Co nam dziś sprawiło radość.

Moje córki zafundowały mi prezent i 30 września wyjeżdżam na 2 tyg. turnus rehabilitacyjny nad morze Wesoly

Bardzo mi się to przyda bo ostatnio się działo i dzieje.
Ale grunt to nie poddawać się Wesoly

A teraz przekładam ciuchy i dalejv nie wiem co mam brać Wesoly

ale problem no nie Wesoly

	beab napisał:
	A teraz przekładam ciuchy i dalejv nie wiem co mam brać ale problem no nie

Wyglądało na to, że Kalinka uczestniczy bardzo czynnie w pakowaniu, więc na pewno coś doradzi w kwestii wyboru garderoby

Kali jak na razie proponuje same piżamy :)bo tam robi porządki :)Ale jakoś nie wyobrażam sobie wyjścia na plażę w piżamie Wesoly

Beab, sprawdź po przyjeździe na miejsce, czy hmmm... przypadkiem w walizce nie przywiozłaś sobie jakiejś pluszowej myszki do zabawy. Albo piórka. Wędkę pewnie już sama będziesz umiała sobie dorobić. A potem z tą wędką - hopla na współlokatorkę z pokoju!

Ostatnio zmieniony przez BabaJaga dnia Wto 19:41, 16 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

Miałam nie pisać, bo jestem jeszcze w szoku, nie wierzę i wcale się nie cieszę (ale głupio mi było z tym do marudnika iść)... chyba jestem w ciąży!
Szok, bo zdążyliśmy sobie inaczej "zaplanować" życie i nie widzę tu miejsca na nikogo więcej, a tu taki zonk!
Wizytę u lekarza mam dopiero za 2 tyg. Do tego czasu staram się wyprzeć problem z głowy i zapomnieć. Co bywa dość łatwe, bo absolutnie nie czuję się ciężarna. Nie mam żadnych objawów.. tylko okres zapomniał być i testy uparcie wychodzą pozytywne. hmm...
No to się porobiło...

No to jak tak po cichu, żeby nie zapeszyć... gratuluje

jaka cudna wiadomość.. trzymam kciuki za oficjalne potwierdzenie

Świetna wiadomość, Smużko. Trzymam kciuki za powodzenie.

Dzięki.

Trzymajcie kciuki, żeby wszystko OK było.
Stresuję się, że mam już 34 lata i coś może pójść nie tak.
Staram się wyprzeć takie myśli z głowy, ale one wracają.
Zwłaszcza po tym, jak mieliśmy w rodzinie dziecko z wadą serca, które umarło w wieku 7 mies. Rodzice byli 10 lat młodsi ode mnie.. Dlatego się martwię. Tzn.martwię w tych chwilach, w których wierzę w ciążę. W pozostałych w ogóle nie dopuszczam takiej możliwości!

Smużko, strasznie się cieszę i mocno trzymam kciuki!!!

Smużko życie lubi płatać niespodzianki w najmniej oczekiwanych momentach.Ja baaaardzo serdecznie Ci gratuluję i trzymam kciuki za to żeby wszystko poszło OK i za to żebyś odgoniła od siebie czarnowidztwo , a dopuściła radość i pozytywne myślenie. Ok!

Ostatnio zmieniony przez kamisia dnia Śro 17:05, 17 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

Smużko, bardzo się cieszę i gratuluję. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :-) Kochana ciesz się, dbaj o siebie i myśl pozytywnie, a wszystko będzie dobrze :-)

Ale niespodzianka! Gratuluję serdecznie i trzymam kciuki, żeby wszystko było ok! Wszystkie czarne myśli odgoń precz, włącz TYLKO pozytywne myślenie i ciesz się Wesoly

Przecież chciałaś Heart

Gratulacje i ode mnie ,trzymam kciuki żeby wszystko było ok Ok!

Smużko, fantastyczna wiadomość Partyman

trzymamy kciuki, żeby wszystko było dobrze Ok!

I nie przejmuj się, 34 lata to jak w sam raz. U nas nie tak dawno, siostrzenica męża urodziła ślicznego i zdrowego dzidziusia, a ma 37 lat Wesoly

Odgoń złe myśli i ciesz się tym wspaniałym darem losu Heart