WIEK-WAGA-WZROST

Tak po cichutku i ja liczę, że z tej mojej kruszynki (teraz 1450g - 3,5 miesiąca) wyrośnie piękna duża kotka. Rolling eyes

Wcina ładnie, nie jest jeszcze wybredna, to będzie piękna. Będę Wam się chwalić jej osiągnięciami wagowymi.

	siemka2 napisał:
	Tak po cichutku i ja liczę, że z tej mojej kruszynki (teraz 1450g - 3,5 miesiąca) wyrośnie piękna duża kotka. Wcina ładnie, nie jest jeszcze wybredna, to będzie piękna. Będę Wam się chwalić jej osiągnięciami wagowymi.

W ogóle kicią się pochwal Wesoly

Zapraszam do działów: "Powitań" oraz "Przedstaw nam swojego Ragdollka Wesoly

)"

U mnie Danio sporo schudł po kastracji, ale teraz widzę, że zaczyna przybierać tylko nie dużo. Aktualnie ma 7 miesięcy i waży 2800 kg. Nie wiem czy to nie za mało....

Nasz Neo też po kastracji ...nie ma jakoś wielkiego apetytu raz je jak świnka a raz zjada jak wróbelek ....schudnąć nie schudł ale waży tyle co przed kastracją czyli 3,6 kg .... mi hodowca powiedziała że jest za chudy i że w tym wieku (prawie 7 m-cy) powinien ważyć ponad 4 kg....ja myślę jednak że jeśłi kot nie jest osowiały bawi się i przymila to chyba z nim ok....moja córka od urodzenia ma niedowagę a jest szcześliwa i radosna więc może taki urok rodzinny i kotek się dostosowuje hehehe....nie wygląda jednak na chudego i żeberka mu nie wystają karmę ma bez ograniczeń...te 2,8 kg u Danio wydaje się mało ale ważne jak kotek je i się zachowuje może dużo spala jeśli jest ruchliwy....może rodzice nie byli ogromniaści....może odpowiedzą bardziej doświadczone kocie mamuśki bo ja raczej początkująca i kieruję się intuicja jak przy dzieciach....pozdrawiam

Miskę z suchą karmą ma wciąż dopełnianą i dostaje mięsko czasem nawet nie zjada go na raz. Jeżeli chodzi o ruch to ma go pod dostatkiem z nami sporo się bawi i sam szaleje po domku.

czyli kotek pewnie ma taką urodę ....ważne że żywiołowy...ja zawsze powtarzam lepiej dopieszczać niż odchudzać

ale to moje zdanie nie wiem jak inni do tego podchodzą

U mnie Kenzo apetyt ma niesamowity, zjada swoje i jeszcze trochę od Mocci podkrada. Suche jedzonko ciągle dostępne. Jest jednak drobny jak na tę rasę kotów. Może przez to, że jest bardzo ruchliwy. Weterynarz stwierdza, że jest zdrowy. Ja też nie widzę nic niepokojącego, jest wesoły i milusiński. Więc widac taka jego uroda. Kocham go mimo, że nie będzie wielki i już.

Morris ma 10 miesięcy i waży 6 kg Rolling eyes

no to ładna waga....6 kg - to już konkretnie Wesoly

mers - widzę, że mi się szykuje konkurencja wagowa

Duży kocur, pięknie!

fakt, robi się bardzo ciężki,ale ma po kim, Perfecto jest dużym kotem, Taranchino też

	Emi napisał:
	U mnie Kenzo apetyt ma niesamowity, zjada swoje i jeszcze trochę od Mocci podkrada. Suche jedzonko ciągle dostępne. Jest jednak drobny jak na tę rasę kotów. Może przez to, że jest bardzo ruchliwy. Weterynarz stwierdza, że jest zdrowy. Ja też nie widzę nic niepokojącego, jest wesoły i milusiński. Więc widac taka jego uroda. Kocham go mimo, że nie będzie wielki i już.

Fajnie Ci:) ja bym chciała, żeby ktores z moich Maluchów było drobne
Widziałam siostrę Kenzo, Keirę (jest u mojej koleżanki) gdy miała 4 miesiące i była z niej kruszynka w porównaniu z Judysią, które jest praktycznie jej rówieśniczką. Oboje (Kenzo i Keira) najwyraźniej "poszły w tatę" (który jest przepięknym kocurkiem!)

U nas dzisiaj było kolejne ważenie:

Judysia (w piatek skończyła 7 m-cy) - 3 kg (przez 10 dni przybrała 0,5 kg!! ale ona wsuwa wszystko aż miło - mokre (suchego jada za to mniej) i surowe mięso)

Ilanek (pojutrze skończy pół roczku Wesoly

) waży 4 kg (przytył tylko 20 dkg, ale w tym czasie był chory bidulek)

Fakt Kasiu, że uroku i urody Kenzo trudno odmówic. Nie przeszkadza mi, że jest drobny. Najważniejsze, że jest zdrowy Wesoly

Jak będziesz miała okazję, to wymiziaj ode mnie Keirę Wesoly

	Emi napisał:
	Jak będziesz miała okazję, to wymiziaj ode mnie Keirę

z ogromną przyjemnością Wesoly