Kalendarz 2016 - ANKIETA_ WYNIKI

Mam już dość tej całej dyskusji z rozdygotaną ze złości Haurką. Jej ostatnia wyjątkowa nadaktywność na forum polega przede wszystkim na ciągłym krytykowaniu tego, co było, na zarzutach, że nie postępowaliśmy wedle jej świetnie przemyślanego porządku, który o dziwo dopiero dzisiaj (!) nam przedstawia w szczegółach. Ile czasu jeszcze będzie nam wytykać jakieś wyimaginowane nieprawidłowości w głosowaniu, brak organizacji w pracy, brak rozdziału ról itp... Dlaczego to wszystko jakby pod moim adresem?

Może odezwałaby się w naszej obronie osoba, która pogoniła nas wszystkich do tej całej akcji i powinna była tym samym od początku energiczniej włączyć się w proponowane prace, ustalenia lub przynajmniej poczuwać się do jakiegoś dorzecznego kierowania. Mnie na tym kalendarzu zależało, w takim samym stopniu, jak i innym. A włączyłam się z własnej nieprzymuszonej woli w te prace głównie ze względu na nasz cel nadrzędny, czyli pomoc bezdomniaczkom. Co roku sama sobie spersonalizowane kalendarze ze zdjęciami „produkuję”, to i na rok następny też nie będzie z tym najmniejszego problemu.

Bardzo uprzejmie proszę o zaprzestanie ataków przede wszystkim na moją osobę i wieczne obwinianie zespołu osób, które chyba nadaremno poświęciły wiele dni swojego wolnego czasu na rozkręcenie tej akcji. Zrobiłyśmy to wszystko tak, jak umiałyśmy najlepiej i wydaje nam się, że uczciwie. Wszystkie zasady starałyśmy się uzgadniać w szczegółach w ramach dyskusji, do której zachęcałyśmy forumowiczów, ale z marnym skutkiem, o czym już wiele razy pisałyśmy. Właściwie jesteśmy nieustannie atakowane chyba z tego powodu, i to tylko przez jedną i tę samą osobę, że cała dotychczasowa akcja „Kalendarz”, łącznie z wynikami głosowania wyłoniła niewłaściwych zwycięzców.

Ja rozumiem, że taki wynik może być straszliwą plamą na honorze dla profesjonalnego fotografa, którego dzieła zostały podsumowane na ogólnie średnim poziomie na tle takiego ogromu fotek od „szarych myszek”. To rzeczywiście mogło zaboleć. Ale próby wielokrotnego mielenia tego samego mięsa i tym samym negacji zdania większości poprzez udowadnianie, że wszystko było do d… uważam co najmniej za niewłaściwe. I to nie tylko mojej osoby.
Ile czasu jeszcze ma trwać ta eskalacja ataków pod byle pretekstem?

I jeszcze w skrócie odnośnie ostatniego postu Haurki wycelowanego ewidentnie we mnie.

W ostatnim moim poście usiłuję zwrócić uwagę na niebezpieczeństwa, jakie mogą wyniknąć z lekkomyślnego umieszczania zdjęć w internecie bez jakichkolwiek zabezpieczeń, ale pomysłodawca zdaje się zachować się jak ten car Iwan Groźny. Ma być postrzegany jako ideał i wielbiony przez tłumy. A wszyscy krytykanci i niezadowoleni – na szafot lub Sybir! Miałam dobre intencje, ale wyszło… jak zwykle. Czyli znowu zostałam napadnięta.

Haurka napisała:
Po co w ogóle rzucać pomysł na drukowanie? Każdy wydrukowałby sobie swój własny kalendarz ze swoich własnych zdjęć i wszystko byłoby w zgodzie z prawem.
No właśnie! Po co to prowadzenie nas za rączkę? Czy jesteśmy aż tak mało inteligentni, aby nie wpaść na pomysł, że ze swoich zdjęć można wydrukować swój własny kalendarz. A ze zdjęć innych autorów? Jaki problem? Każdy wybiera zdjęcia, które mu się na forum podobają, po czym pisze do autora prośbę o udostępnienie, z nim ewentualnie pertraktuje warunki, drukuje sobie swój własny kalendarz, binduje i za niego płaci, tam gdzie trzeba. Najprostsze sposoby zwykle są najlepsze.

