszystkim polecam zwiedzenie Huty.
Na koniec kupiłam sobie szklanego kotka do mojej kotkowej kolekcji. Podczas prezentacji Pan Artysta uformował przy mnie z ciekłego szkła kolorowego słonika (chyba mi oczy wyszły na wierzch z wrażenia), ale że kotek bliższy mojemu sercu, więc zakupiłam kotka.
Do tego można wpaść do przytulnej kawiarenki w Hucie (niestety byłam za późno, jest czynna do 17), albo zajrzeć do Baru OdNova poniżej Huty, ok. 400m dalej. Czekając na autobus zakupiłam herbatę - taaaaka filiżana za pięć zeta, obok mnie Pani jadła szarlotkę i twierdziła, że warto było przyjechać z Jeleniej Góry - kelner zachwalał, że szarlotka jest bez cukru, cała słodycz pochodzi z jabłek i rodzynek. A karcie były też inne ciekawe dania - np. zupa krem z pomidorów z pesto i migdałami.
Podczas pobytu w Cieplicach zwiedziłam też trochę okolicę - same Cieplice, a nadto byłam na wycieczce w sztolni uranowej w Kowarach, w Kamiennej Górze w kompleksie projektu Arado oraz na Zamku Czocha. Dlatego tym którzy jeszcze nie byli gorąco polecam tamte okolice - naprawdę warto zwiedzić! A do tego Kotlina Jeleniogórska jesienią wygląda zachwycająco.
|
|
Śro 10:43, 22 Paź 2014 |
|
|
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Muszę, po prostu muszę się pochwalić! Dziś dostałam paczkę z takimi cudeńkami autorstwa naszej forumowej Gosi (gochasz2) :
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo dziękuję!!!
|
|
Śro 11:18, 29 Paź 2014 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
cudo - czy to jest decoupage?
a mi właśnie stolarze montują szafę wnękową na którą czekałam trzy lata (ciągły brak kasy i niezdecydowanie jak ma ostatecznie wyglądać)
|
|
Śro 13:09, 29 Paź 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Felicta cudowne te ozdoby.
U nas juz sa slodycze bozonarodzeniowe i kupilam ciasto marcepanowe.
|
|
Śro 15:05, 29 Paź 2014 |
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Mgławico: tak, jest to decoupage.
Szafa wnękowa? Czyli jest kobiecy pretekst - do nowej szafy trzeba kupić jakiś nowy ciuszek
Szajen: Jestem dumna jak paw, chociaż to Małgosia powinna być, że takie rzeczy potrafi zrobić
Ciasto marcepanowe? Mmmmmm... Dobrze, że mieszkasz tak daleko, inaczej mogłabym się włamać do Twojej kuchni
|
|
Śro 15:14, 29 Paź 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Felicita serdecznie zapraszam na ciasto marcepanowe.
|
|
Śro 15:55, 29 Paź 2014 |
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Lepiej schowaj je przede mną głęboko
Ale nie tylko ze względu możliwość spotkania i ciasto marcepanowe żałuję, że mieszkam tak daleko od Twojego pięknego miasta. Zdecydowanie Gdynia i Gdańsk to miejsca, w których mogłabym z radością zamieszkać. Ostatnio byłam w Waszych stronach na zeszłoroczny majowy weekend i z ogromną przyjemnością pospacerowałam po gdyńskich i gdańskich uliczkach. W Gdyni byłam po piętnastoletniej przerwie, jeszcze raz zwiedziłam Błyskawicę i Muzeum Marynarki Wojennej. Wcześniej odświeżyłam sobie książki Karola Olgierda Borchardta, więc przynajmniej na chwilę przeniosłam się duchem do Gdyni. Co do Gdańska przerwa była krótsza, osiem lat temu byłam na niezapomnianym koncercie Davida Gilmoura w Stoczni Gdańskiej.
O matko, znowu wychodzę na mistrzynię nudnych dygresji
|
|
Śro 16:18, 29 Paź 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Felicita,wszystko bym mogla o tobie powiedziec,ale na pewno nie nudna.
|
|
Śro 17:05, 29 Paź 2014 |
|
|
olencja121
Doświadczony
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
|
|
|
Ciasto marcepanowe mniammmm
ja własnie posprzątałam domek, na parę dni wpada do nas moja przyjaciółka z Białorusi.
