Żwirek dla kota

to ja po dwóch dniach obserwacji powiem, że nosi się na poziomie cat best eko troszkę bardziej niż gold ale da się żyć (moje wynoszą go na kitach) , ma też charakterystyczny zapach, który może być zarówno zaletą jak i wadą
ale jak za tą cenę to polecam

Ja testuję Corna od trzech dni... I od trzech dni nie wyciągnęłam zmiotki do kuwety! Koniec z porannym chrupaniem po stopami! Jestem pozytywnie zaskoczona, bo żwirek jednak jest drobny. Ale jest ciężki, dużo cięższy niż CBE+ czuję to przy sprzątaniu. Pokuszę się o stwierdzenie, że wynosi się mniej niz Gold! Gold jednak gdzie niegdzie mi leżał w okolicach kuwety, a ten nic! Zbryla się pięknie, nic się nie rozwala podczas przesiewania. Eco+ niestety robił coraz gorsze brylki, a przy Cornie są twarde jak beton. Zapach jest charakterystyczny, ale nie mocny, można się przyzwyczaic. Szybciutko się sprząta, przy goldzie robiłam normalnie przesiew złota bo te wielkie granulki nie chciały przelatywac (a nie mogę znaleźć łopatki z tak dużymi dziurami) przez co wyrzucałam też na pewno wiele czystego żwiru. A Corn ma bardzo drobniutkie granulki,praktycznie jeden ruch łopatką i czysty żwirek wraca na swoje miejsce. W ogóle dla mnie Gold był niedostępny cenowo, bardzo drogi a baaaardzo niewydajny, znikał z kuwety ekspresowo. Jeśli chodzi o Corna to koleżanka używała i ona twierdzi, że po kilku dniach przy trzech kotach zrobiła się że zwirku maka i był cały do wyrzucenia. Dlatego jeszcze nie twierdzę że jest idealny, czekamy coz nim będzie za kilka kolejnych dni. Jeśli wytrzyma próbę czasu i nie zrobi się pył - zostajemy przy nim! Jest nawet tańszy niż Eco+ jeśli okaże się tak samo wydajny to mamy to! ;-) Ale daje mu jeszcze czas...

Ostatnio zmieniony przez Monic dnia Pią 23:46, 21 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz

Ja uwielbiam za to corna, on w ogóle się nie nosi.

	Monic napisał:
	Jeśli chodzi o Corna to koleżanka używała i ona twierdzi, że po kilku dniach przy trzech kotach zrobiła się że zwirku maka i był cały do wyrzucenia.

Pisałam o tym w mojej recenzji. Trzeba sprzątać regularnie, bo bryłki po xx godzinach mogą się rozwalać w pył.

Minął miesiąc odkąd otworzyłam 40litrowy wór Corna. Została jeszcze niecała 1/3 wora, to dużo jak na moje sikowe trio. Wesoly

Mogę się chyba pokusić o zdanie, że ten żwir jest wydajny.

A ja jutro wywalam z kuwety resztki Benka i zasypuję Cornem, ciekawa jestem jak żwirek będzie się sprawował, po Waszych recenzjach jestem dobrej myśli Wesoly

U nas corn się sprawdza - nawet mąż zauważył, że się nie nosi :-)

Po wymienie 200 żwirków (warunki jakie miał spełniać to: spłukiwanie w WC, nieprzywieranie do sierści) skusiliśmy się na Applaws Nature´s Calling.

Na plus:
+ Neutralny zapach
+ nie przywiera do sierści wcale!
+ Dobrze "wiąże"
+ Spłukuje się w WC bez problemów
+ Cena w normie.

Minusy:
- Kolor, w którym ciężko kupkę wypatrzeć..Dla nas to nie problem, bo mamy kuwetę rolującą, więc i tak wszystko ląduje w szufladzie.
- mokry, miejscami wydaje się brejowaty...Ale jak już przylega to miejscami do kuwety, a nie do kota.
- Dostępność...W sumie do dostania tylko przez internet.

Według nas jest to na razie najlepszy żwirek, który spasował i nam i kotkowi...

jeszcze Corna musimy sprawdzic Wesoly

Ostatnio zmieniony przez Vasquez dnia Wto 9:53, 25 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy

Słuchajcie, kupiłam Corna i Marli głowy nie zmyję-jest super. Zdziwiona jestem, że tak drobny żwirek prawie w ogóle się nie wynosi. Jedyny minus, to że Fabiola pierwsze kilka godzin traktowała kuwetę jak restaurację Rolling eyes

Myślę, że zostanie z nami na dłużej, bo cena CBG to jednak rozbój w biały dzień.

ja też po dłuższym użytkowaniu corna mogę potwierdzić - nie nosi się, moje koty na szczęście tylko na początku próbowały go jeść ale po dosypaniu starego żwirku już tego nie robiły

my mamy jeszcze mieszany corn+ CBG i tylko duże wałeczki golda czasami się zaplączą na podłodze - my polecamy

U nas po 2 tygodniach Sammy przestał wyżerać żwir. Wesoly

Powoli nam się kończy worek, wychodzi że starczy na 7 tygodni. W tym czasie była intensywna sraczka x3 więc dużo poszło na zmarnowanie.
Więc możliwe, że następny worek starczy na 2 miesiące. To długo jak na trójkę sikaczy. Wesoly

Ja jestem bardzo zadowolona i żałuję, że dopiero teraz się na niego zdecydowaliśmy. Mieliśmy jego prezentację w moim sklepie i jakoś mnie nie przekonał, jeszcze ta koleżanka mówiła, że się robi mąka. Ale mówili wtedy, że będą go dopracowywać...No i widocznie dopracowali:-) Też jestem pod wrażeniem jak taki drobny żwirek może się w ogóle nie nosić! Solea - cena CBG jest straszna, ale też jest mało wydajny i długo się sprząta zanim czyste granulki wrócą do kuwety. Także zamawiam wór Corna i działamy, mam nadzieję że moje dziewcze wychowane na CBE+ się też przestawi szybko:-)
P.S. Timon nie zjadał o dziwo

Ja nie znalazłam jeszcze żwirku z którego byłabym zadowolona.
Jakaś wybredna jestem-zależy mi aby był wydajny, spłukiwalny w wc i się nie nosił-cena nie jest aż tak ważna.
Teraz testuje ten-miał ktoś?

Miałam na niego chęć, ale ta cena! Dla mnie mordercza:/ Podobno genialny, ma masę super opinii. Kiedyś przy większej kasie go spróbuję ;-)
A próbowałaś Corna? Bo on się spłukuje i nie roznosi :-)

Nie próbowałam.
W zooplusie go nie było, a ja akurat tam robiłam zamówienie. Ponoć jest wydajny, puki co ani jedno ziarenko nie wylądowało poza wycieraczką. W domu chodzę na boso a że jestem wcześniakiem to mam zaburzenia SI (tak sądzę )nie cierpię gdy mi się coś do stóp przyklei. Normalnie jestem królewna na ziarenku groszku, potrafię w nocy wstać i szukać na pościeli ziarenka piasku Wesoly

Ja również potwierdzam, Benek Corn jest świetny! Co prawda mam porównanie tylko z Benkiem bentonitowym ale plusy są niezaprzeczalne - Corn mniej się roznosi, rewelacyjnie pochłania zapachy, świetnie się zbryla i można wreszcie wyrzucić go do toalety. Chłopaki tylko w pierwszy dzień próbowali podjadać a potem im przeszło Mruga

Niestety na zasypanie giga kuwety N&N zeszła duża część worka Wesoly