Żwirek dla kota

	butterfly2101 napisał:
	Olencja ,jakiego benka używałaś? Super naturalny w zasadzie nie ma zapachu. Jak pisałam ,czasami gdy intensywnie go przesiewam ma lekko wyczuwalny przyjemny zapach. W zasadzie mój mąż nie wyczuwa go wcale .

Różowe i niebieskie opakowania miały Rolling eyes

Chyba to nie był ten naturalny Wesoly

A można go w toalecie splukiwac?

Super Benek naturalny to betonit a więc WC odpada

Kiedyś wypróbowałam Golden Greya ale mój rodzaj benka wypadł przy nim lepiej: mniej się nosi i pyli a bryłki się nie rozpadają. O drewnianym ciężko coś powiedzieć bo tylko "stał" w kuwecie ,według mnie miał zbyt intensywny zapach " tartaku"-koty omijały go szerokim łukiem

Ostatnio zmieniony przez butterfly2101 dnia Nie 22:21, 12 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

Już tu kilka razy pisałam, ale jeszcze raz nie zaszkodzi. Ja kupuję Professional Classic w Zooplusie, jest zdecydowanie lepszy od Goldena.

Nie myślałam nawet o używaniu drewnianego, bo wątpliwym dla mnie jest jego ekologiczność Mruga

Myślę, że dużo osób używa go dla własnej wygody, opinia zwierząt jest na drugim miejscu

Ale dobrze, że jest wybór!

Ja od początku używam Benka różowego - lawendowego (nigdy nie usuwam kocich nieczystości do WC, zawsze mam specjalny woreczek i prawdę mówiąc jest ok dla Furii - nigdy nie miała problemów i wątpliwości podczas korzystania z kuwety).

Będąc w sobotę na łódzkich targach zoologicznych kupiłam Comfy Benta Gravel Compact, nie pylący i bardzo szybko chłonący wilgoć. Wytestuję go już niedługo jak Furia zużyje obecny rzut Benka.

Cas opatentował nowy sposób ukrywania siusiów: zamiast zakopywać żwirkiem, puka w wejście do kuwety, a potem wciąga ręcznik, który leży przed kuwetą i przykrywa nim "błotko". Brawo Castielu, idź sprzedaj swój pomysł NASA.

Przykro mi to mówić, ale Tula była pierwsza Jezyk

tylko że ona starannie otula dywanikami kuwetę z zewnątrz. Czasem nawet wyjmuje tkaninę służącą jako legowisko w budce drapaka i niesie ją do łazienki w podobnym celu.

No i jak ja mu teraz powiem, że się spóźnił? Smutny

	Marla napisał:
	No i jak ja mu teraz powiem, że się spóźnił?

Łatwo nie będzie !

Niezłe łobuzy z Waszych sierściuchów Wesoly

Moja jest konkretna wchodzi, robi co musi, nieco zakopuje (ale czasami łapką tak macha, że nie trafia w żwirek) i wychodzi. Wesoly

Szkoda, że z odświeżacza jeszcze nie korzysta (czasami aż się prosi, bo inaczej nie idzie wejść do wc). Wesoly

Mam problem związany z tematem...

Od jakiegoś czasu zauważyłam, że moja kotka (Księżna) wyjada drobinki silikonu ze żwirku (używam bentonitowo-silikonowego). Mało tego, robi to bardzo dokładnie, siedzi w kuwecie i wybiera, a później... zjada. Kompletnie nie wiem, dlaczego to robi i jak z tym walczyć. Ale przede wszystkim nie wiem, czy to jej może zaszkodzić?

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Pon 10:02, 27 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

To jest podstawowy powód dla którego zrezygnowałam z silikonowego żwirku - czytałam, że koty często go jedzą, a to im oczywiście szkodzi. Nie wiem dlaczego tak się dzieje

Mamy drewniany zwirek i nigdy nie zdarzylo aby koty go zjadaly.

Czy ktoś z Was miał okazje wyprobować żwirek sepiolitowy?
Jak bardzo wydajny i czy mozna go porównać do silikonowego?

	Dejikos napisał:
	Mam problem związany z tematem... Od jakiegoś czasu zauważyłam, że moja kotka (Księżna) wyjada drobinki silikonu ze żwirku (używam bentonitowo-silikonowego). Mało tego, robi to bardzo dokładnie, siedzi w kuwecie i wybiera, a później... zjada. Kompletnie nie wiem, dlaczego to robi i jak z tym walczyć. Ale przede wszystkim nie wiem, czy to jej może zaszkodzić?

O kurczę... Od lat używam silikonowego i nie zdarzyło mi się, że koty go jadły (tfu tfu tfu)

Nie wiem, co Ci poradzić

Może rzeczywiście brakuje jej czegoś w organizmie.

Ostatnio zmieniony przez Jola123 dnia Czw 12:26, 30 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

Ja silikonowy i jestem bardzo zadowolona, wystarcza paczka na miesiąc i można spuszczać w toalecie a kociaki go nie rozsypują ;-)