Od nas leci póżniej do Dubaju, chciałam żeby mnie zabrała, ale nic z teog brak miejsc.
|
|
Śro 18:55, 29 Paź 2014 |
|
|
Dima
Doświadczony
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
łaaaaałł !! Też chce takie cudo a ja na co mogę się załapać? hhehee
|
|
Czw 10:51, 30 Paź 2014 |
|
|
antonikowa
Ambitny
Dołączył: 03 Lut 2014
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | To ja tak z zupełnie z innej beczki i ze sporym opóźnieniem. Byłam ostatnio służbowo w Cieplicach. I w ramach czasu wolnego zrobiłam sobie samotną wycieczkę autobusem do Huty Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach. Na miejscu okazało się, że jestem jedyną zwiedzającą, więc sympatycznego Pana Przewodnika miałam na wyłączność, a pracownicy Huty mogli mi pokazać swoje dzieła i poświęcić sporo czasu. Jestem pełna niesamowitego podziwu dla ich pracy, po prostu raz po raz opadała mi szczęka z wrażenia. Bardzo wszystkim polecam zwiedzenie Huty.
Na koniec kupiłam sobie szklanego kotka do mojej kotkowej kolekcji. Podczas prezentacji Pan Artysta uformował przy mnie z ciekłego szkła kolorowego słonika (chyba mi oczy wyszły na wierzch z wrażenia), ale że kotek bliższy mojemu sercu, więc zakupiłam kotka.
Do tego można wpaść do przytulnej kawiarenki w Hucie (niestety byłam za późno, jest czynna do 17), albo zajrzeć do Baru OdNova poniżej Huty, ok. 400m dalej. Czekając na autobus zakupiłam herbatę - taaaaka filiżana za pięć zeta, obok mnie Pani jadła szarlotkę i twierdziła, że warto było przyjechać z Jeleniej Góry - kelner zachwalał, że szarlotka jest bez cukru, cała słodycz pochodzi z jabłek i rodzynek. A karcie były też inne ciekawe dania - np. zupa krem z pomidorów z pesto i migdałami.
Podczas pobytu w Cieplicach zwiedziłam też trochę okolicę - same Cieplice, a nadto byłam na wycieczce w sztolni uranowej w Kowarach, w Kamiennej Górze w kompleksie projektu Arado oraz na Zamku Czocha. Dlatego tym którzy jeszcze nie byli gorąco polecam tamte okolice - naprawdę warto zwiedzić! A do tego Kotlina Jeleniogórska jesienią wygląda zachwycająco. |
Co ja czytam?! Co ja czytam?!
Cieszę się, że podobało Ci się na moim podwórku Szkoda, że nie wiedziałam. Toż ja w Cieplicach mieszkam!
Ostatnio zmieniony przez antonikowa dnia Czw 11:01, 30 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 11:00, 30 Paź 2014 |
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Ojejku! Jaka szkoda, że nie wiedziałam! Pewnie byśmy się na jakąś kawkę zmówiły, a może nawet mogłabym nie tylko wirtualnie poprzytulać Twojego pięknego różowonoskowego Rysia!
Może jeszcze będzie okazja, bo tak chciałabym jeszcze wrócić w Wasze piękne strony. Wczesną jesienią, wśród kolorowych lasów okolica wygląda jak z bajki. I te wszystkie zameczki i pałacyki! Niestety, Zamek Czocha zwiedziliśmy na zasadzie "7 sekund" i mam niedosyt, dlatego będę namawiać TŻ na wyprawę.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
|
|
Czw 12:07, 30 Paź 2014 |
|
|
antonikowa
Ambitny
Dołączył: 03 Lut 2014
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Zapraszam! Jeśli będziesz w okolicy-i ja i Rysio czekamy!
|
|
Czw 12:29, 30 Paź 2014 |
|
|
olencja121
Doświadczony
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
|
|
|
Zupełnie przypadkiem przy okazji spaceru po Starym Rynku zakupiłam torebkę i spodnie
|
|
Czw 19:01, 30 Paź 2014 |
|
|
solea
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
A my kupiliśmy żyrandol z takimi niby szklanymi elementami, no i okazało się, że te elementy montuje się za pomocą takich giętkich szpilek. Myślałam, że mnie szlag trafi! Nie wspomnę, ile szpilek powyginałam, bo nijak nie mogłam trafić w te pierońskie dziurki. Ja zamontowałam jeden listek, TŻ (który ma astygmatyzm) 9. Cały czas obstawiam, że gdybym też miała wadę wzroku, to na pewno lepiej by mi poszło
|
|
Czw 19:30, 30 Paź 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|