Autor |
Wiadomość |
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
U nas dzisiaj jest przepiekna pogoda i 15°
|
|
Pon 15:22, 09 Mar 2015 |
|
|
|
|
roene
Ekspert
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Zdałam koło z biochemii!!!!!!!!!!!
|
|
Wto 0:19, 24 Mar 2015 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
BRAWOOOO !!! Dzielna dziewczynka z Ciebie.
|
|
Wto 19:30, 24 Mar 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Zdałam koło z biochemii!!!!!!!!!!! | gratulacje
|
|
Wto 21:49, 24 Mar 2015 |
|
|
Patka
Początkujący
Dołączył: 17 Cze 2014
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dzisiaj ratowałyśmy bobra:)
Siostra wczoraj wieczorem znalazła go u siebie na polu. Najpierw myślała , ze to świnka a bliżej nie podchodziła.
Rano poszła zobaczyć i okazało się , ze to młodziutki boberek i bardzo osłabiony.
Obdzwoniłyśmy wszędzie ale nikogo to nie ruszyło.
W końcu mamuśka wpadła na pomysł aby zadzwonić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Całe szczęście , ze mamy w swojej miejscowości.
I akcja się zaczęła. Przyjechali po małego i wzięli do jakiejś osoby , która ma takie dzikie zwierzątka.Boberek ma przejść badania,
Czyli dzisiaj uratowałyśmy jedno życie a dla bobra 13 to szczęśliwa cyfra
|
|
Pon 21:44, 13 Kwi 2015 |
|
|
Emi
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
|
|
|
Piękna akcja:) gratuluję
|
|
Wto 7:27, 14 Kwi 2015 |
|
|
Kasia_R
Doświadczony
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Niesamowite Patko!
|
|
Wto 8:49, 14 Kwi 2015 |
|
|
ktpat
Raczkujący
Dołączył: 14 Kwi 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nic mnie ostatnio nie cieszy..
|
|
Wto 9:38, 14 Kwi 2015 |
|
|
baldwitch
Ambitny
Dołączył: 09 Sty 2015
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce - Gliwice
|
|
|
|
A ja się ucieszyłam, że dzisiaj w pracy nikt nie przychodził mędzić przy moim biurku
|
|
Wto 14:03, 14 Kwi 2015 |
|
|
Patka
Początkujący
Dołączył: 17 Cze 2014
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A ja wypoczywam w Ustroniu.
Chwilo trwaj
|
|
Wto 17:41, 14 Kwi 2015 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Hello, pamiętacie mnie jeszcze?
Z okazji remontu mieszkania siedziałam 2,5 miesiąca u moich rodziców na wsi z koszmarnym (ale darmowym) internetem. Koteczki jeszcze tam zostali, bo ogarniamy syf poremontowy. Odbieramy ich w sobotę.
Jestem, żyję, mam się dobrze.
A za miesiąc już będzie mnie więcej, bo ma się urodzić nasz synuś.
Mam nadzieję, że kociszczom nowy członek rodziny nie będzie przeszkadzał za bardzo.
Buziaki!
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Wto 18:54, 14 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 18:53, 14 Kwi 2015 |
|
|
Nati:)
Wyjadacz
Dołączył: 28 Paź 2014
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nie znamy się ...jeszcze gratuluje synka
|
|
Wto 19:29, 14 Kwi 2015 |
|
|
mruczek
Pasjonat
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Smużko pisz czasem!!!!!! Jak tam ciąża i Ty w niej ?!! I w ogóle ..co tam u ciebie ))))))))
|
|
Wto 20:04, 14 Kwi 2015 |
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Ja się zastanawiałam ostatnio co u Ciebie Smużko, chyba ściągnęłam Cię myślami ! Nie zapominaj o nas i napisz coś jeszcze.
A więc synek? Gratuluję! Czy maleństwo ma już wybrane imię?
Jak tam Twój zwierzyniec?
Pozdrawiam!
|
|
Wto 20:11, 14 Kwi 2015 |
|
|
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Nati, miło poznać.
mruczek,
Ciąża hmm...
Przez ponad połowę byłam w depresji. Nie akceptowałam tej ciąży. Pogodziłam się już z naszą niepłodnością, polubiłam ją i wiadomość o dziecku zwaliła mnie z nóg. Naprawdę.
Nie mogłam dojść do siebie przez kilka miesięcy, cały czas negując ciążę i nazywając dziecko "Pędrakiem" i obwiniając go o wszystko (np. o to, że nie mogę się napić piwa, a mam ochotę itd).
Potem mi się odmieniło, na szczęście.
Ogólnie czuję się dobrze, żadnych większych problemów nie mam. Mniejsze mam, ale kto ich nie ma.
Zrobiło mi się już bardzo ciężko poruszać, chodzić, ogólnie żyć. Duszno mi, męczę się od niczego praktycznie itd. Ale już tylko miesiąc. Muszę dać radę.
Już się cieszę na synka. Będzie miał na imię Patryk.
Mam nadzieję, że polubi nasz zwierzyniec, bo niestety nie ma innego wyjścia!
|
|
Wto 20:17, 14 Kwi 2015 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|