Haurko, nigdy nie upierałam się i nadal nie upieram, aby ten kalendarz powstał. Natomiast, odniosłam wrażenie, że to właśnie tobie bardzo na tym zależy, aby on jednak NIE powstał. A przynajmniej nie z kolekcji fotek, które wspólnie wytypowaliśmy, jako najładniejsze. Więc proszę nie pisać tego, czego nie powiedziałam i nie dawać mi takich "dobrych rad". Proponuje, abyś tę spóźnioną listę zadań przekazała inicjatorom tej akcji. Skoro ktoś to wymyślił, to chyba miał jakąś wizję na skuteczne doprowadzenie wszystkiego do celu. Ja już się napracowałam wystarczająco.

W ostatnim swoim poście nazwałaś naszą akcję „rywalizacją”. I to jest kolejny dowód na twoje ambicjonalne podejście do naszej akcji. My ze sobą nie rywalizujemy, lecz próbujemy większością opinii wybrać to co najlepsze dla wspólnego celu. I pamiętaj, nikt tu nie przegrywa.

	haurka napisał:
	... Zanim zaczniemy głosować i ustalać reguły rywalizacji ...

Napisałam poemat, ale będzie się to ciągnąć w nieskończoność, a ja nie mam czasu na takie słowne przepychanki.
BaboJago, drukuj z tego, co zostało wybrane. Uwag nie mam.

Ostatnio zmieniony przez haurka dnia Sob 23:31, 29 Sie 2015, w całości zmieniany 7 razy

Ja tez ,ja też zdjęcie prababki wymiata

Znalazłam coś takiego na fejsie ...myślę ,że Tu będzie to pasować jak ulał

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamisiu, tak jak napisałam, macie pliki, które wyłoniło głosowanie. Drukujcie, zbierajcie zamówienia, rozsyłajcie. Zostawiam Wam w tej kwestii pełną dowolność. Róbcie jak uważacie. Nie rozumiem, na co jeszcze czekacie, przeciągając tą dyskusję w nieskończoność, zamiast zakasać rękawy i brać się za przygotowanie plików do wysyłki.

Ostatnio zmieniony przez haurka dnia Nie 15:14, 30 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz

	haurka napisał:
	Kamisiu, tak jak napisałam, macie pliki, które wyłoniło głosowanie. Drukujcie, zbierajcie zamówienia, rozsyłajcie. Zostawiam Wam w tej kwestii pełną dowolność. Róbcie jak uważacie. Nie rozumiem, na co jeszcze czekacie, przeciągając tą dyskusję w nieskończoność, zamiast zakasać rękawy i brać się za przygotowanie plików do wysyłki.

Haurka nie wkleiłam tego z myślą o dalszej dyskusji, bo ja również nie mam już nic do dodania.
To tak na pocieszenie dla wszystkich amatorów, że mogłoby się udać.
A czy chętni się znajdą by to udźwignąć nie wiem....ja od razu mówię uczciwie nie potrafię tego ogarnąć.
Bardzo chciałam mieć ten kalendarz.Tak na pamiątkę z czasów kiedy jeszcze pośród tych pięknych kotów był Geniusz

Powiesz,że mogłam kogoś poprosić by pomógł mi ogarnąć kalendarz z moimi kotami.Ale nie o to mi chodziło.Chciałam mieć pośród mojego cudnego Geniusza jego forumowych kumpli.... i nic poza tym.
A w tej chwili to nawet nie wiem, czy ma sens jakiekolwiek tu udzielanie się ...

Ostatnio zmieniony przez kamisia dnia Nie 15:38, 30 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz

Ciekawe jakie szanse miałaby Arka Noego gdyby wypłynęła z Prądu Zatokowego w Prąd Labradorski i wskutek refrakcji zderzyła się z górą lodową, ale raczej po takim zdarzeniu nie tonęłaby trzy godziny dając pasażerom czas na ratunek

Szkoda, że pomysł z udostępnieniem zdjęć do ściągnięcia i wydrukowania własnego kalendarza nie przeszedł, a przecież większości osób się spodobał...

Mi również - byl naprawdę dobry
Kwestia tego tylko by autorzy zdjęć wyrazili zgodę na wykorzystanie zdjęć.
Można ewentualnie podpisać zdjęcia by nikt ich nie przywlaszczyl sobie przecież.

Doskonale rozumiem Haurke która chciałaby by wszystko było jak najprofesjonalniej. Ale uważam że zorganizowaliśmy to najlepiej jak byliśmy w stanie. BabaJaga wykonała kawał dobrej roboty. Jestem za tym by nie odpuszczac z powodu komplikacji jeśli tyle zostało zrobione. Zrobić z tego co nam zostało, jedynie powtarzające się zdjęcie zamienić kolejnym z kolejności