zdrowie mojej Balbinki

Kochani strasznie duzo naczytalam sie n a temat chorob ragdolli, ze teraz strasznie sie sresuje. Caly czas obserwuje moja 4 miesieczna kicie i boje sie ze cos z nia bedzie nie tak. Zaobserwowalam, ze od czasu do czasu bierze taki gleboki oddech,ale przy zamknietym pyszzku. I kicha. Mam jeszcze pytanie co do tej choroby serduszka naszych kotkow. Obydwoje rodzicow zostalo przebadanych i obydwoje jest n/n, czyli wolni od mutacji w obrebie tego genu kardiomiopati. Teraz strasznie mnie nurtuje to czy moja koteczka jest na pewno zdrowa, czy ma duze ryzyko chorowania na serce? Jak wlasciwie z tym jest? Czy to ,ze rodzice sa n/n to nie znaczy ,ze moja kicia tez? Czytalam troche juz dosyc duzo o tym, i wyczytakam w skalach, ze gdy dwoje rodzicow jest n/n tokociaki tez sie rodza n/n, gdy jest gdy jedna z gdy sie lacza do miotu, ma ten gen hcm to jest tak ze prawie wieksza polowa miotu rodza sie chore. A gdy rodzice obywoje maja chory gen to wszystkie kotki beda mialy chory gen. W ktorym m-cu powinnam robic badania genetyczne? Mieszkam w Niemczech od niedawna, musialabym isc tu do weteryniarza. Czy w Niemczech robia te testy? Czy lepiej skorzystac z tej mailowej formy poprzez wyslanie wymazu do laboratorium. Jak to wszystko wyglada? wysylam do nich maila po polsku, z moimi danymi, i dostaje tez po polsku czy po angielsku wyniki?
Mam jeszcze pytanie co do chorob typu FeLV,FIP,FIV? co to wlsciwie jest? rodzice Balbinki maja wyniki na negatywne, czy moja kiicia automatycznie tez? Czy tez powinnam zrobic jej badania w tym zakresie? i na czym to polega? Bardzo bym chciala zebyscie odpisali. Z gory bardzo dziekuje. Heart

W Niemczech badania na HCM wykonuje Laboklin , ktory ma rowniez swoja siedzibe w Polsce.
[link widoczny dla zalogowanych] na stronie jest kilka wersji jezykowych , w tym i PL .

Jesli chodzi o FELV , FIV i FIP to polecam lekture [link widoczny dla zalogowanych]

Jezeli Balbinka nie jest kotka hodowlana to nie musisz jej robic tych trzech testow , chociaz dla wlsnego spokoju mozesz Wesoly

Ragdolle czasami kichaja po zmianie domu , kurz , inne powietrze , dym papierosowy to wszystko czynniki warunkujace kichanie .
Jezeli nie leci jej z noska ani z oczu to nie masz powodu do zmartwien .

Kalino ja mam od niedawna ragdolla Diablusia.Diablo ma juz 3,5 roku i jak go przywiozlam do domu tez kichal.Wystraszylam sie nieludzko.Kupilam u weterynarza witaminki wspomagajace odpornosc i po paru dniach, po kichaniu nie bylo juz sladu Wesoly

Zmiana otoczenia, wrazenia i kicia kicha jak szalona Wesoly

Uważam, że nie powinnaś się martwić. Rodzice Twojej Balbinki są zdrowi i posiadaja komplet badań. Test na HCM przeprowadza sie po ukończeniu przez kociaka 12 miesięcy, zapewne jest w tedy najbardziej wiarygodny.
Głowa do góry

Kichanie sie moze kazdemu przydarzyc. Moje kociska tez czasem sobie kichna. Poobserwuj Balbinke i jesli rzeczywiscie nie bedzie CI to dawalo spokoju, to po prostu zadzwon do weta albo wybierz sie osobiscie Wesoly

Ja z kazda drobnostka ktora mi nie daje spac latam do weta Jezyk

I przynajmniej mniej sie stresuje jak uslysze, ze "tak powinno byc" albo "zaraz zobaczymy". Wole to niz niepewnosc Wesoly

	magdaS napisał:
	Uważam, że nie powinnaś się martwić. Rodzice Twojej Balbinki są zdrowi i posiadaja komplet badań. Test na HCM przeprowadza sie po ukończeniu przez kociaka 12 miesięcy, zapewne jest w tedy najbardziej wiarygodny. Głowa do góry

Co do HCM to zależy jakie- genetyczne można zbadac w kazdym wieku Ya winkles

Natomiast 'niegenetyczne' - za pomoca usg faktycznie jest obiektywne dopiero po ukonczeniu 12 miesięcy, takie badanie powtrzamy co roku.

A widzisz byłam prawie pewna, że jak kociak jest duży to dopiero test jest wiarygodny. Dobrze wiedzieć jak będę robiła Abi testy na fiv, felv to zrobię od razu hcm.

