Jak i czym uwieczniamy nasze koteczki

Żeby w różnych wątkach takich informacji nie gubić, zakładam temat taki jaki został już przez niektóre użytkowniczki zasugerowany.

Opiszę mój zestaw:
Body:
Olympus PEN E-PL3
Obiektywy:
1) kitowy z zestawu (prawie nieużywany) 14-42mm 3.5-5.6f - zmiennoogniskowy
2) portretowy (używany niemal codziennie) Zuiko 45mm 1.8f - stałoogniskowy (większość zdjęć w moim wątku jest właśnie robiona tym obiektywem)
3) portretowy manualny (używany od czasu do czasu, jeśli w terenie zależy mi na uzyskaniu bajkowego klimatu) Helios 44M4 58mm f/2 - stałoognikowy + przejściówka do systemu micro 4/3
Przykładowe zdjęcie z Heliosa:

Pozostałe akcesoria:
1) Konwerter makro do systemu micro 4/3 MCON-P01
2) Pierścienie pośrednie MEIKE: 10mm, 16mm
Powyższe akcesoria do makro razem z obiektywem portretowym pozwalają na uzyskanie naprawdę zadowalających wyników w makro fotografii. Takich jak na przykład ta fotografia:

Mam nadzieję, że dzięki tym informacjom jakoś łatwiej będzie odpowiedzieć na Wasze pytania odnośnie mojego sprzętu. Jak myślicie, czy polecane książki o fotografii też tu umieszczać?

Ostatnio zmieniony przez haurka dnia Pon 20:52, 19 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy

Jak dla mnie , to polecane książki są wręcz wskazane :-)

Coś pięknego! Wesoly

. Ogromne dzięki za ten wątek! Takiego Talentu i oka się niestety nie da ująć w kilku podpunktach w poście i przekazać, ale można zawsze podejść do tematu "rzemieślniczo" mając takie wskazówki. Ogromne dzięki za temat:)

Na prośbę Kociejmamy kopiuję w tym wątku post, jaki wcześniej zamieściłam w "Różne różności" / "Natura". Jeśli niżej podane wskazówki okażą się dla kogoś pomocne przy doskonaleniu warsztatu pracy przy fotografowaniu, będzie mi bardzo miło. Oto ten post:
Chciałabym się pochwalić moimi trofeami z kosmosu (dosłownie). A wstawiam te zdjęcia, aby pocieszyć wszystkich tych, którzy nie posiadają wypasionej lustrzanki z obiektywem z górnych półek sklepowych. Aby cieszyć się takimi zdjęciami posłużyłam się aparacikiem kompaktowym Nikkon Coolpix P510. Kotom lubiącym śpiewać serenady taki Księżyc przypadłby pewnie do gustu. Proszę więc podziwiać i nie marudzić, że nie macie czym strzelać fotek.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla zainteresowanych szczegółami warsztatu pracy podaje parametry. Zdjęcia robiłam ze statywu z wyłączoną redukcją drgań . Ustawienia: ISO 100, 1/25 sek.; f 8,3; -0,7 EV Auto 1,0; focal length 360 mm; digital zoom x2,0.

A w watku "Fotografia zwierzęca" podaję bardzo ogólnie, jak najczęściej fotografuję koty. Zainteresowanych tematem zapraszam do dzielenia się doświadczeniami.

Wiem że tu o koteczkach i portretach:-) i makro, ale ja chciałam jeszcze zapytać właśnie o zdjęcia nocne. Jakie parametry, jaki obiektyw i co polecacie na nocne zdjęcia np. nad morzem gdzie od morza ciemnośc a dookoła jasne światełka z okolicznych miejscowości.
Wiem że statyw do nocnych zdjęć jest konieczny ale nie wiem jakie powinny być parametry.

Baba Jaga- zgadzam się, że nie potrzeba nie wiadomo jakiego sprzętu, żeby zrobić fajne zdjęcie, ale ten czasem pomaga. :-)

Iga123ana napisał:

Wiem że tu o koteczkach i portretach:-) i makro, ale ja chciałam jeszcze zapytać właśnie o zdjęcia nocne. Jakie parametry, jaki obiektyw i co polecacie na nocne zdjęcia np. nad morzem gdzie od morza ciemnośc a dookoła jasne światełka z okolicznych miejscowości.
Wiem że statyw do nocnych zdjęć jest konieczny ale nie wiem jakie powinny być parametry.

