Wiata wolnostojąca dla kotków

Poszukuję osób , które posiadają wiatę wolnostojącą dla swoich kotków. Planuję wykonanie takowej, ale może ktos coś doradzi. Wiata ma byż zrobiona dopiero na wiosnę, ale już zbieram materiały. Bedę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi i ewentualnie zdjęcia. W magazynie KOT było sporo napisane, znalazłam tez w internecie, ale nie znam nikogo, kto takie cudo posiada i mógłby udzielic kilku wskazówek.

Zbudowanie woliery ogrodowej dla kota to spore wyzwanie twórcze i techniczne.
Nie ma dobrych uniwersalnych rozwiązań. To, co dobre w innych krajach z innym klimatem praktycznie nie nadaje sie u nas. Nasze mroźne zimy z niesamowitymi (czasami) opadami śniegu a do tego bardzo upalne lata, zmuszają nas do budowania bardzo solidnych konstrukcji. Bardzo ważny jest mocny dach, aby nie zawalił się pod śniegiem zimą, dobrze przemyślane podłoże, aby po ulewnym deszczy w wolierze nie zrobiła sie wielka kałuża, spora część woliery musi być zacieniona, aby kot nie upiekł sie latem.

Te woliery, które bardzo mi się spodobały, były projektowane wraz z domem i z nim połączone. Kot mógł swobodnie wychodzić do lekkiej woliery bezpośrednio połączonej drzwiczkami z domem. Czyli kot sam wybierał, kiedy i na jak długo wychodził do ogrodu.

W hodowli Gregorius-cat powstaje wraz z domem taka wspaniała woliera, do której koty wychodzą przez okienko z własnego kociego pokoju, a ten pokój jest oczywiście częścią całego mieszkania.

Dzięki Nika za informację. Cała zima przed nami coś na 100% wymyślę. Do domu nie ma jak "dorobić" wyjścia dla kiciusia, ale na zewnątrz jest dużo miejsca. Jeszcze poszukam, coś wynajdę.
Jakby jeszcze ktoś miał jakiegoś pomysła, będę wdzięczna za podpowiedź.

trafiłam na innym forum na taki adres:
[link widoczny dla zalogowanych]
To istny koci raj. Widac, ze w tej rodzienie koty sa naprawde baaaardzo ważne.

A tu mamy ogrodzenia elektryczne:
[link widoczny dla zalogowanych]

ja tez mam zimę, aby przebudować i usprawnić kocie wybiegi.

Wielkie dzięki Nika !!!!
Fajne te woilerki !!!
Coś będę myślec, bo dwa koty na smyczy...? To już nie przelewki...
Lepsza będzie wiata.
Ogrodzenie elektryczne odpada, bo moja sunia pokona wszystko,
żeby tylko "pobawić się" z koteczkiem ....

Co innego pies Bazyl, ale to już inna historia

Jeszcze raz dziękuję !!!

Woliery super-też 'kiedyś' o tym pomyślę.Natomiast jeśl chodzi o ogrodzenia elektryczne to jakoś źle mi się to kojarzy

Tak sobie myślę od paru dni na jeszcze jeden temat.
Chciałabym zagrodzić ogródek warzywny siatką taką ogrodzeniową, żeby kiedy coś robię koty były razem ze mną, na wolności, bez smyczy. Oczywiście żadnego drzewa w tym ogródku nie ma , tylko parę krzaczków porzeczkowych.
Jak myślicie, jaką by musiała być wysoka ta siatka, żeby można było bezpiecznie puścić koty wolno ??? Myślałam o takiej 1,20-1,50 m , ale nie mam pojęcia, czy koty ragdoll i birma nie będzie się wspinać po czymś takim Rolling eyes

Teraz zabieram je do ogródka na smyczy, są bardzo grzeczne, leżą sobie pod krzaczkiem porzeczkowym na trawce, ale... zawsze coś może je spłoszyć, np. biegnące i krzyczące dziecko ( Bonifacek to cykorek

, a Filemon pełny luzak

).