W takim razie, jesli zrobie te testy genetyczne i wyjdzie mi ,ze kicia jest zdrowa to bedzie znaczylo ze juz jest wolna od tego genu i juz nie zachoruje? Dlaczego niektorzy pisza , ze testy na hcm powinno sie robic co roku? Czy kotka moze byc chora po zrowych rodzicach?

	kalina24 napisał:
	W takim razie, jesli zrobie te testy genetyczne i wyjdzie mi ,ze kicia jest zdrowa to bedzie znaczylo ze juz jest wolna od tego genu i juz nie zachoruje? Dlaczego niektorzy pisza , ze testy na hcm powinno sie robic co roku? Czy kotka moze byc chora po zrowych rodzicach?

Nie dokonca - badanie genetyczne sprawdza tylko 2 geny ( mówiąc prostym językiem jak Ya winkles

) odpowiedzialne za HCM - tych genów jest więcej natomiast nie ma jeszcze opracowanych badań na pozostałe. Test genetyczny przeprowadza się raz w życiu kota ponieważ nie ma potrzeby go powtarzania - to są geny także wynik będzie zawsze taki sam niezależnie od wieku.
Za pomoca usg badamy bieżacy obraz serca, który może się w każdej chwili zmienić. Dlatego to badanie przeprowadzamy co roku . Certyfikat potwierdzający brak zmian w kierunku HCM jest ważny tylko rok.
Nawet jeśli genetyczny HCM jest ujemny to hodowcy powinni mimo wszystko swoje koty badać co roku za pomoca usg bo genetyczny test tak jak wspomniałam może wykluczyc dwa 'wadiliwe' geny odpowiedzialne za tę chorobę a nie wszystkie. Więc teoretycznie może być tak, że koty mające hcm ujemny w testach moga zachorować ponieważ może się okazac, ze gen odpowiedzialny za chorobę jest niewykrywalny w testach genetycznych. No ale idąc tym tropem to można umrzeć ze strachu z obawy o zdrowie swojego kociaka Ya winkles

Z tego co wiem w Polsce nie było przypadku śmierci ragdolla z powodu HCM, więc jest to pocieszające.

Jeśli masz kotkę na kolanka nie przejmowałabym się tymi badniami, tym bardziej, ze rodzice sa przepadani. Chyba, że dla swojego spokoju chcesz wykonać to oczywiście można.

Ostatnio zmieniony przez kajmira dnia Czw 1:22, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dziekuje Wam bardzo za odpowiedz. Juz sie troszke uspokoilam. Zrobie Balbince testy jak skonczy rok, a pozniej bede jej powtarzac co roku ekg. Wlasnie myslalm duzo o tym czy slyszeliscie zeby komus umarl ragdoll na ta chorobe? Albo W ogole znacie kogos kogo ragdollek jest juz starym kotem? Powiem szczerze ze ja jeszcze pare m-cy temu nie mialam pojecia o takiej rasie, dlatego tyle mam pytan.Dzis pierwszy dzien moja Balbinka miala glupawke. Latala mi wszedze gdzie to mozliwe.Napuszoony ogonek i dzikie oczy. Chcialo jej sie kupke.. A wasze kotki tez tak jak juz sa duze? Podobne to koty straszne spiochy jak skoncza 2 latka...Macie juz jakies zdanie na ten temat?

[quote="kalina24"]Dzis pierwszy dzien moja Balbinka miala glupawke. Latala mi wszedze gdzie to mozliwe.Napuszoony ogonek i dzikie oczy. Chcialo jej sie kupke.. A wasze kotki tez tak jak juz sa duze?

Moja Dominika ma 10 miesięcy a głupawki dostaje jak zrobi kupke

a najbardziej wtedy gdy jej się coś przyklei do tych pięknych portek i wtedy pełna euforia

Mam niezły trening żeby ją dopaść zanim zgubi gdzieś tą "niespodziankę"

Misiak ma głupawkę codziennie, wtedy lepiej zejść mu z drogi, bo lata jak odrzutowiec i można go przydepnąć, a najlepsze jest to ,zę zawsze Misiu zostawi w kuwecie niespodzianke, jak własnie chcemy gdzieś wyjśc, robi to chyba dlatego ,ze chce nas zatrzymać, bo wie ,ze wtedy od razu mu sprzatamy, on nawet jak jest zaspany a słyszy ,ze przyszłysmy to miałczy pod drzwiami i jak się otworzy, to oczy malutkie zaspane, prawie niewidoczne, ale stoi i miałczy i idzie za nami do pokoju, a wtedy kładzie się na łóżko , aby dalej spać. Rozrabiaka ostatnio wskakuje na blat kuchenny , choć mu sie zabrania i ciagle go zestawiamy mówiąc przy tym zdecydowane "nie"!

Ostatnio zmieniony przez DoTa dnia Czw 19:34, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz