Ulubione miejsca i pozycje do spania Waszych ragdolli

Jaki dlugasny chudzielec. Czy on tez tak uwielbia cieple miejsca? Bo Duende spi albo pod kaloryferami albo na ogrzewanej podlodze. A jej calkiem ulubionym miejscem jest marmurowa ogrzewana posadzka pod wlaczonym kaloryferem. Lubi sie tez wyciagnac brzuchem do cieplej plyty u mnie w pokoju, a glowke wtula we wspomnianego juz w tym watku jednorozca Wesoly

Czasem sie martwie, ze to moze byc dla niej niezdrowe - ta ilosc ciepla, w koncu ma tez swoje cieple futerko...

Birmy to podobno zmarźluchy. Uwielbiaja ciepełko. Dlatego jak tylko można Filemon wyciąga się przy piecyku, albo spi na krzesełku w kuchni , tam wlaśnie gdzie jest najcieplej, bo w kuchni jest ten cały piec

A i wtulać lubi sie w człowieka, pluszaków nie rusza. Bonifacy zresztą też nie rusza swojego niegdyś ulubionego misia - odkąd ma Filemonka

Ostatnio zmieniony przez Bazylia dnia Nie 16:22, 31 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz

Lili, on już taki chudzieńki nie jest

Rośnie strasznie szybko, je za siebie i za Bonifacego i już trochę waży.
Obiecałam Nice zważyć go od razu po Nowym Roku ( niestety nie mam w domku wagi - pewnie to błąd !) , to napiszę.
Jeszcze półtora miesiaca temu to było maleństwo, a teraz jest prawie połowa Bonifacego, jeśli chodzi o wielkość, tylko jeszcze masy tak zupełnie nie nabrał.
Dobrze, ze ma ogromny apetyt i nawet chrupki je ! Nauczył się mały rozrabiaka.
No i jest aktywny cały czas, nawet wstaje rano pierwszy

po ciężkiej zabawie rozbierania choinki z wielu ozdób, wreszcie jeden z winowajców zasnął przy miejscu przestępstwa Guy with axe

[link widoczny dla zalogowanych]

Skąd ja znam to spanie pod choinką

Bonifacek tylko jest bardziej wtulony w stojak choinkowy

no i mamy przestepce.
A jak juz jestesmy przy choince, to nie wiem czy Wam pisalam, ale moj norweski LESNY, jakby nie bylo, uciekl na widok choinki - przerazila go Jezyk

Nika, cudna choinka! I widze ze jeszcze jakies prezenty pod nia zostaly Mruga

U mnie by nie bylo tak dobrze Jezyk

Robiłam porządki w kuchni i wystawiłam z niej kojec, w którym moje stwory nie zwykły siedzieć. Po wejściu do pokoju zastałam taki oto widok:

I jak tu się nie wzruszyć?!

No popatrz Ewuniu ...... znalazły sobie miejsce do spania

Ale śmiesznie wyglądają, pewnie juz mialy dosyc Sylwestrowej Nocy z petardami i szampańskiej zabawy

.
Co tam im dałaś do picia ???

Zdjęcie prześliczne

Moje futra też od rana odsypiają całonocne szaleństwo

[link widoczny dla zalogowanych]

Ewa, te Twoje kocurki to jak stare, dobre małżeństwo takie wtulone w siebie

Może to legowisko właśnie w pokoju powinno stać, żeby sobie z niego mogły korzystać?
Może w kuchni po prostu im nie pasuje ?
Nie mogę się na nich napatrzeć

Kojec na razie zostanie tam gdzie jest w tej chwili, ale może kiedyś go przeniesiemy do mojego pokoju

	Ewa_Kurz napisał:
	Robiłam porządki w kuchni i wystawiłam z niej kojec, w którym moje stwory nie zwykły siedzieć. Po wejściu do pokoju zastałam taki oto widok: I jak tu się nie wzruszyć?!

niezwykle wzruszajace Heart

piekny widok, zarowno William z Wasylem jak i Filemon z Bonifackiem Wesoly

Widok wspaniały

haha... Suuuuper fotka Heart

Śliczne