Wiaty jeszcze nie ma, a zostawianie ich w domu z tylko otwartym zasiatkowanym balkonem - skutkuje żałosnym "śpiewem" Bonifackowym.
No bo jak kota zostawić w domu, kiedy pani w ogródku 50 metrów dalej.
Widać, a iść nie można

A jak już iść to .... na smyczy

Muszę jakoś połączyć przyjemne z pożytecznym

i uszczęśliwić futra

[link widoczny dla zalogowanych]

	nika napisał:
	http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58661&start=15

Dziękuję Nika

Ja mogę zaprezentować wam moją wolierę dla SIB-ków i czasowo dla mojej Gapci, czyli jest to woliera szerokiego zastosowania.
Tak wygląda dziś schowana za roślinami

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ta woliera zaprojektowana była wraz z projektowaniem ogrodu i budowana wraz z urządzaniem ogrodu.
Została specjalnie usytuowana w zacisznym miejscu ogrodu i zbudowana na planie trójkąta - jeden bok to betonowe ogrodzenie zewnętrzne naszego ogrodu a drugi bok to drewniane ogrodzenie wewnętrzne w ogrodzie. Trzeci bok jest osiatkowany i obsadzony roślinami, aby w wietrzne dni zwierzaki miały trochę spokojniej.
Konstrukcja jest metalowa a dach w 2/3 jest zrobiony z półprzezroczystych płyt poliwęglanu a 1/3 dachu jest pokryta tylko siatką aby koty miały choć cześć woliery w pełnym słońcu.
Podłoże jest wyłożone kostką i nawet jest zrobiona kratka ściekowa a odpływ z niej doprowadzony jest do mini szamba.
Do woliery doprowadzona jest też woda i prąd i dzięki temu możemy karcherem przynajmniej raz w tygodniu wszystko dokładnie wymyć.
Wyposażenie woliery to kilka drewnianych domków dwukomorowych, ocieplanych , otwieranych od góry oraz różnej wielkości pnie i gałęzie.
Dodam na koniec że woliera jest usytuowana naprzeciwko naszych okien z kuchni i salonu więc praktycznie stale widzimy co się w niej dzieje.

a to etapy jej budowy - rok 2005

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak jest teraz w 2007 roku Rolling eyes

Doszedł jeszcze tylko system alarmowy i pastuch elektryczny zabezpieczający wolierę przed obcymi kotami uruchamiającymi alarm.

[link widoczny dla zalogowanych]
Shot at 2007-07-05

Z dumą muszę stwierdzić, że moje kociaste doczekały się swojej wolierki Partyman

Gotowa już od piątkowego wieczora. Koty są zachwycone i nawet deszcz nie zmusi ich do wyjścia

.
Cwaniaki, wiedzą gdzie się chować, żeby na nie nie padało.
Woliera jest zrobiona z drewna, pokryta stalową siatką, z dołu jeszcze jedna siatka przeciw ewentualnemu "boksowaniu " się z Kicią podwórkową.
Jeszcze nie ma tam kocich zabawek, jeszcze maja być zewnetrzne śliczne listewki maskujace łaczenie siatki u góry... jeszcze dodatki... Do tego dorobimy w końcu schody ( na razie brzydkie betonowe ), żeby wszystko fajnie pasowało.
Całość wykonane przez mojego męża - tego , który nie chciał sie kiedyś zgodzić na choćby jednego kota w domu

Teraz aż miło popatrzeć, a koty tak szaleją, że w nocy śpią jak susły.

Zdjęcia kiepskiej jakości, bo robione komórką ( aparat zdechł całkowicie).

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wspaniały koci wybieg. Rewelacja.
I najważniejsze, ze połączony z domem.

Pogratuluj mężowi tak doskonałej budowy.

Ach, już gratulowałam tysiąc razy Wesoly

Nie mogę aż za duzo... bo jeszcze ma zrobić kocie zabawki, drabinki, półeczki i inne drobiazgi. Wstawię zdjęcia za jakiś czas, bo na razie wybieg jest taki "surowy". Ale jest i koty są szczęśliwe Wesoly

Nie ma to jak zobaczyć zadowolone kocie pysio !

Tak to prawda Bazylia,zadowolone kotki ,zadowolony właśćiciel.

Wspaniala woliera, widac na zdjeciach jakie kotki szczesliwe, trawke podgryzaja. Sloneczko ulubione beda mialy caly czas.
Gratuluje.