Baba Jaga- zgadzam się, że nie potrzeba nie wiadomo jakiego sprzętu, żeby zrobić fajne zdjęcie, ale ten czasem pomaga. :-)

Niby pytanie, które zadałaś, wydaje się proste, ale już odpowiedzią na nie miałabym osobiście spory problem. Na temat zdjęć nocnych profesjonalne poradniki poświęcają całe rozdziały. Tzw. uniwersalnego przepisu (przynajmniej dobrego) nigdzie nie znajdziesz. Wszystko zależy od tego, co chcesz konkretnie fotografować. Inne dostaniesz wskazówki, gdy zależy Ci na np. czarnym kocie w czarną noc, a inne, gdy w tych samych warunkach obiektem zainteresowania będzie kot biały. Czy chcesz się skupić na samym kocie, czy też i na jego otoczeniu, tudzież na wąskim czy szerokim kadrze. Czy fotografowane obiekty poruszają się i jak szybko, czy może są nieruchome. Czy sceny do uwiecznienia będą przypadkowe (np. coś się wydarzy nagle i niespodziewanie) czy raczej mocno przewidywalne. Czy zależy Ci na pokazaniu dynamizmu sceny, czy też preferujesz tzw. "obraz zamrożony". Jakie możliwości oferuje sprzęt, który posiadasz itp... itd...
Ja osobiście, gdy planuję nocne fotografowanie obiektów o określonym charakterze, staram się wcześniej do tego solidnie teoretycznie przygotować. Czytam dużo literatury fachowej. Tylko z dziedziny fotografii mam domu ponad 50 dobrze opracowanych książek, wydanych w ostatnich kilku latach. Uczę się ciągle, oglądając zdjęcia zwłaszcza mistrzów, najlepiej z załączonym komentarzem. Chętnie zaglądam też na różne fora, a zwłaszcza te poświęcone profesjonalnej fotografii przyrodniczej i krajobrazowej. Jestem zdania, że warto wcześniej poświęcić trochę czasu na przygotowanie się i dokształcenie, niż potem żałować, bo czasem niektóre chwile warte uwiecznienia mogą się już nigdy w życiu nie powtórzyć. Wtedy pozostaje nam tylko, jak to mówią "plucie sobie w brodę".

BabaJago, podziwiam Twoje zdjęcia i szczerze powiedziawszy zazdroszczę wiedzy ;-) też chciałabym rozpocząć moją przygodę z fotografią... Jaką literaturę poleciłabyś mi na początek? Będę wdzięczna za wszelkie rady:-)

Czyli jednak do konkretnej sytuacji:-) Właśnie ja tracę te chwile ciągle;-/ No nic przed kolejnym wyjazdem nad morze poczytam co powinnam zrobić;-)Na razie cały czas przymierzam się do sprzetu, więc na razie nie mogę do końca powiedzieć na czym się skończy Rolling eyes

ale do końca czerwca muszę coś kupić.

haurka bardzo pomogła mi w wyborze, więc teraz mam dwie firmy i puki co muszę się zdecydować;-)

Ostatnio zmieniony przez Iga123ana dnia Nie 19:51, 25 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz

Ma pytanie do naszych doświadczonych fotografek ( również amatorek

). Jakis czas temu mój ukochany Sony Alfa 35 nagle odmówił współpracy i podczas robienia zdjęcia po prostu się wyłączył

. Oddaliśmy go do dwóch serwisów, niestety nikt nie potrafi go naprawić, zepsuła się prawdopodobnie płyta główna, a części są niedostępne

.
W związku z tym stanęłam przed dylematem jaki aparat kupić?
Wyczytałam,że Haurka ma Olympusa pena, biorę więc pod uwagę ten model:
[link widoczny dla zalogowanych]
a poniewaz jestem wybitnym antytalentem technicznym i nigdy nie zdecydowałam sie na inny niż automatyczny tryb robienia zdjęć zastanawiam się też nad nikonem, który ma podobno funkcję nauki :
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym wszystkim potrzebuję tez porady , który ze wskazanych( albo inny) nie zrobi mi po pięciu latach takiego psikusa jak Sony? Czy macie doświadczenia jezeli chodzi o trwałość i solidność sprzętu? A może teraz po prostu wszystko jest obliczone na około pięć lat, zeby klient kupił nastęny?
To tyle moich dylematów, z góry dziękuję za wszelkie porady i sugestie Wesoly

Ostatnio zmieniony przez naranja dnia Czw 19:10, 19 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz

naranja, mam już trzeciego z kolei Olympusa i nic w żadnym modelu nigdy się nie zepsuło (kiedy sprzedawałam E-PL3 miał on migawkę zużytą do połowy, z tego co wiem, do tej pory jest sprawny, a sprzedawałam go ponad 3 lata temu).
W E-PL8 masz możliwość dotykowego ustawiania punktu ostrości na wyświetlaczu - dla mnie to jest mega przydatna funkcja, bo dzięki temu mam pewność, że ostrość nie będzie chybiona i będzie dokładnie tam, gdzie chcę. Nie wiem, czy ten Nikon ma tą opcję, nie widzę jej w opisie, więc domyślam się, że punkt ostrości wybiera się poprzez wejście do menu i ustawienie ręczne. Mając styczność z dotykowym ekranem nigdy już nie wrócę do opcji wyboru przez menu, bo traci się przez to niepotrzebnie czas, a momenty na super kadry uciekają.
Możesz jeszcze zajrzeć do mnie na bloga, gdzie pisałam o bezlusterkowcach, których używam: [link widoczny dla zalogowanych]

Dziękuję

właśnie studiuję Wesoly

jaki aparat najlepszy na 1 raz ?